Wziął dwa noże i poszedł do kochanka żony

Niezależna Gazeta Obywatelska1

sąd_okręgowy_OpolePrzed Sądem Okręgowym w Opolu zakończył się proces 52-letniego Romana Z., oskarżonego o usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna został uznany za winnego usiłowania ciężkiego uszkodzenia ciała.

Roman Z został skazany nieprawomocnie na karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby 5 lat.

Według aktu oskarżenia mężczyzna podejrzewał, iż żona zdradza go z sąsiadem, będącym równocześnie kolegą z pracy. W jej komórce znalazł smsy ze zwrotami „kochanie” i „skarbie.” W dniu zdarzenia, t.j. 16 września ubiegłego roku oskarżony wypił i kilka piw, po czym wszczął kłótnię z żoną na ten temat. Żona przyznała się, że istotnie spotyka się z sąsiadem, miejscem spotkań są ogródki działkowe. Mąż był coraz bardziej zdenerwowany , pił alkohol. W pewnym momencie wziął dwa noże kuchenne i poinformował żonę, że idzie, jak wynika z aktu oskarżenia, „zabić sąsiada”.
Sąsiad był w domu sam. Roman Z odgrażał mu się, zaczął wymachiwać nożami. Pokrzywdzony próbował blokować ciosy własnymi rękami. Gdy zobaczył, ze krwawi, zaatakował napastnika i przewrócił na podłogę. Próbował przyciskać go ciężarem swojego ciała i obezwładnić, żeby wytrącić mu noże. Ostatecznie pomógł mu w tym inny sąsiad oraz żona napastnika. Pokrzywdzony miał rany cięte ramion, klatki piersiowej, jedną ranę kłutą.

Oskarżony spędził w areszcie tymczasowym ponad 6 miesięcy. Podczas procesu twierdził, że nie chciał zabić sąsiada, a jedynie nastraszyć. W ostatnim słowie powiedział, że żałuje tego co zrobił. Przeprosił sąsiada, a przeprosiny zostały przyjęte.
Prokurator domagał się kary 4 lat pozbawienia wolności, t.j. przyjęcia usiłowania zabójstwa, ale z zastosowaniem nadzwyczajnego złagodzenia kary.
Sąd uznał, iż czyn ten był usiłowaniem spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Wyrok jest nieprawomocny

Informacja prasowa Sądu Okręgowego w Opolu

  1. Irena
    | ID: 2317f549 | #1

    Z tego morał — Nie wolno zdradzać—-Nie wolno tez zastraszać….,A noze do krojenia…chleba … i wedliny… służą. O tym trzeba pamiętać. A p i w o ,… nic dobrego nie wnosi w miedzysąsiedzkie stosunki. No i ,jak sie okazuje ogródki dzialkowe służą nie tylko do sadzenia roślin ozdobnych..służą tez do pieszczenia spragnionych czułości dam,czy nie dam.
    Ale moglo sie skończyć tragicznie.

Komentarze są zamknięte