
Fot. za Allegro
Rzadko się zdarza, żeby wszyscy synowie w jednej rodzinie „rzucili na stos swój życia los” w służbie ukochanej Ojczyźnie i wspaniale zapisali się na kartach historii polskiego oręża.
Fot. za Allegro
Rzadko się zdarza, żeby wszyscy synowie w jednej rodzinie „rzucili na stos swój życia los” w służbie ukochanej Ojczyźnie i wspaniale zapisali się na kartach historii polskiego oręża.
Jerzy Bukowski, fot. YT
Wiele osób prosi mnie o zdanie krótkiej relacji z nieoficjalnej części wizyty Prezydenta RP na Sowińcu w niedzielę 5 sierpnia. Postaram się sprostać ich oczekiwaniom, zwłaszcza że były to dla mnie bardzo miłe chwile, które nieoczekiwanie zmieniły się z przewidzianych kilkunastu minut w ponad godzinę.
Kilka dni przed uroczystościami w 104. rocznicę wymarszu z krakowskich Oleandrów na szlak niepodległości Pierwszej Kompanii Kadrowej, w których udział weźmie prezydent Andrzej Duda, metalowy sarkofag z trumną marszałka Józefa Piłsudskiego wrócił do wawelskiej krypty pod wieżą Srebrnych Dzwonów z pracowni konserwatorskiej Agnieszki i Tomasza Trzosów w Tychach.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego proponuje, aby działające w Domu im. Józefa Piłsudskiego przy alei 3 Maja 7, czyli na Oleandrach Muzeum Czynu Niepodległościowego stało się oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie – dowiedziała się nieoficjalnie Polska Agencja Prasowa.
Łukasz Wantuch, fot. za bip.krakow.pl
Radny miejski Łukasz Wantuch zrezygnował z posadzenia obok kamienia węgielnego pomnika Armii Krajowej „Wstęga Pamięci” na bulwarze Czerwieńskim między Wawelem a Skałką czerwonego dębu, który miałby – wedle jego koncepcji – zastąpić ów monument.
Tegoroczne obchody rocznicy wymarszu z krakowskich Oleandrów na szlak niepodległości Pierwszej Kompanii Kadrowej Strzelców Józefa Piłsudskiego będą miały podwójnie uroczysty charakter.
Jerzy Bukowski, fot. YT
Pomiędzy toczącymi od ponad stu lat „świętą wojnę” (niestety, przybiera ona od dawna bardzo nieświęty charakter) kibicami Wisły i Cracovii rzadko panuje czasowe zawieszenie broni, a o trwałym pokoju nie ma mowy.
Śp. prof. Maria Dzielska, screen TVP Historia
W 76. roku życia zmarła wczoraj w Krakowie jedna z najwybitniejszych polskich humanistek, filolog klasyczny, wielka znawczyni historii starożytnej i wczesnobizantyjskiej, a zwłaszcza dziejów oraz kultury cesarstwa rzymskiego, pogańskich i chrześcijańskich intelektualistów późnego hellenizmu, myśli filozoficznej, ustrojowej i systemów religijnych u schyłku starożytności, wieloletnia wykładowczyni Uniwersytetu Jagiellońskiego – profesor Maria Dzielska.
Tablica poświęcona I. Fikowi na froncie LO Konarskiego w Oświęcimiu, fot. NGO
Korzystając ze swoich uprawnień, wojewoda małopolski zmienił patronów dwóch ulic: w Oświęcimiu oraz w Bochni, czego nie chciały zrobić w ubiegłym roku rady tych miast pomimo sugestii Instytutu Pamięci Narodowej – poinformowało Radio Kraków.
Nie ustają próby zablokowania budowy poświęconego Armii Krajowej pomnika „Wstęga Pamięci” na bulwarze Czerwieńskim między Wawelem a Skałką. Mimo uchwały Rady Miasta Krakowa sprzed kilku lat potwierdzonej przez nią w połowie lipca br. oraz ogłoszenia przetargu na jego wykonanie, ciągle forsowane są inicjatywy mające na celu powstrzymanie tej patriotycznej inwestycji.
Krakowscy politycy nie ustają w wymyślaniu kolejnych propozycji zwiększenia ilości powierzchni zielonych miasta, które od dawna usilnie walczy ze smogiem. Każdy taki pomysł jest godny rozważenia, ale musi być oceniony przez fachowców pod kątem możliwości jego zastosowania.
Do przeszłości należą już chyba czasy, kiedy w lecie można było zobaczyć mnóstwo ludzi czytających na nadbałtyckich i mazurskich plażach książki. Owszem, niektórzy oddawali się lekturze gazet lub czasopism bądź wsłuchiwali w dźwięki dobiegające z tranzystorowych radioodbiorników, ale na kocach, leżakach, za parawanami mnóstwo urlopowiczów miało w rękach książki, nierzadko opasłe tomy.
Krakowski aktywista Jakub Łoginow przygotował facebookową petycję w sprawie usypania w podwawelskim grodzie kolejnego kopca: Armii Krajowej. Mógłby on stanąć na Górce Narodowej, z którego rozpościera się piękny widok na całe miasto, przy dobrej pogodzie widać Beskidy, a po przejściu wiatru halnego nawet Tatry.
Po wielu widowiskowych zwrotach akcji, spektakularnym zrywaniu rozmów i ponownym ich nawiązywaniu w zaciszu gabinetów prezydent podwawelskiego grodu profesor Jacek Majchrowski oraz jego klub radnych Przyjazny Kraków podpisali porozumienie z Platformą Obywatelską, Nowoczesną, Sojuszem Lewicy Demokratycznej i Polskim Stronnictwem Ludowym o powołaniu wspólnego komitetu wyborczego na jesienne wybory samorządowe.
Fot. YT
Ten sukces nie przynosi Krakowowi chluby, warto go jednak odnotować: wysokościowiec przy zbiegu ulicy Aleksandra Lubomirskiego i ronda Mogilskiego – popularnie zwany „Szkieletorem” – zajął ósme miejsce na liście najbardziej znanych, ale niedokończonych budynków na świecie sporządzonej przez portal ArchDaily.
Kiedy doskwiera upał – a w wielkim mieście bywa on czasami nie do zniesienia – ludzie szukają ochłody nie tylko na basenach i pod kurtynami wodnymi, ale także w fontannach, do których szczególnie chętnie wskakują dzieci. Nie jest to prawnie zabronione, grozi jednak poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi.
Nie ustają próby kradzieży eksponatów i elementów wyposażenia z byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Na szczęście większość takich przypadków jest błyskawicznie wychwytywana przez straż muzealną i policję.
Ta historia, którą pochwaliło się na Facebooku Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie ma dwa oblicza: radosne i smutne.
Jak od początku trafnie przewidywali znawcy lokalnej polityki, bardzo krótko trwał sen o koalicji ubiegającego się już po raz piąty o prezydenturę podwawelskiego grodu profesora Jacka Majchrowskiego oraz jego klubu radnych Przyjazny Kraków z Platformą Obywatelską i Nowoczesną.
/ By Zygmunt Put from Wikimedia Commons
Niezalezna.pl: 59 niewielkich nisz, w których złożone są relikwie świętych i Krzyża Świętego znaleźli konserwatorzy w „świętych schodach” w krypcie kościoła oo. Pijarów w Krakowie. Choć w źródłach archiwalnych były wzmianki o tym, że relikwie były tam umieszczone w XVIII wieku, zaskoczeniem jest, że dotrwały do naszych czasów.
Fot. YT
O tym, co dzieje się od wielu lat wokół Domu im. Józefa przy alei 3 Maja 7 w Krakowie, czyli na Oleandrach, pisałem już tutaj wielokrotnie na przemian wyrażając nadzieję oraz powątpiewanie w przejęcie przez władze miasta stanowiącego – na mocy wyroków sądowych – ich własność zabytkowego budynku symbolizującego początek polskiej drogi do niepodległości, którą rozpoczęli właśnie w tym miejscu strzelcy z Pierwszej Kompanii Kadrowej.
Fot. YT
Podobnie jak w ubiegłym roku tak i w tym dyrekcja Sądeckich Wodociągów postanowiła zachęcić mieszkańców Nowego Sącza oraz turystów do spożywania jej produktu spełniającego restrykcyjne normy i zbliżonego do najlepszych wód tego typu na świecie poprzez odwołanie się do wciąż żywej u wielu starszych Polaków pamięci u saturatorach.
Przebiegający w cieniu mistrzostw świata w piłce nożnej ostry konflikt pomiędzy gminą miasta Krakowa a Spółką Wisła Kraków SA został ostatecznie zażegnany i jeden z najstarszych polskich klubów będzie mógł rozgrywać swoje mecze na stadionie im. Henryka Reymana pomimo niespłacenia ogromnego długu wobec magistratu.
Mieszkanka Wadowic zawiadomiła policję o obrazie uczuć religijnych podczas uroczystości z okazji 98. rocznicy urodzin Jana Pawła II, kiedy to wiceburmistrz papieskiego miasta Ewa Całus pokroiła tort z wizerunkiem papieża Polaka i rozdała go mieszkańcom – poinformował „Dziennik Polski”.
Żołnierze Polskiego Państwa Podziemnego, a przede wszystkim Armii Krajowej odetchnęli z ulgą: Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu Urzędu Miasta Krakowa ogłosił drugi przetarg na budowę „Wstęgi Pamięci” na nadwiślańskim bulwarze Czerwieńskim między Wawelem a Skałką.
Prof. Wojciech Narębski, fot. YT
Ostatni żyjący w Krakowie żołnierz II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie generała Władysława Andersa, 93-letni profesor major Wojciech Narębski, otrzymał przedwczoraj od ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka awans na stopień podpułkownika.
Dowodzeni przez niestrudzonego krakowskiego aktywistę, dyrektora Biblioteki Polskiej Piosenki i miotacza idei Asocjacji Promotorów Radosnego Ptaka Waldemara Domańskiego Pogromcy Bazgrołów postanowili upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: podczas pikniku sąsiedzkiego na basenie Clepardii zorganizowali akcję malowania muralu z flagą narodową opatrzoną napisem „100 lat niepodległości”.