Zaniepokojeni faktem, że Ruch Autonomii Śląska uruchomił swoje biuro w Opolu w budynku Biblioteki Caritas przy ul. Szpitalnej zwracamy się w liście otwartym z prośbą o wyjaśnienie do Księdza Biskupa Andrzeja Czai Ordynariusza Diecezji Opolskiej. Zachęcamy Państwa do podpisywania się z poparciem petycji (kliknij tutaj)
Czcigodny Księże Biskupie!
Jako wierni Kościoła Katolickiego zwracamy się do Czcigodnego Księdza Biskupa Ordynariusza Diecezji Opolskiej Andrzeja Czai z zapytaniem.
Czy prawdą jest, że Biuro Ruchu Autonomii Śląska tak zwane „Pogotowie Spisowe” uruchomione zostało w budynku Biblioteki Caritas przy ulicy Szpitalnej 7a – biuro RAŚ w Opolu?
Od kwietnia 2011 r. zapraszamy do biura Ruchu Autonomii Śląska w Opolu. Dyżury w każdy wtorek od 15.00 do 17.00. Biuro mieście się na ul. Szpitalnej 7a, w budynku Biblioteki Caritas im. Eichendorffa (wejście od strony Radia Plus), na II piętrze. Podczas dyżurów RAŚ będzie można zaopatrzyć się w prasę śląską (Jaskółka Śląska i Nowa Gazeta Śląska), materiały RAŚ oraz dowiedzieć się więcej o naszym stowarzyszeniu. Zapraszamy! (za stroną http://www.rasopole.org/index.php)
Czym kierował się ewentualny zarządca budynku, dyrektor opolskiego oddziału Caritas, ksiądz Arnold Drechsler lub Dyrektor Biblioteki Caritas ks. Wolfgang Globisch?
Czy pomieszczenia te są własnością opolskiego oddziału Caritas lub Centralnej Biblioteki Polsko-Niemieckiej Caritas im. Josepha von Eichendorffa? Jak dowiadujemy się ze stron internetowych „Celem Biblioteki jest użyczenie dobrych mediów, których brak jest w bibliotekach publicznych, dotyczących zwłaszcza historii, literatury polskiej, niemieckiej, czeskiej, pisarzy śląskich, dziejów regionu, książek dla dzieci, literatury religijnej, hagiografii, Caritasu, pojednania polsko-niemieckiego …”.
Jaki szlachetny cel przyświecał Dyrektorowi Biblioteki księdzu Globischowi udostępniając ten lokal Ruchowi Autonomii Śląska?
Czy ksiądz Arnold Drechsler dyrektor opolskiego Caritasu działa zgodnie ze statutami Caritasu, zatwierdzonymi przez księdza bp. Alfonsa Nossola dnia 29 września 2007 roku? Do zadań Caritas należy:
1. Kierowanie z mandatu Biskupa Ordynariusza działalnością charytatywną na terenie diecezji opolskiej oraz reprezentowanie jej na zewnątrz. 2. Opracowywanie i koordynowanie programów działalności charytatywnej w diecezji w oparciu o wskazania Biskupa Ordynariusza, aktualną sytuację Kościoła i konkretne potrzeby ludzkie. 3. Prowadzenie działalności charytatywnej na rzecz szerokiego grona potrzebujących, niezależnie od ich narodowości, wyznania, pochodzenia, koloru skóry czy statusu społecznego. 4. Prowadzenie działalności humanitarnej i społecznie użytecznej, respektującej nienaruszalną godność osoby ludzkiej, stworzonej na obraz i podobieństwo Boga. 5. Organizowanie formacji duchowej i edukacji dla pracowników i wolontariuszy Caritas. 6. Tworzenie własnych struktur i jednostek organizacyjnych w diecezji, rejonach, dekanatach, parafiach i innych środowiskach. 7. Sprawowanie nadzoru i kontroli nad działalnością wszystkich jednostek Caritas na terenie diecezji. 8. Współpraca z Caritas Polską, Caritas innych diecezji oraz Caritas poza granicami kraju. 9. Współpraca z organami administracji publicznej, organizacjami charytatywnymi innych wyznań i religii oraz innymi partnerami w kraju i za granicą przy zachowaniu własnej autonomii i tożsamości. 10. Promocja i organizacja wolontariatu. 11. Prowadzenie działalności z zakresu ochrony i promocji zdrowia, opieki, wychowania i edukacji, pomocy społecznej i przeciwdziałania problemom socjalnym.
Czy wynajem lokali będącymi własnością Caritasu, podmiotom prowadzącym działalność polityczną, odbywa się w nawiązaniu do Statutów tejże kościelnej organizacji?
Czy RAŚ zaliczany jest do organizacji charytatywnych lub instytucji pomocy społecznej? Może promuje nasze zdrowie?
Czy taka decyzja nie wpłynie negatywnie na obraz Kościoła lokalnego? Przecież nie wszyscy tutejsi katolicy utożsamiają się z tym Ruchem, nawet jeśli czują się ślązakami?
Czy takie jątrzenie, dzielenie Polaków na ślązaków, kaszubów, podhalan jest wpisane we współczesną Misję Kościoła w Polsce?
Kościół od wieków współdziałał w budowie cywilizacji, nazywany był Wielkim Wychowawcą Narodów (prof. Feliks Koneczny). Czy w dzisiejszych czasach Kościołowi w Polsce przypadnie udział w odwrotnym procesie? Nadmieniamy, iż do tego dążą wszelkie ruchy separatystyczne działające w Unii Europejskiej. Na oficjalnych stronach RAŚ czytamy:
Ruch Autonomii Śląska umiejętnie kojarzy tradycje z nowoczesnością. Opowiada się za Europa zjednoczona, Europa stu flag, w której znikną państwa narodowe, większość kompetencji przekazując historycznym regionom. Będzie to Europa ludów: Ślązaków, Morawian, Szkotów, Basków, Bretończyków, itd, a więc Europa wracająca do swych korzeni. Cohiba Esplendidos.Ruch Autonomii Ślaska już działa na rzecz takiej Europy, utrzymując rozlegle kontakty zagraniczne. RAS występuje konsekwentnie w interesie Śląska, rozumianym jako interes wszystkich mieszkańców śląskiej ziemi.
