Szczeciński aktywista środowisk LGBT Sławomir Kuleta 2 maja podpalił polską flagę i udostępnił swój czyn publicznie. W Święto Narodowe Trzeciego Maja … parodiował Mszę świętą i podobnie nagranie udostępnił na jednym z profili na Facebooku. Całość „obrzędu” homoaktywista sprawował na stole stylizowanym na ołtarz. W tle wisiały dwie flagi – unijna i polska z wypalonymi dziurami. Kuleta czytał czytania z Biblii, a następnie odgrał scenę konsekracji.
Oczywiście Sławomir Kuleta popełnił przestępstwo z art. 196 Kodeksu karnego. Swoje czyny zabronione – w tym spalenie polskiej flagi w lesie – dokonuje w ciągu przestępstw. Prokuratura powinna też rozważyć czy używając w terenie leśnym otwartego ognia nie sprowadził on zagrożenia pożarowego. W środę do Prokuratury Krajowej wpłynie zawiadomienie w sprawie publicznego obrażenia uczuć religijnych przez Kuletę. Do rozważenia jest też kwestia wystawienia na widok publiczny polskiej flagi, którą celowo nadpalił”
– mówi NGO rzecznik prasowy Zarządu Głównego Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, Paweł Czyż.
W ubiegłym roku do podobnego parodiowania Mszy świętej przez „pastora”, aktywistę LGBT Szymona Niemca na tzw. „Paradzie Równości” w Warszawie odniósł się redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”, ks. Henryk Zieliński.
Lobby homoseksualne nie od dzisiaj usiłuje parodiować obrzędy chrześcijańskie. To pokazuje miałkość intelektualną i kulturową tych środowisk. Nie są w stanie wykreować własnych obrzędów, tylko parodiują nasze. Wydaję mi się, że należało się tego spodziewać, bo pamiętajmy, że szatan w Biblii jest przedstawiany jako ten, który „małpuje” Boga i w tej chwili mamy do czynienia z „małpowaniem” Boga i jego Kościoła (…) Jeśli jakaś grupa używa ksiąg liturgicznych i formuł zatwierdzonych w liturgii w Kościele rzymskokatolickim, to jest to bezprawna uzurpacja i parodia tych formuł (…). Problem polega na tym, że w tym, co dla nas katolików jest symbolem zepsucia, sodomy i grzechu, wykorzystuje się katolickie obrzędy. To dla nas coś takiego, jakby do melodii hymnu Polski podłożono jakieś bluźniercze słowa. To nadużycie i uważam, że powinno to być ścigane przez prawo”
CZYTAJ WIĘCEJ:
Chadecy apelują o areszt dla homoaktywisty, który sprofanował polską flagę!
Za sprofanowanie polskiej flagi musi być surowa kara
Jeszcze w sobotę doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Sławomira Kuletę polegającego na znieważeniu flagi państwowej zapowiedział wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek i napisał, że liczy na szybką reakcję. Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała wczoraj, że w poniedziałek zostało wszczęte śledztwo w tej sprawie.
Sławomirowi Kulecie za obrazę uczuć religijnych może grozić nawet dwa lata więzienia. W artykule 196 Kodeksu karnego, czytamy:
Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”.
Piotr Galicki