Jeszcze niedawno nasze kościoły świeciły pustkami. Być może był to w znacznym stopniu skutek pandemii i wszystkich pochodnych z nią związanych, która jak walec drogowy przetoczyła się przez świat.
Długo – i to stanowczo za długo – na niedzielnych mszach świętych ławki zajęte były przez wiernych zaledwie w około 10 – 20. %. Czytaj więcej…