Zwolniono szefa zakładowej „Solidarności” Cadbury w Skarbimierzu

Niezależna Gazeta Obywatelska22

Tomasza Wachowskiego zwolniono z pracy bez okresu wypowiedzenia, mimo ochrony przewidzianej w ustawie o związkach zawodowych i braku zgody komisji zakładowej. Zwolnienie poprzedziły działania antyzwiązkowe (wykazane w wyniku kontroli Państwowej Inspekcji Pracy) oraz trwające mediacje w sporze zbiorowym. Absurdalne zarzuty wobec Przewodniczącego dotyczyły rzekomego naruszania zasad współżycia społecznego w miejscu pracy i uchybień w obowiązku dbania o dobro zakładu.

W rzeczywistości chodziło o krytykę wobec pracodawcy na stronie internetowej Związku oraz konflikt z kierownictwem i osobami przez nich faworyzowanymi. W załączniku sięgnięto nawet do prywatnych wiadomości sms i portali społecznościowych, które były archiwalne (z połowy roku 2010), powyrywane z kontekstu i wynikające z prowokacji. Sprawą zajmują się eksperci związkowi.

Solidarność zakładowa prosi wszystkich o wysyłanie listów protestacyjnych na adresy e-mail:
[email protected] (Dyrektor)
[email protected] (Kierownik Działu Personalnego)

o treści:

Protestuję przeciwko stosowaniu szykan w stosunku do Pana Tomasza Wachowskiego.
Jestem głęboko oburzony faktem, iż niektóre osoby zatrudnione na kierowniczych stanowiskach w Cadbury Polska Sp. z o.o. w Skarbimierzu (fabryka gum do żucia) mogą łamać prawa pracownika i wysokie standardy moralne wyznaczone przez Firmę.
Żądam zaprzestania szykan wobec Pana Tomasza Wachowskiego i przywrócenia go do pracy.

A protest to Cadbury can be sent through this e-mail:
[email protected] (Director)
[email protected] (HR Manager)

I am very disappointed that some representatives of the management brake workers’ rights and morals of a human being. We are asking to stop all this harassment regarding Tomasz Wachowski. And we are asking to reinstate him.

Kim jest Tomasz Wachowski? Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” przy Cadbury Polska w Skarbimierzu Osiedle; Sekretarz Rady Oddziału NSZZ „Solidarność” w Brzegu; Członek prezydium Sekcji Krajowej Przemysłu Cukierniczego, Młynarskiego i Piekarniczego NSZZ „Solidarność”. Z wykształcenia pedagog kultury i mediów. W Cadbury pracuje jako operator techniczny od lipca 2008, niemal od samego początku zakładu w Skarbimierzu. Uczestnik szkolenia w Cadbury Adams w USA (Rockford, IL).

Oprac.: Tomasz Kwiatek

 

  1. Tomasz
    | ID: 54c5c326 | #1

    Skandal. Sprawę należy nagłośnić. Czyżby Cadbery była miniaturą PRLu?

  2. ja
    | ID: 4ab9d3d4 | #2

    Nareszcie czas na dobre zmiany!!!! Tak trzymać!!!!

  3. zwolennik godnej pracy
    | ID: 4ab9d3d4 | #3

    Czas na lepsze. Koniec z szykanowaniem porządnej firmy na forum międzynarodowym. Koniec z chlubieniem się jakiego syfu się narobiło we własnym gnieździe. Czas na porządki!!!!

  4. ????
    | ID: 561967b8 | #4

    Nie można tak postępować z ludźmi!!! Chciał dobrze dla pracowników, dla całego zakładu a pracodawca chciał się go pozbyć za to, że był dobry w tym co robił! SKANDAL!!! I pracuj godnie w takim zakładzie! Takich pracodawców jak Cadbury jest więcej… Ktoś powinien zrobić z tym porządek!!! Trzymaj się Tomasz!!!

  5. Tomasz
    | ID: 54c5c326 | #5

    Do „ja” i „zwolennika godnej pracy” rozumię, że dziś stały etat jest na wagę złota, ale żeby od razu w imię „godnej pracy” wcielać się w role „łamistrajków” rodem z PRL to już zwykłe świństwo. Zachowujecie się jak psy, którym wasz właściciel rzuca ochłapy na brudną ziemię a wy żrecie je machając ogonkami i mrugając przyjaźnie do właściciela.

