W styczniu do Sejmiku Województwa Opolskiego wpłynęła petycja Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin w sprawie podjęcia uchwały intencjonalnej dotyczącej odwołania z funkcji przewodniczącego sejmiku i przewodniczącego Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce Rafała Bartka za „obrazę Urzędu Prezydenta RP”. Na sesji 28 marca radni zamierzają oddalić petycję.
W komisji Skarg, Wniosków i Petycji Sejmiku Województwa Opolskiego zasiada dwóch radnych Koalicji Obywatelskiej, dwóch PiS i jeden reprezentant mniejszości niemieckiej. Zastanawiam się, kto na posiedzeniu 13 marca wymyślił, że podstawą do odrzucenia petycji są kwestie proceduralne, a nie ocena ataku pana Bartka na Urząd Prezydenta RP i zniesławianie Polski. Przypomnę tylko atak mniejszości niemieckiej na wiceministra Janusza Kowalskiego w Parlamencie Europejskim. Wygląda na to, że koalicja radnych Koalicji Obywatelskiej i mniejszości niemieckiej uważa, że mamy jakiegoś nadczłowieka. De facto, mamy tutaj dowód istnienia w Polsce partii niemieckiej, o której publicznie mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński. Niemcy zbojkotowali spotkanie Pary Prezydenckiej z przedstawicielami kościołów i związków wyznaniowych oraz mniejszości narodowych i etnicznych obecnych w Polsce. W swoim piśmie z 19 stycznia Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce rażąco mija się z faktami uzasadniającymi rzekomo bojkot Urzędu Prezydenta RP. Pan Bartek udaje, że protestuje przeciwko nieistniejącej dyskryminacji Niemców w Polsce. Tymczasem za pieniądze polskich podatników pełni ważną funkcję w polskim samorządzie. Przewodniczący Rafał Bartek wprost odpowiada za obrazę Urzędu Prezydenta RP i zniesławianie Polski. Miałem szczególne moralne prawo do podpisania petycji w sprawie postawy opolskiego samorządowca z uwagi na fakt, że mój dziadek Ewald (Edward) Cyrnal – Polak – w 1940 roku dostał się do obozu w Oświęcimiu, nr obozowy 19974.
– powiedział nam dzisiaj Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
CZYTAJ WIĘCEJ:
ZChR: Mniejszość niemiecka obraża Urząd Prezydenta RP. Przewodniczący Sejmiku Województwa Opolskiego z mniejszości niemieckiej powinien zostać odwołany
ZChR złożyło petycję w sprawie odwołania przedstawiciela mniejszości niemieckiej z funkcji przewodniczącego opolskiego sejmiku
„Puszczanie płazem” obrazy Urzędu Prezydenta RP i zniesławiania Polski?
Niestety ze względu na trwającą dyskryminację dzieci mniejszości niemieckiej nie widzimy możliwości przyjęcia zaproszenia Pana Prezydenta.”
– czytamy w styczniowym piśmie podpisanym m.in. przez Rafała Bartka.
W Polsce realizujemy wszystkie europejskie standardy ochrony mniejszości narodowych, w szczególności Konwencja Ramowa o ochronie mniejszości narodowych. Niemcy i inne mniejszości posiadają swoje szkoły z danym językiem ojczystym jako wykładowym. Mamy w niektórych częściach Polski dwujęzyczne nazwy miejscowości. Państwo polskie gwarantuje obywatelom polskim należącym do mniejszości narodowych i etnicznych wolność zachowania i rozwoju własnego języka i kultury, zachowania obyczajów i tradycji. Zapewnia także mniejszościom narodowym i etnicznym prawo do tworzenia własnych instytucji edukacyjnych i kulturalnych oraz instytucji służących ochronie tożsamości religijnej. Zatem nie powinno się dyskutować naszego projektu z pozycji art. 20 ust. 4 w związku z ust. 1 ustawy o samorządzie województwa, który przewiduje, że odwołanie przewodniczącego sejmiku województwa następuje na wniosek co najmniej ¼ ustawowego składu sejmiku województwa, a jako petycji zawierającej żądanie podjęcia uchwały intencjonalnej. Wówczas decyzja będzie należała do Rafała Bartka. Tutaj trzeba dyskusji nad powodem naszej petycji, a nie puszczania płazem panu Bartkowi jego politycznej hucpy uderzającej w Urząd Prezydenta RP i zniesławianie Polski na arenie międzynarodowej.”
