Radni wybrani z listy byłego działacza Platformy Obywatelskiej Rafała Piecha wspólnie z PO odrzucili Kartę Praw Rodziny Jana Pawła II na styczniowej sesji Rady Miasta w Siemianowicach Śląskich. Petycję w tej sprawie złożyła partia Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin. Tymczasem lider marginalnego ugrupowania Polska Jest Jedna, prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech, odbywa tournée po miejscach ważnych dla katolików. Czy to cyniczne wykorzystywanie wiary do uprawiania polityki? Takie pytanie stawiają działacze organizacji chrześcijańskich w Polsce.
Z informacji Niezależnej Gazety Obywatelskiej wynika, że kontrowersyjny polityk chce zawierzyć Polskę opiece Maryi w Sanktuarium Matki Boskiej Gietrzwałdzkiej. Tymczasem Rafał Piech swoją drogę polityczną rozpoczynał od Platformy Obywatelskiej i z jej listy w 2006 bez powodzenia kandydował do rady miejskiej w Siemianowicach Śląskich. – W 2015 r. o Rafale Piechu usłyszała cała Polska. Już jako prezydent zdecydował, że powierzy miasto Niepokalanemu Sercu Maryi. Ufundował też specjalny klucz do bram miasta dla Matki Boskiej. Od tego czasu często powtarza, że to matka Jezusa jest menedżerką miasta – podaje Onet.pl. To wygląda jak spełniająca się przestroga z Ewangelii według św. Mateusza 7:15 „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, ale wewnątrz są drapieżnymi wilkami”.
Postkomunista spolegliwy wobec Piecha
W 2018 r. Piech został ponownie wybrany na prezydenta miasta. Rozbił bank. Zdobył już w pierwszej turze ponad 83 proc. głosów i uzyskał trzeci najlepszy wynik w kraju. Startował z własnego komitetu wyborczego (…)
W drugiej kadencji Piech znalazł czas na inne aktywności. Został wiceprzewodniczącym rady nadzorczej w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Zawierciu. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego z 2020 r., dorobił tam ponad 50 tys. zł. Przewodniczącym w tej spółce jest prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk (były poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej – przyp. NGO), co ciekawe, związany z lewicą. I to właśnie pod Jasną Górą Piech dostał kolejną pracę. Zasiada (według KRS od lipca 2020 r.) w radzie nadzorczej Agencji Rozwoju Regionalnego — spółce prawa handlowego, w której jedynym akcjonariuszem jest Gmina Częstochowa.”
– czytamy na łamach Onet.pl.
Radni wybrani dzięki Piechowi odrzucili papieski dokument
Do władz Siemianowic Śląskich o wprowadzenie Karty Praw Rodziny Jana Pawła II wystąpiło wyżej wspomniane Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin.
Jan Paweł II z okazji XX. rocznicy zatwierdzenia Karty, w dniu 13 czerwca 2003 roku, mówił:
Chciałbym z tego miejsca ponowić wezwanie skierowane do przywódców narodów oraz twórców prawa, aby sumiennie wypełniali swe zadania obrony rodziny oraz promowali kulturę życia. W tym roku przypada dwudziesta rocznica opublikowania przez Stolicę Apostolską Karty Praw Rodziny. Zawiera ona «podstawowe prawa właściwe owej naturalnej i powszechnej społeczności, jaką jest rodzina». Są to prawa «dyktowane przez ludzkie sumienie jako wartości wspólne całemu rodzajowi ludzkiemu», prawa które «wypływają ostatecznie z tego prawa, które zostało wpisane przez Stwórcę w serce każdego człowieka». Mam nadzieję, że ten ważny dokument będzie nadal cenną pomocą i punktem odniesienia dla osób, które z różnych racji pełnią zadania i funkcje społeczne i polityczne.”
W punkcie styczniowej sesji Rady Miasta w Siemianowicach Śląskich poświęconym petycji ZChR zabrał głos przedstawiciel chadeków, rzecznik prasowy Zjednoczenia Paweł Czyż. Bezskutecznie próbował przekonać radnych Piecha do poparcia papieskiego dokumentu.