  6. zwolennik godnej pracy
    | ID: 4a4dfdd2 | #6

    Wolę żreć ochłapy z brudnej ziemi niż siedzieć na jednym podwórku z cholernym szczurem, który patrzy jak tylko ugryźć mojego właściciela, którego szanuję. Mam dość niedowartościowanego, krnąbrnego młodego chłopczyka, który poprzez głoszenie jakichś faszystowskich poglądów myśli, że zwojuje świat. Moim zdanie cała sprawa z nie mającym pojęcia o polityce samozwańczym SZEFEM SOLIDARNOŚCI zaszła już i tak zdecydowanie za daleko. Aby być szefem trzeba mieć honor i dużą inteligencję oraz tłum ludzi, który za nim idzie. Tego u SZEFA nie zauważyłem przez tyle lat. Tłumów nie porywa się poprzez krzyczenie do niego w jakim bagnie się pracuje. Trzeba działać, ale z głową!!!! Trzeba współpracować z Zarządem firmy a nie ciągle drzeć ryja. Zastanów się młody, niedoświadczony chłopcze co możesz zmienić w swoim życiu i najlepiej zniknij na zawsze z aren pseudopolitycznych, jakimi są te chore związki i zacznij godne życie bijąc się w swą marną pierś, przepraszając za to jakim idiotą byłeś. Takich ludzi jak Ty (a właściwie: ty) nie powinno się nigdzie zatrudniać i mam nadzieję, że papierek jaki dostałeś z firmy mocno się do tego przyczyni. Szkoda tylko żony i dzieciaczka, bo nie są oni winni tego, że tatuś to kompletny kompromitant z brakiem doświadczenia i chorymi ambicjami….

  7. Tomasz
    | ID: 54c5c326 | #7

    Odnoszę wrażenie, że mnie Pan pomylił, niejdnemu psu burek na imię. A wracając do tematu z Pańskiego wpisu widać, że jesteś pan starym PRLowskim robolem, któremu tęskno za kołchozem. No cóż wczoraj kołchoz dziś cadbury. Mentalności człowieka sowieckiego już się nie zmieni. No i te argumenty o „faszyzm”. Człowieku wracaj posłusznie na taśmę i nie wychylaj się, z takimi łatwo budować :)

  8. Hmmmmm
    | ID: 4aa8f764 | #8

    Do Tomasz
    Własnie w komuniźmie gdzie lud jak się wkurzył i zaczął krzyczeć to władza wtedy rzucała ochłapy aby uspokoić tzw „motłoch”, „warcholstwo” itp. Teraz niestety mamy gospodarkę rynkową, pracodawda jest prywatną instytucją, która ma na celu wygenerować jak największy zysk. Zatrudniając się w takiej firmie większość z nas wie na co się decyduje, W przeciągu ostatnich ośmiu lat zmieniłem pracodawcę cztery razy, za każdym razem na lepiej płatną. Dlaczego to robiłem, bo znam swoją wartość i jak nie podoba mi się praca to staram sie ją zmienić. Rozumiem osoby, które są w takim wieku, że nie mają perspektyw w znalezieniu dobrze płatnej pracy i łapią to co im wpadnie w „ręce” i pracują za marne pieniądze bo kto inny by jeszcze ich zatrudnił. Nierozumiem osób, które są młode mają wykształcenie, odbyli szkolenia ( np. za granicą), mają doświadczenie i mogą sie pokazać „światu” to wolą załatwić sobie posadkę niby nietykalną, wciągnąć w to kilka osób i udawać jajogłowych i skreślić się w okolicznych firmach itp. Lepiej przedłużać sobie weekendy kosztem swoich współpracowników w celu wykorzystania godzin związkowych. Zamiast współpracować z pracodawcą i wskazywać co jest dobre dla pracowników, a co złe to lepiej walnąć ręką w stół i krzyczeć, że „w nas siła”, „nas nikt nie pokona” oraz „kto nie z nami to przeciwko nam”. Jeżeli któś nie potrafi godzić się z porażkami w sprawach w których był wiodącą postacią bo ktoś ma inne poglądy i przekonuje do tego wiekszość to nie warto z takimi ludźmi współpracować bo w każdej chwili można znaleźć się po drugiej stronie barykady i być dla niego tym złym.
    Najlepiej nic nie robić, tupać nóżką i wołać o wiecej. Może jednak troche pokory i stanąć na lince pokazać się jako dobry pracownik, proponować rozwiązania i zwracać uwagę na złe rzeczy. Ale zapewne przez was mogą zostać takie osoby uznane za „wywrotowców” lub „piątą kolumnę” pracodawcy.
    Pozdrawiam.

