„Jesteśmy w d**ie”. Szykują się wielkie zmiany w partii Gowina

Zastępca Naczelnego

Jarosław Gowin/YT

We weekend ma się odbyć zjazd partii Porozumienie. Jarosław Gowin ma zrezygnować z fotela szefa formacji. – Porozumienie jest w d**ie. To już masa upadłościowa, a nie partia. Wciąż są w nim jednak wartościowe osoby do zagospodarowania – mówi portalowi gazeta.pl anonimowy polityk partii.

Jarosław Gowina ma weekend zrezygnować z fotela prezesa. Porozumieniem ma pokierować poseł Magdalen Sroka, określana jako „jedna z najbardziej lojalnych wobec Gowina osób w partii”. Gowin pozostanie członkiem zarządu formacji. To nie koniec zmian, Z nazwy partii („Porozumienie Jarosława Gowina”) – decyzją zarządu – wykreślono już nazwisko twórcy.

Porozumienie dogada się z PSL?

Widoki na powodzenie samodzielnego startu w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych Porozumienie ma słabe. W żadnym z sondaży partia ta nie przekracza progu wyborczego. Szef PO Donald Tusk wykluczył, aby Porozumienie mogło startować wspólnie z cała opozycją, jeśli uda się stworzyć wspólną listę. Dlatego trwają próby dogadania się z Polskim Stronnictwem Ludowym.

– Sojusz z PSL nie jest domknięty. To jeszcze bardzo wstępny etap rozmów”

– mówi polityk Porozumienia.

W PSL jest spory opór przed wejściem w alians z Porozumieniem, a zwłaszcza przed wzięciem wszystkich posłów Porozumienia na listy PSL. Zwłaszcza Gowina, którego Kosiniak-Kamysz na liście PSL nie chce mieć. Dla PSL-u dogadywanie się z Porozumieniem, gdy jego liderem jest ex-wicepremier, było nie do zaakceptowania”

– opisuje gazeta.pl

– PSL jest gotowe na jakiś deal, gdy Porozumienie będzie miało twarz Magdy, a nie Jarka. Gowin jest dla ludowców nie do przełknięcia – wskazuje informator.

Dla wierchuszki ludowców Gowin jest politykiem, który utracił elektorat i skojarzenie z nim przynieść może więcej strat niż zysków. Poparcie społeczne dla Porozumienia szacowane jest na zero”

– czytamy.

Źródło: gazeta.pl/DoRzeczy.pl

Komentarze są zamknięte