Uważałem za stosowne, aby podkreślić, że oczekujemy poważnego pochylenia się nad dokumentem Jana Pawła II skoro kilka minut wcześniej radni dezawuowali inne petycje złożone zgodnie z ustawą. Karta Praw Rodziny to dokument, który powstał na życzenie wyrażone przez Synod Biskupów, który odbywał się w Rzymie w 1980 r. i był poświęcony „Zadaniom chrześcijańskiej rodziny we współczesnym świecie” (por. Propositio n. 42). Jego Świątobliwość Papież Jan Paweł II w Adhortacji Apostolskiej Familiaris consortio (n. 46) podjął życzenie Synodu i zobowiązał Stolicę Apostolską do opracowania Karty Praw Rodziny po to, aby mogła być ona przedłożona zainteresowanym środowiskom i władzom. Zapisy Karty Praw Rodziny mają służyć wykonaniu programu ochrony rodzin, którego obowiązek realizacji jest w sposób bezpośredni uregulowany w art. 18 Konstytucji i następnie konkretyzowany w kolejnych przepisach Konstytucji regulujących status rodziny. Charakter normatywny tego postanowienia ustawy zasadniczej wymaga podejmowania konkretnych działań, które mają prowadzić do realizacji celu, jakim jest ochrona rodziny ukształtowanej w granicach przewidzianych Konstytucją. Oznacza to, że zobowiązany podmiot, czyli tzw. adresat winien podejmować takie działania, które umożliwiają ochronę rodziny. Radni byli oburzeni faktem przypomnienia im o Nocie doktrynalnej Kościoła katolickiego. Jak publicznie przypomina prezes ZChR dr Bogusław Rogalski: „Widząc wielkie zagrożenie, którego doświadcza Kościół i jego wierni w postaci kolejnej odsłony neomarksizmu, zmierzającej do przebiegunowania świata wartości poprzez rewolucję obyczajową i światopoglądową, w 2002 roku kardynał Józef Ratzinger, ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary, opracował Notę doktrynalną dotyczącą pewnych kwestii związanych z udziałem i postawą katolików w życiu politycznym, którą zatwierdził papież Jan Paweł II. Wydanie tego rodzaju dokumentu, będącego swoistym drogowskazem dla wiernych świeckich, zwłaszcza polityków, było pilnym wymogiem naszych czasów. Nota w jasny sposób wskazała, w jaki sposób należy prezentować i bronić katolickich zasad i wartości w sferze publicznej, nie ulegając jednocześnie wszechobecnej poprawności politycznej. Przypomniała również o obowiązku udziału katolików w życiu politycznym, czyli wszędzie tam, gdzie podejmowane są decyzje dotyczące wszystkich sfer życia obywateli i państwa. Ubolewać natomiast należy nad tym, że nota ta nadal pozostaje mało znana wiernym świeckim, a zwłaszcza politykom, identyfikującym się z Kościołem katolickim. Zapewne stąd wynika wiele nieporozumień podczas wyrażania swojej woli w trakcie najbardziej charakterystycznego dla demokracji aktu głosowania, czy to w parlamencie, czy też przy urnie wyborczej. Obowiązek zaznajomienia wiernych z notą spoczywa na biskupach, gdyż to oni są pierwszymi adresatami niniejszego dokumentu, o czym dowiadujemy się w jego wstępie. Zatem radni, którzy będą oceniali naszą propozycję – Kartę Praw Rodziny – powinni brać pod uwagę stanowisko wyrażone we wspomnianej nocie.” Radni z Siemianowic Śląskich najwyraźniej uznali, że ważniejsza jest polityczna poprawność, a pan prezydent Rafał Piech po prostu skapitulował. Smutne.
– mówił nam w styczniu Paweł Czyż z ZChR.
Wszystkich obryzga szambo
Afera z odrzuceniem w mieście rządzonym przez Piecha Karty Praw Rodziny Jana Pawła II nieco już „przyschła”. Prezydent Siemianowic Śląskich ruszył zatem w tournée po Polsce. Dosyć ewidentnie wykorzystuje wiarę do budowania wizerunku nawróconego byłego działacza z PO, dla którego nie jest problemem współpraca z prezydentem Częstochowy i byłym posłem SLD Krzysztofem Matyjaszczykiem. Intratna współpraca, mierzona wymiernymi złotówkami uzyskanymi dzięki jego wsparciu!
To wygląda na stary numer komunistów i służb. Zebrać pod jakimś szyldem grupę zwolenników, a w pewnym momencie „zdetonować” projekt. Wszystkich obryzga szambo. W PJJ udziela się były poseł Jan Łopuszański, z którym miałem okazję być wyrzuconym z Akcji Wyborczej Solidarność w roku 1998 za uparte domaganie się realizacji jej programu. To smutne, bo w moim przekonaniu wiele osób daje się nabrać na inicjatywę byłego działacza PO. To taki Szymon Hołownia w mniejszej formie. Groźniejszy, skoro podróżuje po Polsce i wykorzystuje religię do swoich politycznych celów.”
– powiedział nam znany działacz niepodległościowy i poseł na Sejm RP I,II,III kadencji z Katowic Adam Słomka.
Piotr Galicki
Skandal jeżeli to prawda