– mówi nam Paweł Czyż z ZChR.
ZChR odpowiada liderowi mniejszości niemieckiej Rafałowi Bartkowi, 4.02.2023
PETYCJA ZChR
STANOWISKO KOMISJI SKARG, WNIOSKÓW I PETYCJI
Pr.-uch.-dot.-petycji-ws.-odwolania-Przewod.-Sejmiku
Atak na polskiego wiceministra w Parlamencie Europejskim
9 października 2022 roku na posiedzeniu Intergrupy ds. Tradycyjnych Mniejszości Narodowych i Językowych w Parlamencie Europejskim doszło do personalnego ataku na wiceministra rolnictwa Janusza Kowalskiego.
W czasie posiedzenia doszło do haniebnego personalnego ataku na polskiego wiceministra rolnictwa Janusza Kowalskiego, którego porównano do Eriki Steinbach, a Solidarną Polskę do antyimigranckiej i skrajnej Alternatywy dla Niemiec. Tutaj jest potrzebna odpowiednia reakcja dyplomatyczna z polskiej strony albowiem rękami polskich obywateli narodowości niemieckiej państwo niemieckie uskutecznia retorsje za słuszne domaganie się przez Polskę reparacji wojennych od Niemiec. Co szczególnie haniebne, w tym posiedzeniu w imieniu mniejszości niemieckiej uczestniczył przewodniczący Sejmiku Województwa Opolskiego Rafał Bartek, który powinien natychmiast zostać odwołany z zajmowanej funkcji w samorządzie, bo otrzymuje środki finansowe z pieniędzy polskich podatników. Dodam, że dr Bogusław Rogalski jako europoseł VI kadencji zajmujący się sprawą funkcjonowania Jugendamtów oraz przejmowaniem nieruchomości przez Niemców na tzw. Ziemiach Odzyskanych spotkał się z groźbami pozbawienia życia członka jego rodziny. Ta sprawa była zgłoszona organom ścigania i była przedmiotem międzynarodowego śledztwa. Obawiamy się, że rozpętanie kampanii przeciwko polskiemu wiceministrowi może stanowić dla wiceministra Kowalskiego i jego rodziny zagrożenie. Udział w personalnej nagonce na przedstawiciela polskiego rządu ze strony znanego z separatystycznych wypowiedzi eurodeputowanego Łukasza Kohuta w czasie posiedzenia Intergrupy uważamy za skandaliczny”
– mówił nam wówczas nam Paweł Czyż, rzecznik prasowy ZChR.
Prezes ZChR opisuje skandal w Parlamencie Europejskim
Wczoraj w Parlamencie Europejskim doszło do haniebnego ataku przedstawicieli mniejszości niemieckiej w Polsce na Polskę i personalnie na wiceministra rolnictwa Janusza Kowalskiego, wielkiego patriotę i obrońcę praw Polaków w Niemczech.
Niemcy z VdG (Verband der deutschen Gesellschaften): Rafał Bartek (przewodniczący Sejmiku Województwa Opolskiego), Michał Schlueter, Barnard Gaida i Joanna Hassa na posiedzeniu Intergrupy ds. Tradycyjnych Mniejszości Narodowych i Językowych – wspierani przez śląskiego separatystę europosła Łukasza Kohuta – oskarżali Polskę o rzekome niszczenie i dyskryminację mniejszości niemieckiej w Polsce. Zaatakowali też personalnie wiceministra Janusza Kowalskiego zarzucając mu rzekomy udział a antyniemieckiej działalności porównując go do Eriki Steinbach, a Solidarną Polskę do antyimigranckiej i skrajnej niemieckiej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD). Dodatkowo stwierdzili, że mają poparcie w tej sprawie organizacji mniejszości ukraińskiej w Polsce.”
– tak opisywał na Facebooku aferę lider ZChR.
Te kłamliwe oskarżenia wobec Polski i ministra Kowalskiego to skandal oraz antypolskie działania przedstawicieli mniejszości niemieckiej, którzy są polskimi obywatelami. To przypomina przedwojenną niemiecką „V kolumnę”! To niedopuszczalne zachowanie godzące w polski interes narodowy w retorsji na słuszne domaganie się od Niemiec reparacji wojennych.”
– podsumowywał w swoim poście dr Bogusław Rogalski.
Piotr Galicki