- Nie poprę w głosowaniu budżetu gminy Banie Mazurskie na rok 2024, jeśli będzie on zakładał deficyt na poziomie 1 036 832,69 PLN. W roku 2023 na sesji 14 listopada radni przyjęli nowelizację uchwały budżetowej na rok 2023 ustalając, iż deficyt zostanie pokryty nadwyżką z lat poprzednich w kwocie 3 192 802,22 PLN. Wójt Łukasz Kuliś zaatakował mnie na listopadowej sesji Rady Gminy Banie Mazurskie za to, że nie głosowałem za nowelizacją budżetu gminy na rok 2023. Opowiadał o wielkich inwestycjach drogowych. To przypomina mi rozmach Edwarda Gierka, który też się jakimiś deficytami nie przejmował. Po prawdzie, wiele wówczas wybudowano, ale koszty trzeba było spłacać przez dekady! To, że Regionalna Izba Obrachunkowa wydała pozytywną opinię o projekcie budżetu na rok 2024 pod względem formalnym, nie oznacza, że uznała go za budżet dobry merytorycznie. Skoro urzędnicy mylą się o blisko 3100% w obliczeniu mojej diety za październik tego roku i po interwencji - bez słowa przepraszam - wprowadzają korektę, to nie ma gwarancji, że projekt budżetu nie powstaje jedynie po to, aby włodarz naszej gminy mógł się pochwalić inwestycjami w roku wyborczym. Gdyby uznać, że po wyborach nowa rada będzie szła tokiem prac obecnej i plan dochodów, i wydatków będzie równie nietrafiony jak w roku 2023, to czekają nas problemy. Oczywiście jest na to panaceum. Oszczędności! W gminie, w której zamieszkuje niecałe 4000 osób naprawdę nie potrzebne jest stanowisko wicewójta. Warszawa liczy około 1 861 975 mieszkańców i ma 4 wiceprezydentów. Nie widzę zatem sensu w rozroście administracji samorządowej w Baniach Mazurskich. Co ciekawe, zwykły radny otrzymuje dietę w naszej gminie w wysokości 353,26 PLN miesięcznie. Jak to się ma do zarobków wójta czy wicewójt? Po drugie, wszelkie kampanie zwalczania alkoholizmu - co z zasadny słuszne - powinny być finansowanie wyłącznie o kwotę wpływu z koncesji na handel alkoholem. Na sesji 7 grudnia radni mają głosować nad projektem "podwyższenia kryterium dochodowego uprawniającego do uzyskania wsparcia w ramach wieloletniego programu „Posiłek w szkole i w domu” na lata 2024-2028 oraz określenia zasad zwrotu wydatków w zakresie dożywiania w formie posiłku albo świadczenia rzeczowego w postaci produktów żywnościowych". Co jasne będę przeciwko takiemu rozwiązaniu głosował. Takie rozwiązanie ma w moim przekonaniu jedynie zwiększenie skali deficytu budżetu Bań Mazurskich na koniec roku 2024. Uważam, że nie powinno zmieniać się kryterium dochodowego uprawniającego do skorzystania z tego programu. - powiedział nam Paweł Czyż, radny Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin z Bań Mazurskich.
Czytaj więcej...