Niezależna Gazeta Obywatelska

Tego się nie spodziewaliśmy. Do redakcji www.ngopole.pl wpłynęła korespondencja. I to skąd? Zza Wielkiej Wody. Dotyczy ona znanej nam doskonale firmy INSTYTUT BADAŃ MARKI sp. zoo. W skrócie IBM. Oczywiście nie jest to „instytut” należący do amerykańskiego giganta branży komputerowej.Dziękuję za przesłane materiały. Obecnie jestem w Rochester (USA). Ilekroć przejeżdżam obok głównej siedziby korporacji IBM ( International Business Machines) ogarnia mnie pusty śmiech, że w ten sposób nasza ulubiona firemka poprawia sobie PR. Oddział IBM ma swoją filę rownież w Katowicach. Więc chodzi o to, aby ktoś mniej zorientowany myślał, że ma do czynienia z poważną korporacją, a nie firmą krzak. Laurki wykupione za swoje pieniądze sa nie do obronienia, natomiast resztą trzeba się poważnie zająć. Robi Pan społecznie pożyteczną pracę, gdyż klienci naciciągani przez tę firmę, nie mogą dogadać się z dyrekcją firmy a wszelkie krytyczne uwagi są usuwane z wielu portali min Gowork i Tellows.
Wydaje mi się, że istnieje najwyższa pora w celu nawiązania współpracy z prawnikiem, aby nieuczciwe działania telemarkieterek ubrać w odpowiednie pararagrafy. Faktem jest, że przedsiębiorcę nie chroni rzecznik konsumentów, natomiast istnieje rzecznik przedsiębiorców. Więc należełoby z nim nawiązać kontakt, w celu prześledzenia rzekomych umów. Aby zawrzeć umowę obie strony muszą być tego świadome. Wreszcie z pomocą prawnika należałoby utworzyć formularze. Jeden dotyczący zgłoszenia na Policję faktu wyłudzenia usługi, a drugi dot. zakończenia współpracy z tą firmą.
Istnieje problem rzekomych dotacji unijnych. Kursy są bardzo drogie. Podczas gdy kursy prowadzone na podstawie dotacji z Unii, są darmowe lub prawie darmowe, Więc gdzie idą te pieniądze. Może by tak CBA?
No tyle na dzisiaj pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

imię i nazwisko znane redakcji

oprac. Wiktor Sobierajski