Archiwum

Archiwum dla 20/07/2023

Olaf Scholz porównał tzw. zamach stanu Stauffenberga do obrony demokracji. ZChR: Niemiecki bohater głosował w 1932 roku na Hitlera

Zastępca Naczelnego 1

Przeszedł do historii jako bunt sumienia: zamach na Hitlera dokonany przez Stauffenberga i jego zwolenników 20 lipca 1944 r. Rocznica przypomina nam, że obrona naszej wolności i demokracji jest i pozostanie ważnym zadaniem” - napisał na Twitterze kanclerz Niemiec Olaf Scholz. - To smutne, że kanclerz Scholz nie zna historii swego kraju. Głównymi organizatorami zamachu stanu byli Carl Friedrich Goerdeler (typowany na nowego kanclerza), gen. Wehrmachtu Ludwig August Theodor Beck (miał zostać prezydentem) i Friedrich-Werner Graf von der Schulenburg (miał zostać szefem MSZ). Sam Claus von Stauffenberg pełnił rolę raczej techniczną. Zaś warto zwrócić uwagę, że w wyborach w roku 1932 oddał on swój głos w wyborach na Adolfa Hitlera. Na początku II wojny światowej tak pisał do swojej żony Niny, cyt. "Miejscowa ludność to niewiarygodny motłoch, bardzo dużo Żydów i mieszańców. Naród, który aby się dobrze czuć, najwyraźniej potrzebuje batoga. Tysiące jeńców przyczynią się na pewno do rozwoju naszego rolnictwa. Niemcy mogą wyciągnąć z tego korzyści, bo oni są pilni, pracowici i niewymagający.". To po pierwsze. Zaś po drugie, 20 lipca 1944 roku doszło do zamachu w efekcie wyzwolenia 13 lipca tego samego roku Wilna, które było bramą do zdobycia Prus Wschodnich z kwaterą Hitlera "Wolfsschanze" w Gierłoży pod Kętrzynem na czele. Przewidywana strata "Wolfsschanze" wymusiła szybkie dokonanie zamachu. Jednocześnie zamachowcy chcieli jedynie negocjować z aliantami zachodnimi. W ich kalkulacjach nie było mowy o żadnych koncesjach wobec okupowanego polskiego terytorium, wysofania się z niego, itd., itp. Cóż, tzw. zamach Stauffenberga był kłótnią w obozie nazistów, niemieckich monarchistów i wojskowych aparatczyków. Nie miał niczego wspólnego z wolnością czy demokracją. - powiedział nam Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Czytaj więcej...