    1. Branżowiec
      | ID: a6c06316 | #9

      Ciekawie to podsumowałeś, tylko w jednym nastapila pomylka. jeżeli sadzisz że praca związkowca jest cieplą posadką, to sam przykład rozmowy z wami jest zaprzeczeniem twojej tezy. Pracownicy którzy w dobie rynkowej gospodarki traktowani są jako przedmioty, szukają pomocy i oparcia. Nieraz jest to tylko forma krzyku i machania szabelką, ale w wiekszości przypadków jest to cięzka i wyniszczająca praca. Dobrze zauwazyłaś że osoby te sa juz skreslone dla innych firm, etykieta osoby która zajmuje sie pracownikami jest przylepiona do końca zycia. Czy zastanowiłeś sie nad tym, że zmieniając szereg miejsc pracy, czyniłes to z pobudek czysto materialnych. Chlopak decydując sie na krok podjęcia takiego stanowiska od razu został skazany na porażkę, jak każdy z nas. Niestety wbrew opini ktora tu wygłaszasz nie da się współpracować z pracodawcą, współpracować mozna z SB czy innymi słuzbami. Z pracodawcą powinno się rozmawiać i być traktowanym jako partner, który reprezentuje stronę społeczną. I to by wystarczyło aby i zwiazek i pracownicy i pracodawca byli zadowoleni. Przykro powiedzieć, ale tego pracodawcę znam trochę dłuzej niż zwolniony przewodniczący i mogę z przykrością stwierdzić że dialog z nim to jak rzucanie się z motyką na słońce.

  9. cc
    | ID: 5ce8cc56 | #10

    ze „zwolennikiem godnej pracy” i „ja” nie warto rozmawiać, ba nawet napluć na nich nie warto (choć osobiście myślę, że to jedna osoba) nie warto dla nich (sqrwysynów lub Qrew zwykłych)strzępić języka, toż to „kapo” z obozu. Tacy ludzie nie są warci naszego zainteresowania.Tomek W. jest wspaniałym człowiekiem, który chce poprawić sytuację swoich kolegów i koleżanek z pracy- aby mogli godnie żyć i godnie zarabiać, ale zawsze znajdzie się menda na usługach, która za dodatkową brukiew lub ogryzek z pańskiego stołu (pracodawcy) sqrwi się. Przyjedziemy do Was na pikietę w obronie Tomka, a wtedy „ty” Qrwo- zwolenniku godnej pracy będziesz szczurem, który zaszyje się w ostatnią dziurę ze strachu. Będziesz miał odwagę wówczas wyjść i powiedzieć: to ja podpisałem się „zwolennik godnej pracy”? Qrwą jesteś nie człowiekiem.

  10. ????
    | ID: 4ab9d3d4 | #11

    Jeżeli jesteś tak elokwentny w swojej wypowiedzi czemu nie podałeś swojego nazwiska „cc”. Wyzywasz ludzi i oczekujesz od nich ujawnienia się, a sam ukrywasz się pod nickiem :-(

  11. zwolennik godnej pracy
    | ID: 4a4dfdd2 | #12

    Tak mają śmierdzący gównem zwiąkowe komuchy…. Można się domyślać, że jest to albo Tomuś S., albo staruch Posryniak albo ewentualnie tępy Piesek Leszek…. Żaden inny pajac, przydupas Wachy nie przychodzi mi do głowy. Wytępimy te szczury po kolei!!!!!

    1. Branżowiec
      | ID: a6c06316 | #13

      Z godną pracą u ciebie kolego trochę na bakier. Aby godnie pracować, należy reprezentować nie tylko kulturę osobistą, ale co ważne kulturę pracy. jednego i drugiego po twoich wypowiedziach niestety ci brakuje. Współczuję pracodawcy który ciebie zatrudnia. Poziom inteligencji i wskaźnik przydatności do współpracy społecznej jakim jest wykonywanie każdego zawodu w Polsce, znajduje sie u ciebie na poziomie wsteczno jaskiniowym, czyli samorealizacja zadań. Przy pracodawcy jakim jest Cadbury, który wypracowany ma pewne modele pracy i ocen (co by o nich nie mówić) poziom twojej pracy zespolowej jest prawie zerowym, a przy tym takie wypowiedzi które tu forsujesz łamią podstawowe zasady współzycia społecznegi i wolność jednostki która jest zapisana w naszej Konstytucji. Szkoda że nie za bardzo się przylozyles aby zdobyc chociaż podstawowa eduakcję.

  12. Tomasz
    | ID: 54c5c326 | #14

    Uuuuuuuuuuuuuuuuuuu nazwiskami rzucamy, czas zgłosić donos kierownictwu. Jak na stachanowca przystało :)

  13. zwolennik godnej pracy
    | ID: 4a4dfdd2 | #15

    Nie padło żadne prawdziwe nazwisko….

  14. Tomasz
    | ID: 54c5c326 | #16

    no to masz kapusiu argument :) a swoje wies,z vide „wysępimy te szczury po kolei!!!” A dziadzio czasami nie był kapo w oświęcimiu???

  15. ????
    | ID: bda0830f | #17

    Do zwolennik dobrej pracy
    „Wytępimy te szczury po kolei”. Nie wiem czy wiesz, ale szczury są jednym z najinteligentniejszych zwierząt i nie tak łatwo jest je wytępić!!!. Przewodniczący komisji ma nie tylko poparcie u mnie, ale z tego co widzę to też u innych osób i podejrzewam, że u innych pracowników firmy Cadbury również:) PRAWIDŁOWO :D:D
    Widocznie zająłeś miejsce pewnej osoby, która pracuje/pracowała w Cadbury o pseudonimie „kapo”!!! Jeśli będzie taka potrzeba to się wszyscy zbierzemy i będziemy bronić Tomasza bo na to zasłużył!!!

  16. | ID: 080f7f75 | #18

    zwolennik dobrej pracy napisał: „Wolę żreć ochłapy z brudnej ziemi niż siedzieć na jednym podwórku z cholernym szczurem, który patrzy jak tylko ugryźć mojego właściciela, którego szanuję” masz swojego właściciela psie? ;D

  17. | ID: 2b97dc28 | #19

    „Wolę żreć ochłapy z brudnej ziemi” – to jest idealny pracownik dla dyrekcji tego obozu

  18. Anonim
    | ID: 37aa043d | #20

    witam was wszystkich tych związkowców jak i niezrzeszonych

  19. Anonim
    | ID: 37aa043d | #21

    jako były pracownik cadbury czytam i śmieję się z was wszystkich.JA nie siedzę i nie płaczę że mi żle zmieniłem pracę i tyle, teraz zarabiam więcej od 6-14 od ponedzałku do piątku a mój obecny szef ma szacunek do mnie,wszelkie świadczenia socjalne itd.PYTAM PO CO SIę TAM MęCZYCIE BO CO NIE CHCE SIę DOJEżDżAć TROCHę DALEJ CZY CO?W CABURY też na mnie nikt nie narzekał,przeciwnie. POZDRAWIA OPERATOR TECHNICZNY.

  20. Anonim
    | ID: 37aa043d | #22

    i jeszcze jedno jesteście prawdziwym zwierciadłem polskiego narodu jak jedni tak i drudzy jakby was pozamieniać miejscami tak samo byście sie zachowywali,zażarte debile zamiast pracować to każdy myśli o karierze łatwym pieniądzu a za 1 grosz jeden drugiego w łyżce wody,wszystkich diabeł opętał i zbiera z was swoje żniwo.ten kraj tak wygląda dzięki takim jak wy kadrowe,kierownicy,związkowcy-wszyscy co wybory od lat głosowaliście na to by być parobami obcego kapitału a na koniec będziecie czyścić buty PUTINOWI.GRATULACJE CIECIE MAłOROLNI.

Komentarze są zamknięte