ZChR w sprawie sondaży poparcia: Zero wiarygodności oraz cenzurowanie niezależnych środowisk politycznych

Zastępca Naczelnego

Sala posiedzeń Sejmu RP/Twitter.com

Jak wynika z najnowszego badania pracowni Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl, Prawo i Sprawiedliwość nadal cieszy się zdecydowanie najwyższym poparciem wśród wszystkich partii politycznych, zachowując wysokie, stabilne poparcie. Zyskuje Koalicja Obywatelska, kosztem mniejszych ugrupowań. Polskie Stronnictwo Ludowe znów poniżej progu wyborczego. – informuje wPolityce.pl. – Pracownia Social Changes sprawdziła również, jak wyglądałby rozkład poparcia dla partii politycznych, gdyby w wyborach wystartowała Agrounia. Okazuje się, że ugrupowanie to mogłoby liczyć na 4 procent poparcia, a więc znalazłoby się blisko progu wyborczego – czytamy na wPolityce.pl.

Kolejny raz w notowaniach lansuje się w sondażach pewne środowiska polityczne, aby sekować obóz Zjednoczonej Prawicy. Agrounia nie ma i nie miała parlamentarzystów, a znajduje się w notowaniu. To samo dotyczy długiego lansowania Polski 2050 Szymona Hołowni, którego formacja nie brała udziału w wyborach parlamentarnych. Tymczasem celowo Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin w sondażach nie jest ujmowane. Można powiedzieć, że niektóre ośrodki badania opinii publicznej wprost chcą wpływać na nastroje społeczne. Z badań internetowych wynika, że nasze ugrupowanie odbiera głosy Polsce 2050 oraz Konfederacji Wolność i Niepodległość Janusza Korwin-Mikke, a zatem daje możliwość utrzymania rządów przez prawicę po wyborach w 2023. Co istotne, Zjednoczenie jest partią drugiego wyboru dla wyborców PiS. To oznacza, że całkowicie możliwym jest sytuacja powstania koalicji Zjednoczonej Prawicy ze Zjednoczeniem Chrześcijańskich Rodzin w roku 2023, która miałaby do tego akceptację wyborców partii Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro. Liczne pracownie badań opinii publicznej takiego scenariusza wprost się obawiają. Osiągnięcie przez ogólnopolską partię, przez ZChR, progu 5% poparcia jest całkowicie możliwym, a to oznacza klęskę Platformy Obywatelskiej i osobistą Donalda Tuska, bo nie wróci on w takim scenariuszu na fotel premiera. Dzisiejsze notowania, w sytuacji celowego cenzurowania m.in. ZChR, to zero wiarygodności oraz cenzurowanie niezależnych środowisk politycznych”

– mówi nam Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie wPolityce.pl wynika, że w przypadku udziału Agrounii w wyborach największe cztery ugrupowania tracą po 1 punkcie procentowym, a PSL zachowuje swoje poparcie.

Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte