Prezydent Czech Petr Pavel poinformował na Twitterze, że zwrócił się do Niemiec z apelem o… przejęcie przez to państwo inicjatywy i poniesienie przez Berlin odpowiedzialność za Europę. – Prezydent Czech Petr Pavel złożył Niemcom „hołd lenny”. Jego podróż niedawna podróż do Warszawy stanowiła fałszywy komunikat polityczny. Wbrew narracji sprzed tygodnia stosunki polsko-czeskie od czasu czeskiego donosu w sprawie Turowa nie są dobre. – mówi nam Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin. – Zaapelowałem do Niemiec, aby w tej nowej erze stosunków międzynarodowych wzięły inicjatywę w kwestiach geopolitycznych w swoje ręce i poniosły odpowiedzialność za Europę, na której możemy polegać — napisał na Twitterze Petr Pavel.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, który w piątek był gościem Programu Pierwszego Polskiego Radia, został zapytany o polsko-czeskie relacje. „Prezydent Pavel wczoraj na konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim powiedział, że stosunki polsko-czeskie są najlepsze w historii i myślę, że tak w rzeczywistości jest” – odpowiedział prezydencki minister. – Wybór Petra Pavla na prezydenta Czech to wzmocnienie niemieckiej wizji Europy. Petr Pavel jest zwolennikiem budowania superpaństwa unijnego. Mam nadzieję, że może za namową Polski stanie się orędownikiem budowania silnego układu państw w Europie Środkowo-Wschodniej – mówił prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski, historyk i politolog, analizując 9 marca w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja poglądy i życiorys nowego prezydenta Czech.
Apeloval jsem, aby Německo v této nové éře mezinárodních vztahů vzalo iniciativu v geopolitických otázkách do svých rukou a neslo zodpovědnost za Evropu, o kterou se budeme moci opřít.
Jsme připraveni ho v tom podporovat a pomoci budovat jednotu napříč demokratickým světem. pic.twitter.com/VzbVmREhjr
— Petr Pavel (@prezidentpavel) March 21, 2023
Kim jest Petr Pavel?
Wybór Petra Pavla na prezydenta to wzmocnienie niemieckiej wizji Europy i lewicowej rewolucji światopoglądowej w Unii. Polska bez wątpienia potrzebuje dobrych relacji z sąsiadami, również z Czechami, ale te relacje będą dobre wówczas, gdy politycy rządzący tymi państwami będą prowadzić politykę przynajmniej zbieżną z polityką naszego państwa”
– podkreślił dr Bogusław Rogalski.
Rozmówca Radia Maryja wskazał, że Petr Pavel ma bardzo zagmatwany życiorys. Nowy prezydent Republiki Czeskiej nie tylko pochodzi z komunistycznej rodziny, ale także wstąpił do partii „w najgorszym możliwym momencie”.
Gdy komunizm w naszej części Europy trzeszczał w szwach i wiadomo było, że za chwilę upadnie, wówczas Petr Pavel wstępuje do partii komunistycznej, idąc w ślady ojca i przechodzi w tym czasie szkolenie wywiadowcze”
– zwrócił uwagę ekspert ds. międzynarodowych.
Fakt, że Petr Pavel był związany z wywiadem (najpierw komunistycznym, a potem natowskim) nie napawa szczególnym optymizmem.
Mam pewne uprzedzenie do polityków, którzy są generałami i którzy sprawują najwyższe funkcje w państwie, a zwłaszcza gdy są oficerami wywiadu. To prawda, że Petr Pavel przeszedł na emeryturę, ale jest takie powiedzenie, które funkcjonuje w służbach, że „ze służb nigdy się nie odchodzi”
– podkreślił gość „Aktualności dnia”.
Pojawia się także pytanie, czy nowy prezydent Czech rzeczywiście zerwał z komunizmem po rozpadzie Czechosłowacji. Jego publiczne wypowiedzi sugerują, że tak nie jest.
Petr Pavel jest zwolennikiem ideologii LGBT i małżeństw homoseksualnych. Jest także zwolennikiem pełzającej po Europie rewolucji światopoglądowej”
– zaznaczył dr Bogusław Rogalski.
Całość rozmowy z dr. Bogusławem Rogalskim jest dostępna [tutaj].
ZChR: Potrzebne są dobre gesty potwierdzające zmianę kierunku czeskiej polityki
Potrzebne są dobre gesty potwierdzające zmianę kierunku czeskiej polityki. Prezydent Pavel twierdzi, że „stosunki polsko-czeskie są najlepsze w historii”. Cóż, po czeskim donosie w sprawie Turowa nie można nie odnieść wrażenia, że opinia prezydenta Pavla to myślenie życzeniowe. Po pierwsze, Petr Pavel nie zdeklarował, że donosy podobne do tego w kwestii Turowa nigdy się nie powtórzą – przynajmniej za jego kadencji. Po drugie, skoro prezydent Czech przyjechał już do Warszawy, to wszyscy czekaliśmy na dobry gest, tj. rozwiązanie kwestii długu granicznego Czech wobec Polski z roku 1958. Czechy nadal są dłużne Polsce 368 h terytorium i załatwienie tej sprawy powinno być drugim dobrym gestem. Tak się jednak nie stało. ”
– mówi nam kilka dni temu prezes ZChR dr Bogusław Rogalski.
Trudno uznać hołd złożony Niemcom przez Pavla za „dobry gest” …
Piotr Galicki