Archiwum

Archiwum dla 20/10/2023

Prezes ZChR: „Przed nami wybory samorządowe i do Parlamentu Europejskiego. Prawica powinna je wygrać”

Zastępca Naczelnego

- Szokuje szybkość wdrażania operacji "piniendzy nie ma". Upływa kilka dni od wyborów, a ekonomiczna twarz Platformy pani poseł Izabela Leszczyna, stwierdziła, że w tegorocznym budżecie jest gigantyczna dziura. Poseł Paweł Zalewski dowodzi, że złożona obietnica nie ruszania programów socjalnych nie dotyczy 800 Plus bo to… nie jest program socjalny. Bez cienia wstydu zapowiada się powrót do stylu rządów PO z czasów 2007-2015. Obietnica „dobrowolnego ZUS” przedstawiona przez Trzecią Drogę też już nieaktualna i zniknęła z programu PSL. Zatem rok 2024 będzie okresem hamowania wydatków publicznych. Obawiam się, że rząd Donalda Tuska zrezygnuje z programów zakupu nowoczesnego sprzętu dla polskiej armii, wstrzyma inwestycje w Centralny Port Komunikacyjny i infrastrukturę drogową. Jednocześnie przywrócone zostaną uposażenia byłym funkcjonariuszom aparatu represji z SB i MO, a IPN zlikwidowany. Przed nami wybory samorządowe i do Parlamentu Europejskiego. Prawica powinna je wygrać. Dlatego już dzisiaj proponujemy podjęcie rozmów ze Zjednoczoną Prawicą o wspólnym w nich udziale. Kandydaci Komitetu Wyborczego Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin do Senatu RP uzyskali średnio 5,54 % i dlatego widzimy szansę na zwycięstwo prawicy we wspomnianych wyborach, jeśli liderzy ZP wyciągną wnioski z wyniku wyborów z 15 października odpowiednio szybko. - powiedział nam dr Bogusław Rogalski, prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Czytaj więcej...

Monika Socha-Czyż z ZChR: Donald Tusk nie załatwi żadnej notyfikacji umowy społecznej, a „załatwi” polskie górnictwo

Zastępca Naczelnego

Nowy rząd odziedziczy po przednikach liczne sprawy do dokończenia. To m.in. dopięcie umowy społecznej z górnikami i gruntowne przemiany w energetyce. Związkowcy mówią wprost: będziemy patrzeć Tuskowi i jego ekipie na ręce. Choć pamiętają czasy rządów PO-PSL, to w przyszłość patrzą z nadzieją. - pisze Przemysław Ciszak z portalu money.pl. - W górnictwie dojdzie do zmian, ale na gorsze. To wprost wynika ze stanowiska eurodeputowanych Koalicji Obywatelskiej w sprawie ETS 2. Posłużę się tutaj cytatem z wypowiedzi prezesa Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, eurodeputowanego VI kadencji, dr. Bogusława Rogalskiego: „W roku 2024 wejdzie w życie obowiązkowy system podziału budynków na klasy energetyczne od „A” do „G”. Każdy z nas będzie miał oznaczony swój dom czy mieszkanie wspomnianym symbolem klasy energetycznej. Od 2026 roku wejdzie w życie zakaz instalacji kotłów węglowych, olejowych i gazowych. Dalej, w 2027 roku ETS 2 zostanie wprowadzony w całej Unii Europejskiej. W tym samym roku wejdzie nowy unijny podatek. Każdy, kto nie będzie spełniał tzw. „zeroemisyjności” i nie będzie należał do grupy „A” będzie płacił karę. Każdy! Mieszkający w bloku, domu, wynajmujący mieszkanie od kogoś innego. O tym trzeba dzisiaj mówić”. Obawiam się zatem, że skoro UE wymusza wygaszanie węgla jaka paliwa grzewczego, to nowa koalicja zmieni warunki gry i przestąpi do lawinowego zamykania polskich kopalń. Na tzw. "pierwszy ogień" pójdzie Turów i jego likwidacja. Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin zdecydowanie sprzeciwia się likwidacji polskiego górnictwa. - mówi nam Monika Socha-Czyż, radna Sejmiku Województwa Śląskiego V kadencji, która w ostatnich wyborach do Senatu RP uzyskała 10412 głosów.

Czytaj więcej...