Barbara Nowacka atakuje: Jarosław Kaczyński znowu sięga po konflikt, który zna, ma jasno określoną oś sporu i przeciwnika

Zastępca Naczelnego

Jarosław Kaczyński/YouTube.com

– Jarosław Kaczyński znowu sięga po konflikt, który zna, ma jasno określoną oś sporu i przeciwnika. Czytałam raport Antoniego Macierewicza. Jeśli prezes PiS ma tylko to, co jest w tym raporcie, to nie ma tam nic nowego – mówi Wirtualnej Polsce posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka, córka Izabeli Jarugi-Nowackiej, zmarłej w katastrofie smoleńskiej. To odpowiedź na słowa wicepremiera, który na antenie Programu 1 Polskiego Radia powiedział, że „nie ma wątpliwości, że w Smoleńsku był zamach” – donosi Wirtualna Polska.

Ta katastrofa rzeczywiście ma coraz więcej wymiarów. Minęło 11 lat, a my do końca nie znamy prawdy. Tak jak poznawaliśmy prawdę przez dziesięciolecia o zbrodni katyńskiej, tak jak przez dziesięciolecia poznawaliśmy prawdę o śmierci, a raczej już można powiedzieć – bo profesor Kisielewski już to udowodnił – o zabójstwie generała Władysława Sikorskiego. Gdy jest do ukrycia bardzo wiele, gdy w grę wchodzi interes wielu mocarstw, wówczas prawda jest zakłamywana, przekłamywana i wówczas jest mnóstwo manipulacji. Tak było właśnie w przypadku śmierci generała Sikorskiego, tak było z ludobójstwem katyńskim i tak też jest nadal z katastrofą smoleńską”

– mówił w kwietniu ubiegłego roku w wywiadzie dla Prawy.pl dr Bogusław Rogalski, eurodeputowany VI kadencji, który zasiadał w Komisji tymczasowej Parlamentu Europejskiego do zbadania sprawy rzekomego wykorzystania krajów europejskich przez CIA do transportu i nielegalnego przetrzymywania więźniów. Prezes ZChR zwrócił też w ubiegłorocznym wywiadzie uwagę, że próbkami z wraku prezydenckiego TU 154M zajmowały się zachodnie, renomowane ośrodki badań kryminalistycznych, np. włoskich Karabinierów. – Tutaj prezes Kaczyński ma rację. Skoro eksperci przedstawili wyniki badań i ślady środków wybuchowych wykryto na wraku, to znaczy, że teza o zamachu jest wysoce prawdopodobna – powiedział dzisiaj NGO Paweł Czyż, rzecznik ZChR.

ZOBACZ FRAGMENTY WYWIADU z PREZESEM ZChR, kwiecień 2021

Widać, że w czasie wojny Jarosław Kaczyński kompletnie się nie sprawdził. Początkowo podjął wyglądającą nieźle próbę, w postaci podróży do Kijowa pociągiem, ale jej efekty okazały się mizerne. Teraz uznał, że jest idealna okazja do powrotu tematu, w którym czuje się komfortowo i bezpiecznie. Tematu, który dawał mu paliwo polityczne przez wiele lat. Rozumiem, że jego nowym dowodem jest to, że Putin nie zatrzyma się przed niczym i jest zdolny do wszystkiego. Kaczyński oglądając bombardowania Mariupola i Kijowa uważa, że to najlepszy moment do powiedzenia, że w Smoleńsku był zamach. Postawił na ostrą polaryzację, zakładając, że przyniesie mu to polityczne korzyści. Prezesowi PiS wydaje się, że wobec uznania Putina za zbrodniarza wojennego, przekaz z zamachem poprawi znacznie notowania jego partii”

– powiedziała Wirtualnej Polsce Barbara Nowacka.

Poseł Nowacka nie zna widać zbrodniczej historii działań Rosji w ostatnich kilku dekadach. Warto wspomnieć, że przez lata utrzymywano, że w „niewyjaśnionych okolicznościach” zginął w „katastrofie lotniczej” pro-amerykański prezydent Pakistanu Muhammad Zia-ul-Haq oraz towarzyszący mu ambasador USA Arnold Raphel i generał Herbert M. Wassom, szef amerykańskiej misji wojskowej w Pakistanie. Dopiero po wielu latach o kulisach rosyjskiego zamachu z 1988 roku poinformował opinię publiczną płk KGB/FSB Siergiej Trietiakow, który niestety zmarł w „niewyjaśnionych okolicznościach” zaledwie dwa miesiące po tragedii w Smoleńsku.

Siergiej Trietiakow zaczynał swoją karierę w Pierwszym Zarządzie Głównym KGB zajmującym się wywiadem zagranicznym. Uczestniczył w wielu strategicznych operacjach KGB, w czasach gdy trwała wojna w Afganistanie. Jak sam przyznał – brał udział w wyżej wspomnianym zamachu na samolot prezydenta Pakistanu Muhammada Zia-ul Haqa z 17 sierpnia 1988 r. W latach 1995-2000 nadzorował operacje wywiadowcze na terenie USA. W 2000r. podjął współpracę z amerykańską CIA – pozostając w USA. Był dla Amerykanów „diamentem” wywiadowczym i dostał najlepszą ochronę FBI. Nikt tak jak on nie znał rosyjskiego wywiadu. Korzyści zatem z kłamstwa o śmierci prezydenta Pakistanu Muhammada Zia-ul-Haq odniósł Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, a korzyści ze zbrodniczej działalności Władimira Putina i jego siepaczy odnosi dziś następca prawny ZSRR, tj. Federacja Rosyjska.”

– mówi nam dzisiaj prezes ZChR dr Bogusław Rogalski.

Piotr Galicki

 

 

Komentarze są zamknięte