Być może Powązki Wojskowe zostaną zdekomunizowane. Co z monumentami sławiącymi Armię Czerwoną?

Zastępca Naczelnego

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk powiedział „Rzeczpospolitej”, że sprawa pochówków komunistycznych dygnitarzy na Powązkach Wojskowych powinna być uregulowana ustawowo. Uważa on, że ta narodowa nekropolia powinna być zarządzana przez władze państwa, a nie przez warszawski samorząd.

To bardzo dobra inicjatywa. Chciałabym jednak, aby minister Kasprzyk wypowiedział się publicznie na temat tworów „pomnikopodobnych”, które sławią totalitarną, okupacyjną Armię Czerwoną, które nadal stoją w miejscach publicznych. W Czechowicach-Dziedzicach burmistrz Marian Błachut de facto blokuje rozbiórkę takiego obiektu. Wpierw nie wykonywał tzw. ustawy o dekomunizacji przestrzeni publicznej, a teraz celowo nie zabezpiecza – po decyzji wojewody śląskiego o konieczności rozbiórki tego symbolu obcej władzy – środków finansowych na ten cel. Apeluję do lokalnego dowództwa Wojska Polskiego i Wojsk Obrony Terytorialnej o to, aby ten śmieć w centrum Czechowic-Dziedzic został po prostu wysadzony w ramach ćwiczeń, bo nie jest chroniony przez żadne prawo, a wręcz od 2019 roku jest nakaz jego usunięcia”

– mówi NGO była radna Sejmiku Województwa Śląskiego poprzedniej kadencji z PiS, a dziś przewodnicząca Okręgu Bielskiego Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, Monika Socha-Czyż.

Jak informuje lokalny portal czecho.pl:

Na na lutowej sesji Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach radny PiS Mariusz Sekta dopytywał o stan realizacji decyzji wojewody, który w ubiegłym roku nałożył na gminę obowiązek usunięcia tzw. pomnika braterstwa broni. Radny Prawa i Sprawiedliwości poruszył sprawę pomnika przy okazji dyskusji nad projektem uchwały wprowadzającej zmiany w tegorocznym budżecie gminy.

– Chciałbym zwrócić uwagę, że po raz kolejny w zmianach budżetowych nie znalazły się pieniądze na wykonanie decyzji wojewody i usunięcie stalinowskiego pomnika. Kiedy decyzja wojewody zostanie wykonana? – pytał Mariusz Sekta. Skarbnik miasta poinformowała, że temat zostanie podjęty, gdy odpowiedni wydział merytoryczny Urzędu Miejskiego złoży wniosek w tej sprawie.

– Na chwilę obecną tego tematu nie ma w budżecie. W momencie kiedy on się pojawi, będzie rozpatrywany – powiedział zastępca burmistrza Paweł Mrowiec”.

RADNY MARIUSZ SEKTA (PiS) PYTA O OBELISK (CZECHO.PL)

Burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut nie tylko konserwuje obecność tego monumentu w tym mieście, ale niedawno zlożył doniesienie w sprawie działań byłego radnego z tego miasta – ponad 80-letniego Karola Bielasa -, który czynnie domagał się likwidacji tego monumentu – malując go czerwoną farbą. W efekcie weteran był przez wiele miesięcy sądzony przez Sąd Rejonowy w Pszczynie.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Minister Kasprzyk i prezes Szarek chcą przywrócić Powązkom Wojskowym rangę narodowej nekropolii

Afera w gminie Czechowice-Dziedzice. Z budynku w Zabrzegu zniknęła tablica upamięniająca kpt. NSZ Henryka Flame, ps. „Bartek”!

Sprawa 80-letniego Karola Bielasa umorzona. Sędzia Rafał Górka pomylił szacunek do żołnierzy LWP z pomnikami?

Presja ma sens. Wspólne działanie różnych środowisk patriotycznych uwalnia od zarzutów 80-letniego Karola Bielasa!

Poniżające traktowanie 80-letniego weterana. Co na to minister Zbigniew Ziobro?

Patrioci chcą dekomunizacji. Cytat „Izwiestiji” w służbie „Gazety Wyborczej”?

Burmistrz Czechowic – Dziedzic Marian Błachut nie wie jakim obiektem jest pomnik?

Poza działaniami na rzecz powstania ustawy, która wyłączy Powązki Wojskowe z pieczy prezydenta Rafała Trzaskowskiego z Platformy Obywatelskiej – moim zdaniem – trzeba znowelizować też wspomnianą przeze mnie ustawą o tzw. dekomunizacji przestrzeni publicznej i przekazać wszystkie komunistyczne obeliski, ale także np. chwały pruskiej – tzw. wieże Bismarcka, pod zarząd wojewodów. Wówczas sprawnie przeprowadzić można ich rozbiórkę. Do tego pozostaje kwestia Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie im. Józefa Stalina. Na jego miejscu powinien stanąć  łuk triumfalny upamiętniający Bitwę Warszawską 1920 r. Obecnie wyłoniony projekt upamiętnienia Bitwy Warszawskiej jest koszmarny. Swego czasu minister Antoni Macierewicz i poseł Bartosz Kownacki twierdzili, że wojsko może przeprowadzić rozbiórkę Pałacu Kultury i Nauki. Zatem do dzieła!”

– konkluduje w rozmowie z NGO Monika Socha-Czyż.

Piotr Galicki

 

Komentarze są zamknięte