Księże Biskupie jesteśmy zaskoczeni tą informacją, pragniemy usłyszeć, czy faktycznie ma to miejsce? Czy dzieje się to za wiedzą i zgodą Księdza Biskupa? I czy Ksiądz Biskup przewidział ewentualną odpowiedzialność Kościoła za takie niefrasobliwe decyzje? Przypominamy czcigodnym księżom dyrektorom, że Kościół Katolicki nie jest ich prywatną własnością. Będąc Jego duszpasterzami bierzecie odpowiedzialność przede wszystkim za nasze zbawienie, ale i za przyszłość Kościoła w Polsce i na świecie. Przypominamy równocześnie, że logo Caritas jest własnością całego Kościoła Katolickiego i jako wierni ofiarodawcy nie wyrażamy zgody na łączenie tego znaku z jakąkolwiek organizacją prowadzącą niejasną i dwuznaczną działalność polityczną.
Mamy nadzieję, że ten list pozytywnie wpłynie na zmianę miejsca siedziby przez Ruch Autonomii Śląska w Opolu.
Zachęcamy Państwa do podpisywania się z poparciem petycji (kliknij tutaj)
Tomasz Kwiatek, wydawca NGOpole.pl
Jacek Bezeg, Opolskie Stowarzyszenie Pamięci Narodowej
Marianna Kowalska
Do wiadomości:
Dyrektor Caritas Polska
Prezydium Episkopatu Polski
Bardzo dobrze!
Ja także podpisuję się pod listem!
A ja się nie podpisuję. Caritas komercyjnie wynajął pomieszczenia. Wynajmuje też tam sale na zajęcia jogi, a przecież nie każdy katolik to sympatyk jogi. Ponoć w salce katechetycznej przy katedrze ma być projekcja filmu MGŁA, a przecież nie każdy katolik życzy sobie upamiętniać tragedię smoleńską przez organizacje prawicowe. Filozofia Kalego: jak kościół wynajmuje salki organizacjom prawicowym to jest ok, a jak RAŚowi to już nie. Dziecinada panie kwiatek.
RAŚ nie musi mieścić się w celach statutowych caritas, bo to nie caritas prowadzi tą działalność tylko RAŚ. Za to Caritas ma możliwość prowadzenia działalności gospodarczej z której dochody są przeznaczane na jego działalność. Właśnie taką działalnością gospodarczą jest wynajem powierzchni biurowych. Więc skończcie z tą obłudą …w piekle się będziecie za nią smażyć ;)
Trzeba mieć tupet, żeby w takiej błahej sprawie zwracać się do samego biskupa. Ostatnio prawicowi publicyści zabrali się za pisanie listów. Każdy następny coraz bardziej kompromituje sygnatariuszy.
Panie ślązak. Uprzejmie pana informuję, że nazwa Caritas nie jest własnością opolskich księży. jeżeli zechcą wynajmować wątpliwym organizacjom swoje salki niech wpierw zapytają o zgodę Caritas Polska. Niech nie nadużywają tego szlachetnego Logo… chcą ćwiczyć jogę w rytm szlazkich szlagrów- ich wola… Ale niech to robią z własnymi nazwiskami na czele!
Nie muszą pytać o zgodę, bo są odrębnym stowarzyszeniem z własną podmiotowością prawną. A „wątpliwość organizacji” jest pana subiektywnym prywatnym odczuciem. Mi się np. nie podoba że w salkach katechetycznych przy katedrze spotykają się różne „wątpliwe organizacje” spod znaku opolskiej prawicy. Ale nie pisze w tej sprawie listów do biskupa i nie każę pytać się o zgodę Watykanu. Ot, suwerenna decyzja gospodarza obiektu.
Poza tym- wyświetlenie filmu, a akcje polityczno-propagandowe są odmienne, prawda!?
Piekłem nie straszcie bo zaraz wam odpowie jakiś wyzwolony kapłan, że ono jest puste… Bywało tak w historii nowoczesnej, posoborowej teologii.
Film jest też propagandą, na którą wielu obywateli może patrzeć inaczej niż pan. Nie podoba mi się że w salkach katechetycznych przy katedrze spotykają się różne spod znaku opolskiej prawicy. Ale nie pisze w tej sprawie listów do biskupa i nie każę pytać się o zgodę Watykanu. Ot, suwerenna decyzja gospodarza obiektu.
Popieram! Kościół nie zgadaza się na wynjęcie na kilka godzin sali dla chłopaków z ONR, aby mogli pogadać o Polsce, a wynajmuje biuro Niemcom. Super! Nie mówiąc już o kazaniach na każdego 10 dnia miesiąca w rocznicę tragedii narodowej.
Ale wynajmuje innym „bogoojczyźnianym” organizacjom … proszę sprawdzić kto się spotyka u Bł. Czesława czy przy katedrze.
Ale wynajmuje innym organizacjom o podobnej proweniencji. Proszę sprawdzić kto się spotyka przy katedrze czy u bł. Czesława.
Wy już lepiej nic nie piszcie w sprawie wynajmu pomieszczeń Catitas na ćwiczenia jogi.
Bo wyjdzie na to, że opolskim księżom nie zalezy na nas. Bo równie dobrze możemy modlić się gorąco w niedzielne przedpołudnia, by w poniedziałkowy wieczór oddawać się praktykom zakazanym przez Kościół… Niedawno gościła w Opolu sistra Pawlik, znawczyni buddyzmu. Wiele opowiadała o szkodliwości jogi. Żałuję, że nie przybył ksiądz odpowiedzialny za wynajem…
Symptaycy RAŚ to także wierzący katolicy, którzy wspierają Caritas. O ile nie rozumiem , czemu jest problem z ONR, o tyle uważam, że próbujecie tu dzielić katolików na lepszych i gorszych oraz chcecie odmawiać i prawa do współegzystencji w ramach kościoła. Nie zawłaszczajcie sobie pojęcia katolik.
Caritas, bo o nim tu mowa, jest jak cały kościół instytucją apolityczną a jego celem jest wspólnota czyli powszechność. Wynajem swoich obiektów organizacjom politycznym i to wszystko jedno jakim jest dużym nadużyciem dzielącym właśnie wspólnotę, którego misją kościoła jest jednoczenie.
Sam byłem swego czasu na spotkaniu organizowanym przez Młodzież Wszechpolską i stronnictwo Narodowe w salce katechetycznej przy opolskiej katedrze. To chyba też organizacje polityczne????? Nie mówiąc o tym, że wykładowca (nie pamiętam nazwiska) nazywał biskupa (wtedy jeszcze Nossola) „zaprzańcem za niemieckie marki”. Jakoś nikt wtedy protestów nie pisał.
Już do tego dochodzi, że chcieliby wydawać dyspozycje biskupowi. To się nazywa tupet! Ciężko grzeszycie pychą „katolicy”!
Ciekawe…
że pro-polscy młodzi członkowie ONRu nazywani bywają” faszystami, nacjonalistami,” Ale pan Gorzelik ze swoim RASiem okrzyknięty został przez miłośników prawdy- patriotą! Ciekawa sprawa, ciekawa…
Panie Andrzeju!
zrozumienia w czytaniu proszę!!! tam pisze, że „prosimy o wyjaśnienie”, nie dyspozycje… One przychodzą z innej strony…
Jaskoś nigdy nie widziałem na budynku „kościelnym” tabliczki „biuro Młodzieży Wszechpolskiej” (organizacji ideowo-wychowawczej, nie politycznej). Tym czasem analogiczna „tabliczka”z RAŚiem jest oficjalną deklaracją, która może wzbudzać uzasadnioną pewność części wspólnoty katolików o politycznych sympatiach kościoła. A to już jest niedopuszczalne.
Czyli wystarczy, że tabliczka zniknie ze ściany? I już będzie OK?
A wie Pan, że byłoby to bardzo dobre rozwiązanie, które bardzo by wam utrudniało życie, bo nikt by nie wiedział gdzie się mieścicie.
Panie Długosz, nie spłycaj pan tematu i nie drwij. Drwiną jest ten cały Pański RAŚ
Żałośni ludzie z RASiu nie rozumiejący istoty rzeczy…Czym innym jest przynależność ETNICZNA, a czym innym państwowa…
Coś chyba Pani myli pojęcia. Właśnie o to chodzi, że rozumieją różnicę. Nie każdy polak obywatel to etniczny polak. RAŚ mówi jasno: jesteś obywatelem Polakiem, ale możesz czuć się ślązakiem. A „to pytanie” w Spisie dotyczy właśnie tego subiektywnego poczuwania się pytanego do danej opcji etnicznej. Swoim komentarzem raczej dowodzi pani swojej żałosnej indolencji w tym temacie.
To nie spłycanie tematu. Stosujecie podwójną miarę do podobnych sytuacji i nie potraficie dostrzec sedna sprawy. To nie jest budynek kościelny tylko budynek należący do stowarzyszenia Caritas (które jest oczywiście katolickie, ale to nie ma nic do rzeczy). Odpowiednikiem tabliczki RAŚ, jest plakat informujący o spotkaniu np. młodych narodowców który był powieszony przed spotkaniem w salce katechetycznej.
Misją kościoła jest też prawda i walka z uciskiem maluczkich … a tak się czują ślązacy atakowani przez podobnych Panu Tomaszowi. To co? RAŚ nie może mieć biura w Opolu? Bo zawsze ktoś je musi wynająć. Jak wynajmie od magistratu do listy będą wysyłać do Prezydenta, jak od innego stowarzyszenia to listy pójdą do zarządu tego stowarzyszenia – sowieckie metody Panie Tomaszu …
„Tomasz Kandziora Reńska Wieś Obłuda. Caritas komercyjnie wynajmuje pomieszczenia. W tym budynku są też zajęcia jogi, a przecież nie każdy katolik lubi jogę .”
łomatko!!!!! Plis!!!! Nie chwalcie się komu jeszcze wasz derektor wynajął lokal…
Tutaj chyba chodziło o prześmiewcze pokazanie absurdu tego listu
Panie „”ślązak” sowieckimi metodami był zakaz debaty w publiczniej placówce jaką jest mdk, na którego funkcjonowanie łożą podatnicy tacy jak ja i pan. Do tego typu placówek powinni mieć dostęp wszyscy obywatele z samego tytułu PUBLICZNEJ placówki, być może również i raś.
Ale Caritas, drogi Panie, to inna miara.
Poza tym witam w poprawie politycznej rzeczywistości, w której odmawia się praw ze względu na aktualną koniunkturę.
ślązak
Ależ możecie iść do różnych innych stowarzyszeń! Nam nic do tego. Prywatna sprawa prywatnej osoby. Ale x dyrektor Caritasu jest reprezentantem Kościoła( Caritasu) musi spełniać swoje statutowe obowiązki. I tyle! nadmieniam, że ów budynek nie jest własnością księdza dyrektora! Może on rozporządzać swoją wiejską chałupą gdzieś pod Opolem. I tyle w temacie! Katolickie stowarzyszenie musi spełniać określone kryteria! Bez bzdetów, jakiś plakacik( którego nie widziałam) a tablica umieszczona na budynku Caritasu…hehh- maluczcy biedni uciskani niemcy…żarty?!
Caritas ma prawo wynajmować pomieszczenia komu chce i wam nic do tego. To jest stowarzyszenie…jak się Pani do niego zapisze, to może sobie Pani nie zgadzać się z polityka dyrektora w kwestii wynajmu pomieszczeń. Trudno żeby każde ze stowarzyszeń konsultowało z NGO kwestię wynajmu pomieszczeń dla RAŚ. To nie jest stowarzyszenie religine, tylko „charytatywne” założone przez kościół. Spełnia kryteria a tam nigdzie nie jest napisane, ze pomieszczenia może wynajmować tylko katolickim organizacjom etc. Kościół sprzedaje swoje obiekty i wynajmuje różnym podmiotom i ma do tego święte prawo jako ich właściciel. To jest wewnętrza sprawa tego podmiotu…jak będzie Pani jego częścią (Caritasu), to może pani wpływać na niego…a tak to … No i skąd tu nagle wątek „biednych niemców” … przecież rozmawiamy o RAŚ…
Czyli Kościół może wynajmować pomieszczenia np. wyznawcom satanizmu albo załozyć dom publiczny?
ślązak
Nie bredź poczytaj
http://caritas.diecezja.opole.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=196&Itemid=143
no właśnie :)
Nie bredź pan ślązak i poczytaj
http://caritas.diecezja.opole.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=196&Itemid=143
W tej kwestii zwracam honor… Nie zmienia to faktu, że Caritas może wynajmować swoje pomieszczenia komu chce … patrz punkt 4. Nigdzie w statucie nie jest napisane komu mogą a komu nie wynajmować pomieszczeń. Suwerenna decyzja dyrektora.
§ 7
Dochody Caritas OPP pochodzą w szczególności z:
1. Darowizn, spadków, zapisów.
2. Subwencji osób prawnych.
3. Dochodów ze zbiórek i imprez publicznych.
4. Dochodów z majątku ruchomego i nieruchomego.
no tak … wg „Wielkiego Ojca” ślązacy to zakamuflowani niemcy ;)
WIELIEMU OJCU to ty Gorzelik i RAŚ razem wzięci do pięt nie dorastacie-Zakłamane Szwaby
bardzo mnie ubawiła ta pocieszna dyskusja, która od początku raczej nie miała sensu, bo jak powiedział Nitzsche: żadnymi racjonalnym argumentami nie sposób dyskutować z czymś co wyrosło z poza racjonalnych opinii motłochu (czy tak jakoś) ;) Śpijcie dalej i śnijcie swój sen …
Już lepiej Pan nie mógł tego ująć. Cała koncepcja autonomii i narodu śląskiego propagowana przez RAŚ, doskonale wpisuje się w tezę Nietzschego.
Och, Ci Polacy tylko jątrzą i jątrzą… A to na Żyda, a to na Niemca, a to na Ślązaka, a to na Rosjanina… Kłótliwy naród…
Oswaldo Matole-Ruski i Szwabski RAŚ zasłużyli sobie na opluwanie-ty do nich dołączasz
Wezmę swoją ciupagę i pogonię to Szwabstwo
w Listopadzie RAŚ czyli Szwabstwo zniknie z powierzchni Ziemii razem z Błaznami Tomczykiewiczem z PO i wyjątkowo upośledzonym intelektualnie Gorzelikiem
Wiele, co się zwie dobrem u jednego narodu, jest pośmiewiskiem i sromotą u drugiego.
To również są słowa niemieckiego „filozofa” Nietschego. ślązakowi gratuluję idoli…
I jak tu nie mowic, ze Polacy maja jakies kompleksy na swoim punkcie ?
Panie ślązak!Ślązak to nie zgermanizowany Polak,który bohatersko obronil się przed germa nizacją.Nie poto walczyli w trzech powstaniach o przylączenie Śląska do Polski aby po 90-ciu latach,znów Niemcy za pienądze chcieli przylączyc do Lużyc.Polacy przez 123 lata pracowali w zaborzePruskim na potęgę Prus.Po WS musieli Niemcom placic zato że odzyskali wolność.RAS jest narzedziem do rozbioru naszej Ojczyzny.Rzad powinien zdelegalizowac RAS jesli chce byc Polskim rzadem!
Moi drodzy Państwo, żenada. Środowisko które sformuowało petycję, „przegrywa” ją na głosy. To jest niestety miara konformizmu. Nieoficjalnie, anonimowo, można poprzeć każdą inicjatywę ale odwaga się kończy gdy trzeba się pod nią podpisać. Tak, panowie z PiS i GP do was tu piję! Osobiście podpisałem petycję ZA, bo nie ukrywam swoich poglądów. Widzę, że pasuje wam dominacja RAŚ, w końcu to potencjalny „kolega” partyjny.
Słuszna uwaga. Kanpowi rewolucjoniści. Z takimi to Polskę na pewno rozbiorą. Żenada
Czegoś się waść opił …chyba że , hmm kolejny Wallenrod …
A czego się pan Tomasz spodziewał?! Przecież tylko patrzeć a będą przepraszać za „przejęzyczenie”. Wallenrod, Wallenrodem, ale czy opolscy PISiacy kiwnęli choć palcem, gdy mieszano z błotem młodzież, wyzywając ich od faszystów antysemitów i tp..? Nikt nie mówi o wallenrodyzmie, ale odrobinie Przyzwoitości…
Cywilna odwaga jest dawno wytępioną cechą. Na szczęście na opolszczyźnie odradza się bezkompromisowy ruch narodowy. My się nie będziemy zasłaniać dobrem partii czy „polityczną poprawnością” w obliczu prawdy. Zapraszam podobnie myślących na Marsz ONR 16 kwietnia w Opolu.
Spotykamy się o godz. 16 pod Opolską Katedrą.
Chyba tylko brak snu bądź comiesięczne niedomaganie może tłumaczyć podobne dygresje pod adresem wspomnianego komentarza.
By było jasne , wieszajcie sobie na innych co wam się rzewnie podoba natomiast wara wam od Klubu GP w Opolu .
To tyle i aż tyle ..
Szanowny Panie Tomaszu,
zarzuca nam pan upolitycznienie Caritasu, czy wręcz Kościoła Katolickiego, a sam Pan organizuje Marsz ONR na Placu Katedralnym??? Może trochę konsekwencji?
A co do wynajmowanego przez nas biura – wynajmujemy je w Stowarzyszeniu Bibliotek Caritas im. Karola Boromeusza, a nie u opolskiego biskupa czy Caritas Diecezji Opolskiej. Na tym piętrze są jeszcze 2 wolne pokoje, proszę się o nie postarać, bo sytuacja finansowa prowadzonej przez Stowarzyszenie biblioteki, która znajduje się na parterze, jest tragiczna. Rozumiem, że przez przepędzenie najemców, chce Pan „wspomóc” instytucję, która posiada w swoich zbiorach m.in. księgozbiór Radia Wolna Europa (żadna inna biblioteka w Polsce nie była zainteresowana jego przejęciem). Gratuluję postawy psa ogrodnika.
Panie Pejter, uczestnicy Marszu ONR pierwotnie mieli spotkać się na placu Katedralnym, bowiem miała odbyć się Msza Św w intencji narodowców zamordowanych przez niemcy nazistowskie w okresie II Wojny Św., ale proboszcz był dla mnie niedostępny, dlatego nie będziemy naruszać integralności placu i spotkamy się przed bramą. Poza tym, jak już wcześnie pisałem odnośnie plakatów mw, to nie ta miara. A co do propozycji wynajmu lokalu, pewnie się tam przejdę. Zobaczymy czy są „równi i równiejsi”.
@Slązak – odpuśc sobie. Jesteś w dobrym PIS-owskim towarzystwie i próbujesz się z nimi kopać, no chyba że to Ciebie cieszy. Ju8z kiedyś próbowałem z tymi głupkami dyskutowac ale to jest rzecz bezsensowna. Zrozumienie podstawowych pojęć przekracza zdolności mentalne i intelektualne oraz podejrzewam ich pochodzenie. Prawie wszyscy to obca narosl na tej ziemi, potomkowie dawnych aparatczyków, komuchów i milicjantów. Pozdrawiam – olej ich !!!
Wiedz człowieku że jesteś tu gościem stąd i zachowuj się stosownie do okoliczności. Jeśli zaś komuś nie odpowiada to grono dyskutantów …wolny to kraj póki co stąd może spokojnie przenieść się na sobie bliższe ideowo forum np: na Onet czy GW-prawdę…
Wrzucanie każdorazowo dyskutanta do „worka ” o nazwie PiS jest co najmniej nieuprawnione , to raczej próba rozpaczliwego wyjścia z twarzą z danej sytuacji..
Zaś schlebianie sobie jakoby posiadło się na własność źródło mądrości jest tak żałosne jak ów wpis imć „Bul-pręzydenta” w księdze kondolencyjnej..
Zapraszamy na spacerek po ulicach wokół rynku opolskiego obiektywem Andrucha. Dużo smaczków wyłapanych:) http://andruch.blogspot.com/2011/04/nawiazujac-do-artykuu-jadwigi.html
dodałbym jeszcze od siebie, proszę wpisywać się swoim imieniem i nazwiskiem, bo w Dębskiej Kuźni nie ma Kariny Bartyli, a w Suchym Borze nie ma Bernarda Wieczorka. No albo przynajmniej wpisywać miejscowości, gdzie jest mało Ślązaków, wtedy trudniej będzie sprawdzić.
Współpracujecie z Niemcami? Byłem dzisiaj w Bibliotece Caritas i okazało się, że nie jesteście jedynymi protestującymi. Jest też protest niemieckiego środowiska związanego z ziomkostwami. Oni protestują z powodu: „rozbijania MN przez wspieranego przez polskie władze RAŚ”. Zaczynam się już gubić na czyją niekorzyść i za czyje pieniądze działamy ;-)
PS. Przy okazji dowiedziałem się, że są do wynajęcie jeszcze 2 pomieszczenia po 9,15m2 każde, więc możecie też pomóc Bibliotece.
Panie Piotrze (manifestowanie germńskim „pejterem” naprawdę Panu nie pomaga zdobyć zwolenników, chyba że podobnych „pejterów”), a nie jest to czasami tak, że jest Pan po prostu członkiem Zarządu Stowarzyszenia i sam sobie wynjął biuro? Po co ta cała filantropijna zasłonka o chęci pomocy podupadającej bibliotece? dopisek „Pogotowie spisowe” sugeruje, że dyżury mają na celu „uświadamiać” narodowo niepewnych? Czy nie może to budzić instynktownego sprzeciwu wśród świadomych swej narodowej przynależności. Sprzeciw wobec RAŚ jest więc zdrowym odruchem samoobrony narodowej. I tu nie trzeba budować żadnej otoczki.
Oczywiście, że jestem, dlatego dbam o to Stowarzyszenie. Sam sobie nie wynająłem, gdyż decyzje zgodnie ze statutem Stowarzyszenia Bibliotek podejmuje Prezes, a wszelkie stanowiska w tym zarządzie są nieodpłatne. Więc w czym problem? Także Panu proponuję wynajem.
Kampania RAŚ nie nawoływuje do wpisywania nar. śląskiej, tylko informuje o takiej MOŻLIWOŚCI. Gdzie tu przekonywanie zarówno niepewnych jak i pewnych swojej tożsamości narodowej?
Sprzeciw wobec RAŚ jest dla mnie li tylko odruchem politycznym i jako taki, też go akceptuję. Nie widzę w działaniu RAŚ zagrożenia dla polskiej tożsamości narodowej, a tym bardziej dla polskiej państwowości. Przeciwnie, jesteśmy przekonani, że nasza wizja państwa wyszłaby wszystkim na dobre.
Różnica polega na tym, że RAŚ takie wizje i koncepcje przedstawia, a państwo jesteście zdolni tylko do krytykowania i negowania. Co więcej, na samej prawicy nie potraficie się dogadać. Kłócicie się nie o wizje Polski, a o pierdoły dotyczące personali. I to jest największe zagrożenie dla polskie prawicy a nie jakieś wydumane zagrożenie ze strony RAŚ.
Panie „Pejter” Może Mniejszość Niemiecka wirtualnie się boczy, ale że idziecie razem za pieniądze i z rozkazu inszych– to pewne. Niby się niezgadzacie, ale maszerujecie w jednym kierunku. W kierunku Berlina, żeby była jasność…
Czy takim niedoważonym „Pejterom” można bez końca tłumaczyć, że czym innym jest przynależność ETNICZNA( np. góral, kaszub) a czym innym przynależność do NARODU…Nudzi mnie już to ciągłe tłumaczenie. Nie rozumieją, bo tak im każą, czy głupki!?
A może wy się wirtualnie boczycie??? ;-) Tak twierdzi MN :)
Zgadzam się natomiast, że udawadnianie sobie nawzajem czy Ślązacy są narodem czy nie jest już nudne. My wiemy swoje, wy wiecie swoje i niech tak zostanie. Ja przynajmniej nie wyzwę Pani od głupków.
Jeszcze jedno pytanie, może potraficie na nie sobie szczerze odpowiedzieć:
Jeśli w spisie nie było możliwości deklarowania narodowości śląskiej, jaka mniejszość by na tym najbardziej skorzystała?? (i czy wam na tym zależy?)
wiecie?! A co wiecie?! Że do Berlina macie bliżej niźli do Warszawy?! A i ejro jest ciekawsze od polskich złotych!? jeżeli uważa Pan, że Pańskie wypowiedzi nie pretendują do tej szlachetnej nazwy- Głupstwa, mogę użyć mocniejszej..
Swoją drogą niech Pan stanie na chorzowskim chodniku i zacznie wrzeszczeć, że ” Chce do Niemiec, bo ślązacy” nic nie są winni Polsce” Zobaczy Pan!
Bo takiej ” narodowości” NIE MA. jest grupa etniczna, ale to jeszcze nie naród. Panie!
Kończę z Panem, szkoda czasu. Idę dalej. Pozwoli Pan, że zakończę ciekawym pytaniem autorstwa pana Leca
” Czy dusza po kretynie zamieni się w ciało idioty jedynie” Wierzy Pan w reinkarnację?! w Caritasie po sąsiedzku wynajmujecie pomieszczenia grupie miłośników Jogi…Zapyta Pan co to, dobrze!?
Skoro jest grupa etniczna, to czemu państwo polskie jej nie uznaje???? Dla czyjego dobra? Chyba tylko Berlina?
Państwo Polskie nie uznaje ślązaków, a może gólali również nie dostrzega?! Bredzi Pan ” Pejter” bredzi na noc… Grupa etniczna jest i zawsze nazywana była ślązakami… Ale nie oznacza to oderwania ziem ich zamieszkiwania od Ojcowizny- Polski… Zapytaj Pan ludzi? Chcą w większości czy nie?!
Pytanko: A jak już ” się oderwiecie” to do kogo się przytulicie?!
1. Nigdy nie zamierzaliśmy i nie zamierzamy jako RAŚ odrywać Śląska. Udaje Pani taką inteligentną a nie rozumie słowa autonomia?
2. Gdzie Państwo Polskie uznaje Ślązaków za grupę etniczną? Bo w ustawie o Mniejszościach Narodowych i Etnicznych takowej nie znalazłem.
Ruch Autonomii Śląska umiejętnie kojarzy tradycje z nowoczesnością. Opowiada się za Europa zjednoczona, Europa stu flag, w której znikną państwa narodowe, większość kompetencji przekazując historycznym regionom. Będzie to Europa ludów: Ślązaków, Morawian, Szkotów, Basków, Bretończyków, itd, a więc Europa wracająca do swych korzeni. Cohiba Esplendidos.Ruch Autonomii Ślaska już działa na rzecz takiej Europy, utrzymując rozlegle kontakty zagraniczne. RAS występuje konsekwentnie w interesie Śląska, rozumianym jako interes wszystkich mieszkańców śląskiej ziemi.
Panie” Pejter” jak już znikną państwa narodowe, które kształtowały się wiekami cąłymi… to może przyjdzie czas wejść na drzewa, co?!
Państwa narodowe to wymysł ostatnich 2 wieków, choć Pani pewnie też wie lepiej.
A czy to nie Wasz prezydent podpisał traktat lizboński??? Czy to nie Wasza partia głosowała z jego przyjęciem? Bo na pewno nie ten podły RAŚ :)
Panie Piotrze, masz Pan rację, państwa narodowe to wymysł ostatnich 2 wieków, przedtem społeczeństwa dzieliły się na szlachtę i chłopstwo. Przejrzałem państwa opolską stronę i takiej propagadny dawno nie widziałem począwszy od słów Kukiza wyrwanych zupełnie z kontestu po porównanie się do Szkotów, którzy w XII wieku mieli własne królestwo! To istne nadużycia. To są sprawy karne. Aż dziw, że ktoś na te brednie jeszcze nie zareagował a inni tzw „ślązacy” dają się na to wszystko łapać. Wybacz Pan, Panie Piotrze ale to propagandowy, szowinistyczny stek bzdur.
Kościół Katolicki to prywatna instytucja. Jej właścicielem jest Watykan. Jak Kościół Katolicki chce to może nawet swoje pomieszczenia wynajmować wyznawcom Allaha. Mnie to – jako konserwatywnego-liberała – nie rusza. Natomiast dziwi mnie to, że w tym kraju „oszczędza się” podnosząc podatki, a później organizuje głupie spisy, które są kosztowne, a i tak niereprezentatywne, bo ludzie w nich nie mówią prawdy – bo nie ma anonimowości. Ślązaków będziemy mieli w tym roku więcej niż mieszkańców Śląska bo lemingi będą robić na złość Kaczyńskiemu. Ten też zrobił darmową kampanię RAŚowi i to przed samym spisem. Nie wiem kto mu doradza, ale powinien go Kaczyński zwolnić jak nie chce więcej wpadek. Sam RAŚ robi kampanię namawiając ludzi aby mówili, że są Ślązakami – nawet jak nimi się nie czują… Do czego potrzebny ten spis? Nie do statystyki. Potrzebny jest do tego aby lewactwo miało na co wydać kasę, aby państwo wiedziało WSZYSTKO o swoich obywatelach.
Słowa Pawła Kukiza są wyrwane z kontekstu? Opublikowaliśmy pytania i odpowiedzi, bez ingerencji czy dokonywania skrótów. To zdecydowanie rzetelniej niż na NGO :) Ale jeśli tylko p. Kukiz się do nas zgłosi, że nie życzy sobie, aby fragment jego wywiadu wisiał na naszej stronie, to na pewno usuniemy ten tekst.
Gdzie się porównujemy do Szkotów? Bo chyba użycie zdjęcia z Bravehearta w tekście o autostradzie to nie porównanie do Szkotów? I co znowu jest sprawą karną? Bo straszenie sądami to ostatnio Wasza domena, a jakoś nic nie może się na nas znaleść. Po raz kolejny radzę (do mojego ostatniego wpisu do Pana oczywiście nie raczył Pan się odnieść): skupcie się na swoim środowisku i przedstawcie jakąś sensowną wizję Polski. Niczym innym Ślązaków nie przekonacie, bo straszenie na nasze pokolenie już nie działa.
No i szykujcie nowe okręgi zwłaszcza w warszawie, bo tam podobno co drugi to teraz „ślązak”. Czy o to Panie Piotrze wam chodzi? o „ślązaków” urodzonych na Pradze czy Mokotowie? Wszak statystyki się podniosą i będziecie mogli forsować swoje plany. Ale czy o to wam chodzi? Czy śląska kultura, odrębne tradycje i gwary charakteryzujące prawie każdą wieś mają zniknąć w imię zjednoczenia w JEDEN naród i język? Skojażenia aż za nadto się narzucają.
Ale kto obudził to poczucie „śląskości” poza Śląskiem? RAŚ???? Czy może ślepota pewnego „prawicowego” guru? Proszę nam nie przypisywać nie naszych błędów.
Poza tym w wielu wywiadach zaznaczamy, że nie cieszy nas ta fala rzekomej „śląskości”, że wolelibyśmy aby deklaracje były przemyślane, a nie pod wpływem emocji. Ale tego oczywiście „życzliwie” nie raczy Pan zauważyć.
dodając „jedynie” „delikatny” wstęp:
Takiego Dzieciątka zwolennicy autonomii Śląska się nie spodziewali. Paweł Kukiz, lider zespołu PIERSI, znany z przywiązania do regionu oraz propagowania zgodnego współżycia mieszkańców Śląska, bez względu na ich etniczne korzenie, w wywiadzie dla NTO (wydanie świąteczne, nr 299/2006) „Kukiz, Ślązak z Łosiowa”, wypowiedział się pozytywnie o idei autonomii.
a co powiedział pan Kukiz?
Oto fragment wywiadu, jaki przeprowadził Krzysztof Zyzyik:
K.Z.: Dlaczego Łosiów, a nie Warszawa?
