Prezes ZChR dr Bogusław Rogalski wraz z Nigelem Farage’m składał wniosek o odwołanie Komisji Europejskiej José Barosso w czasie afery korupcyjnej w 2005 roku

Zastępca Naczelnego

Nigelem Farage i dr Bogusław Rogalski w czasie prezentowania wniosku o odwołanie KE J. Barroso w 2005 roku/Twitter.com

Prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, eurodeputowany VI kadencji, dr Bogusław Rogalski rok temu na swoim profilu na Twitterze opublikował post zawierający zdjęcie z byłym brytyjskim politykiem Nigelem Farage’m, eurodeputowanym V, VI, VII, VIII i IX kadencji, w którym napisał, cyt. Pecunia non olet! Korupcyjne układy na szczytach UE to nic nowego. W 2005 wraz z Nigelem Farage złożyłem wniosek o odwołanie KE [Komisji Europejskiej – przyp. NGO] [José – przyp. NGO] Barroso. PE usprawiedliwił wtedy korupcję. KE Santera i Prodiego też miała zarzuty” – przypomniał rok temu lider chadeków. W reakcji na kolejny skandal korupcyjny w instytucjach UE, tym razem z udziałem wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego Evą Kaili prezes ZChR upublicznił we wtorek kolejny twitt, w którym napisał: „Oto szczyt hipokryzji: Unia poucza cały świat nt. praworządności, a skandale korupcyjne to norma w Brukseli – vide skandal w Komisji Prodiego, Barroso, przew. TSUE Lenaertsa, a teraz wiceprzewodniczącą PE Kaili=unijne standardy”. – Europa zdaje się nie pamiętać o wszystkich złych rzeczach, których dokonywała przeciwko Polsce i Polakom, ale także (mówię o instytucjach Unii Europejskiej) doznaje swoistej amnezji. Nie pamięta, co dzieje się obecnie z Unią Europejską, w jaki sposób jest zarządzana. Przypomnę, że wszystkie komisje Unii Europejskiej kończyły swoje urzędowania w aferach korupcyjnych. (…) Podobnie jest także i dziś – powiedział prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin w wywiadzie dla Radio Maryja 5 maja 2022 roku na temat debaty „w sprawie praworządności w Polsce”, która odbyła się 3 maja 2022 roku w Parlamencie Europejskim.

Afera Evy Kaili

Eurodeputowany Łukasz Kohut z Nowej Lewicy powiedział Faktowi, że nic nie wskazywało na to, by wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Eva Kaili mogła być zamieszana w korupcyjny skandal! Tymczasem w jej mieszkaniu policja odnalazła około 600 tysięcy euro w gotówce. To prawdopodobnie środki pochodzące z łapówek. Kohut w rozmowie z faktem oświadczył, że dobrze zna Eve Kaili. Razem działają bowiem we frakcji socjalistów i demokratów w Parlamencie Europejskim.

Kali i pięć innych osób aresztowano w związku z gigantyczną aferą korupcyjną. Jak piszą światowe media, chodzi o kupowanie za łapówki decyzji w Parlamencie Europejskim. Te łapówki, jak podał belgijski dziennik Le Soir, miały pochodzić z Kataru. Politycy zasiadający w komisji zajmującej się prawami człowieka w krajach poza UE, mieli przymykać oko na to co dzieje się w Katarze. W zamian za to od szejków do polityków miały płynąć gigantyczne kwoty.

Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte