Fałszywe listy poparcia dla Marka Jakubiaka? Chadecy apelują o systemową zmianę systemu rejestracji kandydatów w wyborach

Zastępca Naczelnego1

Jak dzisiaj donoszą liczne media, rejestracja kandydatury Marka Jakubiaka w nadchodzących wyborach Prezydenta RP budzi coraz więcej wątpliwości. – Uważamy, że należy odejść od bezpośredniego, fizycznego systemu zbierania podpisów poparcia pod konwencjonalnymi, papierowymi listami w wyborach. Podstawą zarejestrowania kandydatów do Sejmu i Senatu RP powinna być rejestracja partii politycznej w ewidencji partii politycznych i tutaj powinna następować rejestracja list bez wymogu uzyskiwania podpisów. Dzisiaj mamy spore wątpliwości czy obecny system nie stanowi naruszenia przepisów tzw. RODO. Nie ma możliwości kontroli nad sposobem ich przechowywania lub kopiowania w przestępczych celach. Proponujemy, aby kandydatów w wyborach samorządowych i Prezydenta RP mogły zgłaszać bez konieczności wykazania podpisów poparcia te partie polityczne, które w ostatnich wyborach do Sejmu RP uzyskały 3 procent poparcia. Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin uważa, że poparcie w wyborach samorządowych i prezydenckich powinny wykazywać jedynie komitety wyborcze wyborców i to w drodze poparcia obywatela zweryfikowanego poprzez podpis elektroniczny. Państwowa Komisja Wyborcza powinna udostępnić tu specjalną aplikację – mówi NGO prezes ZChR, eurodeputowany VI kadencji, dr Bogusław Rogalski.

Były polityk Kukiz’15 w ciągu kilkunastu dni miał zgromadzić 140 tys. podpisów pod swoim nazwiskiem. Teraz okazuje się, że część z nich miała być „dopisywana”. Według doniesień „Gazety Wyborczej” przy nielegalnym procederze „dopisywania” głosów do list poparcia zatrudnieni byli przede wszystkim przybysze ze Wschodu. Mieli oni w centrum Warszawy oficjalnie pracować przy „przepisywaniu książek za 40 złotych za godzinę” – takie ogłoszenie w języku rosyjskim pojawiło się w internecie. Podczas jednego dnia miało dojść do fałszerstwa blisko 18 tysięcy podpisów (z pełnym imieniem, nazwiskiem oraz numerem PESEL)”

– informuje Wirtualna Polska.

Marek Jakubiak, z przekonań narodowiec, z zawodu biznesmen branży piwowarskiej, w polityce zaistniał dzięki współpracy z Pawłem Kukizem. W Sejmie 2015-19 był jedną z głównych postaci jego klubu. Pod koniec kadencji pokłócili się z Kukizem i Jakubiak skończył jako niezrzeszony.

Jako kandydat niezależny wystartował w wyborach parlamentarnych 2019 r., ale dostał niewiele ponad 3 tys. głosów. Gdy zatem ogłosił, że startuje na prezydenta, pytano go, jakim cudem bez żadnej kampanii i w krótkim czasie zdołał zebrać podpisy.

Kandydatura Jakubiaka i złożenie przez niego list od początku budziły wątpliwości. Pytano, jak bez kampanii i w czasie pandemii zebrał takie poparcie? Jakubiak odpowiadał, że podpisy „przynieśli mu ludzie”

– opisuje problemy Marka Jakubiaka „Gazeta Wyborcza”.

Zwracam uwagę, że obecny system wyborczy, ale także sposób finansowania partii politycznych istotnie utrudnia działanie nowym partiom politycznym. Moim zdaniem, partie polityczne powinny uzyskiwać na swoją działalność odpis podatkowy, a sam system dzielenia mandatów wyborczych musi być zmieniony. Chodzi o to, abyśmy zbliżyli się do systemu wyborczego z 1991 roku, gdy nawet małe ugrupowania wprowadzały do Sejmu RP swoich reprezentantów”

– konkluduje w rozmowie z nami dr Bogusław Rogalski.

 

Piotr Galicki

 

  1. Dynak Mirosław
    | ID: 2e0aa2d4 | #1

    Propozycje aby unormować inaczej jak obecnie zbieranie poparcia, przecież przy zbieraniu podpisów, można poprzeć wielu, a ostatecznie zagłosować na jednego kandydata. Jaki sens zbierania, niech wystawiają partie i tyle…a społeczeństwo zagłosuje i wybierze…

Komentarze są zamknięte