P.Kukiz: Po pierwsze – tu się ożeniłem. Lubię tę wieś, mam tu wielu przyjaciół. Opolszczyznę kocham, bo to jest wspaniały region. Nigdy nie był do końca niemiecki ani polski. Tu zawsze żyli Ślązacy, którzy są wspaniałą mieszanką cech tych obu nacji. Widzę to po swoich kumplach Ślązakach, że oni mają w sobie porządek po Niemcach, ale już fantazję po Polakach. Kiedy czytam o przedwojennej autonomii Śląska, to coraz częściej myślę, że to nie byłoby głupie rozwiązanie. Bylibyśmy politycznie nieco dalej od kliku oszołomów.
K.Z.: Wydajesz mi się bardziej śląski od wielu znajomych Ślązaków…
P. Kukiz: Bo sam czuję się Ślązakiem. Wiesz, to jest chyba związane z moim wielkim zakorzenieniem się tutaj. Mam świadomość, że ojciec pochodzi z Kresów i że to jest całe jego życie. Ale ja mam tamte korzenie już odcięte. Tutaj się urodziłem.
Wypada życzyć sobie, aby wszyscy mieszkańcy naszego regionu mieli podobnie otwarte umysły i w liście ich lektur obowiązkowych znalazły się książki na temat przedwojennej autonomii…
Dla przypomnienia przytaczamty Państwu jedną z bardziej znanych piosenek z repertuaru PIERSI, która przy dzisiejszej emigracji, która nie dotyczy już tylko posiadaczy „czerwonego” paszportu, nabiera nowego znaczenia:
SILESIAN SONG
Poszła Karolinka
Hen, do NRF
Wielką panią będzie
W Audi se wsiędzie
Albo w Mercedes
Poszoł za nią Karol
Hen, do NRF
Wielkim panem będzie
W Audi se wsiędzie
Albo w Mercedes
A ja stąd nie wyjadę
I ty Johann nie jedź też
Tu jest moja ziemia
A twój Heimat
Ona nasza wspólna jest
Ja sie tu urodziłem
I kocham ten Śląsk jak ty
Jestem Ślązakiem
Du bist ein Schlessier
Das ist unser’s Gemeinsinn
A to wszystko pod hurraentuzjastycznym tytułem „Kukiz za AUTONOMIĄ”
Sam się podpisuję pod słowami Pawła. Jestem Ślązakiem! Czy oznacza to, że jestem zwolennikiem autonomii?
To było nadużycie panie Piotrze.
Jeśli by Pan powiedział: „Kiedy czytam o przedwojennej autonomii Śląska, to coraz częściej myślę, że to nie byłoby głupie rozwiązanie. Bylibyśmy politycznie nieco dalej od kliku oszołomów.” to uważam, że tak.
I co w tym wstępie jest nie tak? Nie wypowiedział się pozytywnie o idei autonomii?
To poczucie obudził TVN24 na spółkę z Gazetą wyborczą interpretujące w sensacyjnym i rozpaczliwym tonie jak zwykle na opak zinterpretowany raport kaczyńskliego. To media kreują rzeczywistość a nie politycy.
Równie dobrze mógłbym chcieć autonomii powiatu brzeskiego żeby odciąc się od reszty opolszczyzny, gdyż nie pasuje mi zembczyński. To mniej więcej konkretny przykład tego co powiedział Kukiz.
Ale ktoś im dostarcza pożywki. Trudno było nie przewidzieć, czym się skończy tak paplanie.
Ano, mniej więcej, tyle że Kukiz użył słowa autonomia Śląska :)
Czy głębokie poczucie odrębności narodowej czy odcięcie się od kilku oszołomów, jest dla Pana miarą „śląskości”?
Ja nikomu nie mierzę śląskości. Mnie wystarcza moja prywatna śląskość. Odcinanie się od oszołomów, to jedynie zdrowy odruch ludzki, a nie manifestowanie narodowości.
Panie Tomaszu, nasz „towar exportowy” czyli Pejter, nie zrozumie…..
Na dobranoc panu „Pejterowi” sama Prawda, cała i jeszcze trochę!
http://www.youtube.com/watch?v=UyohhkxuE-w&feature=related,
Pani Eleonorze zabrakło argumentów, więc zabrała się za oglądanie bajeczek. Godne zajęcie, może jakiś morał z nich wyciągnie ;-)
http://autonomia.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=6
http://autonomia.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=169&Itemid=6
nadal twierdzi Pan, że nie porównujecie się do Szkocji a czemu nie Czeczenia albo Kurdowie?
Dokładnie to „nie manifestowanie narodowości” co naturalnie powinno wyeliminowaćten wywiad ze strony RAŚ gdyż jest „jedynie zdrowym odruchem ludzkim” a ten nie zna przynależności narodowej jest uniwersalny dla każdego porządnego człowieka nie koniecznie „ślązaka” narodowości „śląskiej” (to istne masło maślane)
skoro jest to „prywatna śląskość” czemu Pan i Panu podobni z uporem maniaków chcecie oficjalnego uznania jako narodu? Profity? Przepradzam ale to jak z gejami, dopóki siedzieli pod własnymi kołdrami nikt im pod nie nie zaglądał, ale gdy zaczeli wychodzić na ulice, domagać się absurdalnych praw to takie postawy rodzą sprzeciw. To zdrowy odruch większości.
„Prywatną śląskość” może posiadać każdy mieszkaniec Opolszczyzny, Górnego czy Dolnego Śląska, wystarczy, że się utożsamia z regionem w którym mieszka i jest to jego prywatna sprawa, której nie manifestuje, bo nie ma takiej potrzeby. Tak samo jak wielkopolanin nie podkreśla swojej odrębności. Dziwi mnie bardzo, że RAŚ odbiera ludziom ich „prywatną śląskość”, uzurpuje sobie prawo do reprezentcji tych ludzi. Tym czasem istnieje dawno zapomniane określenie na „ślązaków” którzy dążyli do narodowej odrębności, właśnie z okresu II RP, do której tak często się odwołujecie przy okazji Autonomii Śląskiej, a pojęcie to to „ślązakowcy”. Tylko, że „ślązakowcy” byli traktowani przez „ślązaków” jak odszczepieńcy. Prawdziwym „ślązakom” nie była potrzebna odrębność narodowa czy językowa bo czuli się Polakami a autonomię traktowali jako okres przejściowy do pełnej integrcji z ojczyzną. Wystarczy zatem dodać,że 15 kwietnia 1934 roku policja skonfiskowała pierwszy numer dwujęzycznego organu prasowego tego ugrupowania „Śląska Straż Ludowa – Schlesische Volkswacht” i opieczętowała jego redakcję. Skutecznie zniechęciło to jej liderów do dalszej działalności.
I oto cała historia Pańskiego ruchu.
Władze II RP szybko wyeliminowały odszczepieńców, proszę więc na przyszłość nie powoływać się na przedwojenną autonomię czy na tolerancję II RP w stosunku do „ślązakowców”.
A gdzie porównujemy się do Szkotów???? Bo piszemy o wydarzeniach w Szkocji????? Pan pisze artykuły o Burach, czy to znaczy że porównujecie się do Burów?
Dlaczego chcemy uznania Ślązaków za narodowość? Bo za takową się uważamy. Ale tym już wkrótce mam nadzieję nie będzie zajmował się RAŚ.
Kolejne pytanie: Co wzmacnia grupę – jej nieuznawanie czy uznanie??
Komu najbardziej powinno zależeć na uznaniu nar. śląskiej??
Co do wywiadu z Kukizem. Zamieszczaliśmy kilka wywiadów i przedruków z innych gazet w ramach ciekawostek. Dlaczego Pana boi tak ten tekst??? Teraz gracie w jednej drużynie (nie będę nadmieniał jakie środowiska już sugerowały, żeby po wystąpieniu P. Kukiza na marszu ONR wyrzucić ten tekst z naszej strony). A ja obiecuję – jeden krótki mail/telefon od p. Kukiza i ten tekst w ciągu kwadransu zniknie z naszej strony. Bo ja nie zamierzam robić dobrze ani Wam ani żadnym pseudopostępowcom, ale uszanuję wolę samego cytowanego.
Narodowość śląska? To w takim razie musi też być narodowość np. zamojska, lub chełmżyńska. Co to za naród, który nie ma własnego języka?! Przecież nie ma języka śląskiego, ani tym bardziej zamojskiego. Ludzie leczcie się na nogi, bo na głowę już za późno!
„Ślązakowcy” to pojęcie którym określało się zwolenników Kożdonia, a nam z tym panem raczej nie po drodze, więc nie próbowałbym takiej żonglerki pojęciami.
Kwestia narodowości śląskiej ma tyle lat ile wszelkie nowożytne ruchy narodowe, bo pojawiła się w okresie Wiosny Ludów. Jest Pan inteligentnym historykiem, więc możemy chyba sobie odpuścić mity o tysiącletnich narodach, etc.
Teraz możemy sobie pogdybać, czemu ruch śląski nie okrzepnął tak jak inne?
1. śląska dupowatość?
2. mocniejsze przywiązanie do tożsamości polskiej/niemieckiej/czeskiej?
3. brak śląskich elit intelektualnych?
4. brak oparcia w narodach sąsiadujących?
5. zbytni serwilizm wobec aktualnie panujących władców?
A czemu Pan uważa, że uzurpujemy sobie prawo do reprezentowania wszystkich Ślązaków, lub tym bardziej wszystkich mieszkańców Śląska (zarówno Dolnego jak i Górnego). My pokazujemy koncepcje i pozwalamy je ludziom oceniać, w sposób jakiego jako ONR akurat nie akceptujecie. Więc jeśli ktoś cokolwiek narzuca, to powinien Pan spojrzeć w lustro.
PS. Raz/dwa na miesiąc odwiedzić ten portal chyba wystarczy, bo dłuższe czytanie niektórych komentarzy (niekoniecznie pańskich) skrzywia sposób patrzenia na świat :) Proszę więc nie czuć się obrażonym, gdy znowu na kilka tygodni zawieszę oglądanie strony. No chyba, że p. Kwiatek przywoła mnie do aktywności kolejną petycją (może dlaczego flagi woj. opolskiego są złoto-niebieskie, czy to aby nie zakamuflowana próba oderwania „opolszczyzny” od Polski, bo takich samych barw używa RAŚ)
to raczej kwestia waszej kryptoukraińskości. Tylko czekać kiedy pojawi się na nich tryzub :)
Panie Tomaszu, Tryzub?!
Tryzub (z ukraińskiego „trójząb”), oficjalne godło Ukrainy (złoty tryzub na niebieskim tle). Używany od starożytności jako emblemat militarny, religijny, heraldyczny oraz jako znak dekoracyjny na terenie cesarstwa rzymskiego, w greckich koloniach nad Morzem Czarnym, w Bizancjum i Skandynawii( encyklopedia)
Coś Pan– One wolą pancerfausty:)
Ślązakowcy to jak najbardziej adekwatne pojęcie do Waszej ideologii i bzdurą jest, że RAŚ-owcy nie odwołują się do tradycji Kożdonia. Żaden „naród śląski” nie pojawił się w czasie wiosny ludów (chyba, że jakieś jednostki, o których nie słyszałem, ale podejrzewam, że to bajeczka s-f w stylu książek D. Jerczyńskiego). Zarówno osadnicy ze Śląska, którzy założyli w 1948 r. w USA w Teksasie miasteczko Panna Maria http://pannamariatexas.com/ od początku do dnia dzisiejszego określają się Polakami, tak samo delegacja ze Śląska na Zjeździe Słowiańskim w Pradze w 1848 r. określiła się Polakami i dołączyła do polskiej delegacji. Próby tworzenia z Polaków ze Śląska odrębnego narodu to efekt działalności niemieckiej (takie próby były podejmowane przed plebiscytem, a być może i wcześniej), tak samo jak próby tworzenia Goralenvolku. Przykra dla RAŚ prawda jest taka, że żadnego narodu śląskiego nigdy nie było, a RAŚ – próbując go sztucznie tworzyć teraz – dorabia fałszywy podkład historyczny (pseudohistoryczny) by wspomóc jego zasadność. Oby się Wam nie udało.
A tu jeszcze o powiązaniach na linii ślązakowcy-mniejszość niemiecka:
http://wpolityce.pl/view/10333/Pilnuj_Polski__Tak_sie_bawi_RAS__Turniej_sportowy_ze_slaska_i_niemiecka_flaga_w_tle__Nadal_wszystko_w_porzadku___.html
Wstyd! Skandal! Jak można udostępniać i pomagać w czymkolwiek takim szkodnikom antypolskim jak raś? Czy biskup opolski jest w ogóle Polakiem? Podpisałem się pod petycją.