Wczoraj odbyło się posiedzenie Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Bielsku-Białej, które zwołała jej wiceprzewodnicząca, radna Renata Gruszka z Koalicji Obywatelskiej (Klub Radnych „Wspólnie dla Bielska-Białej”). Rozpatrywano petycje Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin w sprawie podjęcia działań przez samorząd Bielska-Białej na rzecz włączenia miasta do kolejowego połączenia transgranicznego z Katowic do Ostrawy – tzw. szprychy nr 7, która docierać ma do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) z 6 lutego oraz w sprawie wprowadzenia w Bielsku-Białej tzw. Samorządowej Karty Praw Rodzin. Sprawa skandalicznego przebiegu wczorajszego posiedzenia tej komisji trafi do prokuratury.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Szansą na rozwój Śląska Cieszyńskiego jest szybka bezpośrednia kolej transgraniczna łącząca Bielsko-Białą i Cieszyn z CPK!
Cieszyńscy radni jednogłośnie poparli inicjatywę Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin. Czy Cieszyn będzie połączony szybkim połączeniem kolejowym z Centralnym Portem Komunikacyjnym?
Trwa batalia o wprowadzanie Samorządowej Karty Praw Rodzin. Władze Bielska-Białej chcą odrzucenia petycji chadeków!
Czy Sejmik Województwa Śląskiego przyjmie Samorządową Kartę Praw Rodzin?
Doszło do żałosnej próby zawłaszczenia w świadomości mieszkańców miasta autorstwa skutecznej interwencji Zjednoczenia Chrzescijańskich Rodzin na rzecz połączenia Bielska-Białej szybkim połączeniem kolejowym z Centralnym Portem Komunikacyjnym. Świadomie, radni Platformy Obywatelskiej wprowadzają w błąd i proponują projekt uchwały, który naszą petycję określa za niezasadną. Dziś na sesji Rady Miejskiej w Bielsku-Białej będzie on głosowany. Po pierwsze, już 22 kwietnia Rada Miejska Cieszyna przez aklamację analogiczną naszą petycję uznała za zasadną. Mało tego, cieszyńscy radni przyjęli w tej sprawie specjalną rezolucję. Do tego burmistrz Żywca i przewodniczący Rady Miejskiej w Żywcu pisemnie poparli nasze działania. Usiłuję się zatem promować w Bielsku-Białej po prostu kłamstwo. Po drugie, wczoraj radna Platformy Renata Gruszka przerwała obrady Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Bielsku-Białej w czasie procedowania naszej petycji w sprawie wprowadzenia w tym mieście Samorządowej Karty Praw Rodzin, po tym jak odmówiłem wyłączenia dyktafonu. Wprost – przy biernym wsparciu radnych partii wspierających Rafała Trzaskowskiego – zabroniła ona utrwalania przebiegu prac samorządu w sprawie naszej petycji. Tymczasem takie prawo przewiduje Konstytucja RP – zgodnie z art. 61 prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu. Podobnie stanowi ustawa o dostępnie do informacji publicznej, zgodnie z którą posiedzenia kolegialnych organów publicznej pochodzących z powszechnych wyborów są jawne i dostępne. Jawność obrad komisji wynika wprost z ustawy o samorządzie gminnym. Przepisy nie pozwalają na wyłączenie jawności przez radnych – a rada jako organ władzy publicznej musi działać na podstawie i w granicach prawa – art. 7 Konstytucji RP. Wydaje się, że zasadnym pytaniem w tej sprawie jest, czy Rada Miejska w Bielsku-Białej nie naruszyła art. 7 Ustawy Zasadniczej w związku z art. 231 Kodeksu karnego poprzez próbę wyłączenia możliwości korzystania przeze mnie jako przedstawiciela petycjodawcy, tj. Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin z mojego prawa do informacji. W tym stanie rzeczy domagamy się odrzucenia dzisiaj 23 czerwca kłamliwego projektu uchwały Rady Miejskiej w Bielsku-Białej w sprawie podjęcia działań przez samorząd Bielska-Białej na rzecz włączenia miasta do kolejowego połączenia transgranicznego z Katowic do Ostrawy – tzw. szprychy nr 7, która docierać ma do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) z 6 lutego (druk nr 503). Po wtóre, domagamy się odwołania z funkcji wiceprzewodniczącej Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Bielsku-Białej ,radnej Renaty Gruszki. Taki wniosek wpłynie jeszcze w tym tygodniu do przewodniczącego tej rady Janusza Okrzesika oraz radnych z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości, a także nasze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. W geście protestu wobec działań radnej Gruszki nie będziemy brać też udziału w dzisiejszej sesji Rady Miasta w Bielsku-Białej.”
– mówi NGO rzecznik prasowy ZChR Paweł Czyż, który wczoraj reprezentował wnioskodawców w czasie posiedzenia komisji prowadzonego przez Renatę Gruszkę.
Platforma Obywatelska w Bielsku-Białej ma coś do ukrycia?
Przypominamy, w związku z wczorajszym skandalem, że na XVI sesji Rady Miejskiej w Bielsku-Białej w dniu 18 lutego 2020 roku została odrzucona petycja w sprawie nagrywania i publicznego udostępniania przebiegu posiedzeń wszystkich komisji tej rady. Za przyjęciem petycji Towarzystwa Patriotycznego im. Jana Olszewskiego z poparciem Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Niezależni.BB byłego parlamentarzysty Unii Wolności Janusza Okrzesika.
Za uznaniem propozycji za niezasługującą na uwzględnienie głosowali radni Platformy Obywatelskiej i radni byłego prezydenta miasta Jacka Krywulta. Stanowisko wnioskodawców reprezentował wówczas rzecznik prasowy ZChR Paweł Czyż, któremu radni tzw. „totalnej opozycji” przerwali wystąpienie, gdy przypomniał, że Platforma Obywatelska domagała się jawności list poparcia sędziów wybranych do Krajowej Rady Sądownictwa …
W ostatnim okresie przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, na czele której w powiecie bielskim stoi Pan Prezydent Jarosław Klimaszewski, domagali się ujawnienia list poparcia dla sędziów wybranych do Krajowej Rady Sądownictwa, przekonując, że jawność i transparentność życia społecznego za takim rozwiązaniem przemawia. Zgodnie z klasyczną definicją klasyka socjologii, niemieckiego naukowca Maxa Webera, samorządowcy są politykami. Obojętnie czy w subiektywnym przekonaniu państwa radnych jest tak, czy inaczej. Projekt uchwały Komisji Skarg, Wniosków i Petycji przedstawiony państwu w druku 379 – w naszym przekonaniu jest niezgody z interesem społecznym, w szczególności interesem mieszkańców Bielska-Białej. (…) W tym miejscu chcę podziękować też radnemu Porozumienia Januszowi Buzkowi z klubu radnych PiS za jego postawę w czasie posiedzeń Komisji Skarg Wniosków i Petycji dotyczącą tej petycji oraz głosowanie radnych z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości przeciwko uznaniu naszej petycji za niezasługującą na uwzględnienie”
– mówił w swoim ówczesnym wystąpieniu rzecznik chadeków Paweł Czyż.
ZOBACZ PEŁNE WYSTĄPIENIE PRZEDSTAWICIELA WNIOSKODAWCÓW z 18.02.2020!
Wnioskodawcy zaapelowali wówczas o to, aby prezydent Jarosław Klimaszewski skłonił radnych ze wspierającego go klubu radnych „Wspólnie dla Bielska-Białej” do odrzucenia uchwały, a tym samym przyjęcia petycji – a zatem udostępniania publicznego nagrań audio z prac komisji Rady Miejskiej w Bielsku-Białej.
Nic nie stoi na przeszkodzie – poza wolą polityczną albo jej brakiem – aby każdy mieszkaniec mógł śledzić posiedzenia komisji bez konieczności udziału w jej pracach. Prace radnych powinny być jawne i transparentne na tyle, aby na przykład każdy bielszczanin mógł znać opinię na przykład w sprawie podwyżki opłat za wywóz odpadów komunalnych czy dajmy na to podwyżki podatku od nieruchomości każdego z radnych biorących udział w pracach nad danymi rozwiązaniami. Indywidualne stanowiska w wielu kwestiach każdego z radnych wydają się być dla mieszkańców istotne z uwagi na ich głos w każdych kolejnych wyborach samorządowych”
– mówił Paweł Czyż.
Po wystąpieniu wnioskodawców, w czasie sesji z 18 lutego głos zabrał w dyskusji przewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, radny Janusz Buzek przypominając swoje interpelacje w sprawie nagrywania posiedzeń komisji oraz rozwiązań, które funkcjonują w innych samorządach lokalnych, w których bez przeszkód wprowadzono nagrywanie i udostępnianie prac radnych w komisjach. W imieniu radnych Prawa i Sprawiedliwości o poparciu petycji poinformował radny Konrad Łoś. Radna z klubu Niezależnych.BB Małgorzata Zarębska nie zgodziła się z niektórymi argumentami rzecznika prasowego ZChR Pawła Czyża, ale uznała, że można wypracować jakieś rozwiązanie przedstawionej kwestii. W głosowaniu 14 radnych z klubu radnych „Wspólnie dla Bielska-Białej” – wybranych z list Platformy Obywatelskiej, listy Jacka Krywulta oraz 3 secesjonistów z PiS – głosowało za odrzuceniem proponowanego rozwiązania, za jego przyjęciem 10 radnych z PiS i ugrupowania Niezależni.BB byłego polityka Unii Wolności, Janusza Okrzesika.
Pytanie o powody takiej polityki braku jawności i transparentności prac Rady Miejskiej w Bielsku-Białej w wydaniu lokalnej Platformy Obwatelskiej nadal pozostaje otwarte.
Piotr Galicki