Cenny skarb i nielegalna rozbiórka

Zastępca Naczelnego

Fot. za Allegro.pl

Wznosząca hotel i apartamentowiec przy ulicy Stradomskiej 12-14 w Krakowie firma Angel Poland pochwaliła się cennym znaleziskiem z terenu budowy: w piwnicach pod podłogą tzw. Domu Opata odnaleziono około 10 tysięcy miedzianych monet z końca XVIII wieku (z okresu panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego) – poinformował „Dziennik Polski”.

Zdeponowane były najprawdopodobniej w lnianym worku, który przez wieki uległ rozłożeniu. Jak podkreślają przedstawiciele inwestora, monety zostaną poddane starannej konserwacji, a następnie oddane do Muzeum Archeologicznego w Krakowie. Polskie monety miedziane z tego czasu wyceniane są przez numizmatyków na ok. 200 zł za sztukę, niektóre jednak są znacznie cenniejsze i droższe. Przyjmując jednak nawet tę najniższą wycenę, szacunkowa wartość skarbu wynosiłaby ok. 2 mln złotych”

– czytamy w gazecie.

„DP” przypomniał, że inwestycji przy ul. Stradomskiej od początku towarzyszą ogromne kontrowersje.

Ostatnio budowa była wstrzymana przez władze konserwatorskie. Teraz zezwoliły one na kontynuację prac, ale jednocześnie alarmują o wykrytych nieprawidłowościach. Jak pisaliśmy, wojewódzka konserwator zdecydowała o ich wstrzymaniu, gdy z fasady przebudowywanej zabytkowej kamienicy ubyło więcej, niż przewiduje zatwierdzony projekt. Inwestor miał zgodę na częściowe wyburzenie prawego ryzalitu budynku, a rozebrano większy fragment. Jak tłumaczył, jego rozbiórki dokonano, by uniknąć katastrofy budowlanej”

– napisano w gazecie.

Firma ogłosiła, że wznowienie prac jest efektem pozytywnego zakończenia audytu, w ramach którego powołany przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków doktor habilitowaną Monikę Bogdanowską rzeczoznawca miał stwierdzić, czy rozbiórka była konieczna, a mury są stabilne oraz zaproponować odpowiednie rozwiązania na przyszłość.

Konserwator nie jest jednak zadowolona z komunikatu wydanego w tej sprawie przez Angel Poland.

Przy okazji audytu stwierdziliśmy wykonaną bez pozwolenia i bez powiadomienia służb konserwatorskich rozbiórkę kopuły nad apsydą kościoła św. Jadwigi. To rozbiórka zabytku o bogatej historii! To, że nie zostaliśmy o tym powiadomieni, jest skandalem. I tu prowadzimy odrębne postępowanie”

– powiedziała w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.

Ta pochodząca z XIV wieku świątynia została przebudowana na przełomie XVIII i XIX stulecia na obszerną kamienicę, ale w jej murach zachowano część dawnego kościoła.

Bogdanowska zauważyła, że kopuła „zniknęła”, gdy wraz z rzeczoznawcą weszła na teren budowy. Kiedy zapytała wykonawcę, co się stało usłyszała, że została rozebrana, bo poszerzyło się pęknięcie i było zagrożenie katastrofą budowlaną.

Wiosną ubiegłego roku okazało się, że podczas wykopów pod mający stanąć za hotelem apartamentowiec odkryto stary cmentarz z 1609 ludzkimi szczątkami.

 

Jerzy Bukowski*

***

Stanowisko nadesłane przez Angel Poland:

Szanowny Panie Redaktorze,

z zainteresowaniem przeczytaliśmy Państwa artykuł, przy czym nie zawiera on naszego stanowiska w tej sprawie. W publikacji zawarto informacje, które nie do końca odpowiadają rzeczywistości, mimo olbrzymiej dbałości i staranności, jaką wkładamy w rewitalizację budynków oraz drobiazgowe przestrzeganie wszystkich procedur związanych ze współpracą z konserwatorem zabytków i nadzorem budowlanym oraz wszystkimi innymi urzędami.

W artykule niestety zasugerowano wbrew prawdzie, niedochowanie przez nas staranności, a jest to niezmiernie krzywdzące dla nas.  

Prace prowadzone w inwestycji Angel Stradom, w jakikolwiek sposób ingerujące w obiekt, który stanowi zabytek zawsze prowadzone są w pełni, w konsultacji i pod kontrolą oraz po poinformowaniu konserwatora zabytków.

Tak było również w przypadku wspomnianej kopuły w inwestycji przy ul. Stradomskiej. Zabezpieczenie tej konstrukcji i prace związane z częścią jej rozbiórek miały miejsce w październiku. O złym stanie kopuły konserwator zabytków była poinformowana już w maju 2019 roku podczas wizyty na budowie. Takie spotkanie miało również miejsce w listopadzie 2019 roku. Powyższe prace zostały także odnotowane w dokumentacji prowadzonej inwestycji oraz w dzienniku budowy, do których dostęp ma konserwator zabytków.

Częściowe rozebranie kopuły musiało mieć miejsce ze względu na bezpieczeństwo pracujących i przebywających tam osób. Bardzo często zapomina się o tym, że budynek ten był w tragicznym stanie technicznym. Pokazał to dobitnie ostatni audyt, gdzie rzeczoznawca wskazany przez konserwatora wyraźnie wykazał, że mamy tutaj do czynienia z budynkiem historycznym, wielokrotnie w okresie swojej długoletniej eksploatacji przerabianym, nie zawsze stosownie do technicznych możliwości.

Jako inwestor będziemy odtwarzać tę kopułę, tak aby odzyskała dawny blask. Odbudowanie każdego z jej elementów jest o wiele droższe, aniżeli zachowanie go w stanie pierwotnym i przeprowadzenie tylko prac konserwatorskich. To jest kolejny koszt, który musimy ponieść.

Konserwator zabytków była obecna na miejscu budowy jeszcze w listopadzie, zaś wstrzymanie inwestycji, które miało miejsce przez ponad sześć tygodni związane było z pracami nad zabezpieczeniem niewielkiego fragmentu budynku o łącznej powierzchni 0,5 m2, co w stosunku do 7000 m2 stanowi mniej niż pół procenta.

Audyt zlecony w tym czasie dobitnie wykazał, że jesteśmy firmą dbającą o zabytki, która przeprowadza wszystko zgodnie z prawem w oparciu o konieczne pozwolenia i decyzje.

Trzeba sobie dokładnie powiedzieć, że gdyby nie inwestor jakim jesteśmy, to prawdopodobnie można byłoby wywnioskować z analizy, że budynek uległby całkowitemu zniszczeniu, a właściciel terenu nie miałby nawet pieniędzy na przeprowadzenie odpowiednich prac zabezpieczających.

Angel Poland Group to firma, która dba o zabytki. Dotychczasowe nasze inwestycje to wielokrotnie wyróżniane i nagradzane projekty, w których drobiazgowo odtwarzano i z pełną pieczołowitością rekonstruowano zrujnowane budynki. Dzięki temu odzyskiwały i nadal odzyskują swój dawny blask.”

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte