Jednym z wielu doskonałych obrazów wyświetlanych na festiwalu filmów dokumentalnych Docs Against Gravity Film Festiwal jest nagrodzony Srebrnym Lwem na festiwalu w Wenecji film „Białe noce listonosza”. Sfabularyzowany dokument nakręcony z funduszy rosyjskiego ministerstwa kultury przez znanego reżysera Andrieja Konczałowskiego. Film ukazując życie listonosza Aleksieja Triapicyna, mieszkającego na wsi (nad jeziorem Kenoziero, w obwodzie archangielskim, w północnej Rosji) przybliża widzom realia rosyjskiej prowincji.
Tytułowy listonosz jest rozwodnikiem i nie pijącym od dwu lat alkoholikiem. W wyludniającej się i rozpadającej rosyjskiej prowincji pełni role ogniwa spajającego całą społeczność, łącznika między osamotnionymi mieszkańcami a światem zewnętrznym. Nie dość, że dostarcza pocztę i przekazy, to oraz rozwozi mieszkańcom podstawowe zakupy, a także roznosi plotki i wiadomości. Jest lokalną personifikacją pomocniczej funkcji państwa.
Twórcy filmu doskonali ukazali nieubłagany zmierzch prowincjonalnej Rosji wynikający z modernizacji kraju, oraz proste życie oparte na codziennych rytuałach. Dokument doskonale ukazuje zalety i wady Rosji, piękne krajobrazy, sympatycznych ludzi, satysfakcjonujący poziom życia, ale i równocześnie wywyższanie się władzy oraz brak zrozumienia aparatu państwa dla problemów zwykłych ludzi. Ogromną zaletą filmu Andrieja Konczałowskiego jest to z jaką sympatią reżyser pokazuje swoich bohaterów wraz z ich wadami, ciepły humor sytuacyjny i rozmowy Rosjan o wiecznym bólu życia tłumnym alkoholem. Najbardziej niepokojąca w poetyckim obrazie rosyjskiego reżysera jest powszechna laicyzacja, nieobecność wiary w życiu prowincjonalnej Rosji.
Jan Bodakowski