
W sobotę wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński informował o doniesieniach, z których wynika, że Donald Tusk „za zgodą” niemieckiej frakcji EPL ma na czas kampanii „udawać sprzeciw” wobec nielegalnej imigracji. W niedzielę szef Platformy Obywatelskiej w opublikowanym spocie Tusk atakuje PiS za „wpuszczanie setek tysięcy” imigrantów. – Kaczyński już w zeszłym roku ściągnął z takich państw ponad 130 tysięcy obywateli; 50 razy więcej niż w 2015 roku. Te wizy będzie można dostawać łatwo i szybko, i będą je rozdzielać zewnętrzne firmy, bo tak dużo jest zamówień – stwierdził lider PO. Tusk stwierdził także, że „Polacy muszą odzyskać kontrolę nad swoim państwem i jego granicami”. "Tusk jakoś nie krytykował Merkel, gdy ta zaprosiła w imieniu Niemiec do Europy migrantów ekonomicznych. Późno się obudził lider PO ... Może Manfred Weber dzwonił do lidera polskiej mutacji CDU?" - tak na wynurzenia Tuska zareagował na Twitterze Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Czytaj więcej...