Szef MSZ: wysłannik ONZ ma prawo ocenę wydać, a my mamy prawo się z nią nie zgodzić

Zastępca Naczelnego

To na razie osobista ocena wysłannika ONZ, który ma prawo ocenę wydać, a my mamy prawo się z nią nie zgodzić – powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski, odnosząc się do wypowiedzi sprawozdawcy ONZ Diego Garcii-Sayana, że „niezależność wymiaru sprawiedliwości w Polsce jest zagrożona”.Specjalny sprawozdawca ONZ przebywa w Polsce od poniedziałku; Garcia-Sayan, podsumowując wizytę, powiedział w piątek na konferencji prasowej w Warszawie m.in., że zgodnie z jego opinią „niezależność wymiaru sprawiedliwości i inne podstawowe standardy demokracji, jak praworządność, są dziś w Polsce zagrożone”.

„Reformy podjęte przez rząd, które miały stanowić lekarstwo na daną sytuację, wyglądają znacznie gorzej niż sama choroba, która dotknęła wymiar sprawiedliwości” – uznał. Ocenił, że zmiany w sądownictwie, przygotowane przez rząd i większość rządzącą po wyborach parlamentarnych w 2015 r., „podważają rolę, niezależność i zasadę trójpodziału władzy”. „Nastąpił atak na wymiar sprawiedliwości” – dodał Garcia-Sayan.

Jak mówił, jest to jego pierwsza, wstępna obserwacja po szeregu rozmów, które odbył z przedstawicielami resortów sprawiedliwości i spraw zagranicznych, Kancelarii Prezydenta, środowiskiem sędziowskim i Rzecznikiem Praw Obywatelskich.

Szef MSZ – zapytany w programie „Gość Wiadomości” w TVP o słowa sprawozdawcy ONZ – powiedział, że Polska, i wiele innych krajów, w 2001 r. wystawiły „takie stałe zaproszenie” dla przedstawicieli Rady Praw Człowieka ONZ z siedzibą w Genewie, aby „od czasu do czasu mogli przyjechać, nie tylko do Polski, do wszystkich krajów, i przedstawić swoją opinię na temat sytuacji prawnej”.

„Więc jest to opinia w tej chwili, to jest projekt raportu, jeszcze nie raport, który – mam nadzieję – będzie sporządzony za kilka miesięcy, będzie nam przekazany oficjalnie, byśmy mogli do niego wnieść uwagi, i stanie na agendzie ONZ dopiero w przyszłym roku, w połowie przyszłego roku” – powiedział Waszczykowski.

Podkreślił, że „jest to na razie osobisty projekt, osobista ocena tego wysłannika, którą bierzemy pod uwagę”. „Ale (…) powiedział, że +zagrożone są+, to znaczy, że trójpodział (władzy) istnieje, niezawisłość sędziów w dalszym ciągu istnieje” – dodał Waszczykowski.

Pytany, czy będzie odpowiedź, szef MSZ stwierdził: „Oczywiście, że będziemy odpowiadać, to jest ekspert, które ma prawo taką ocenę wydać, natomiast my mamy prawo się z tą oceną nie zgodzić i mamy prawo ją ocenić również używając własnych faktów i informacji, które my posiadamy i nie od poniedziałku”.

Szef MSZ zaznaczył też, że jak dowiedział się od współpracowników z resortu, wysłannik ONZ został przyjęty w MSZ przez grupę ekspertów „i takich uwag nie zgłaszał”. „Natomiast zgłosił je w Centrum Informacyjnym ONZ, a więc nie przedstawiając bezpośrednio władzom polskim, z którymi się dzisiaj spotykał. Ciekawe” – stwierdził Waszczykowski.

Specjalny sprawozdawca ONZ: niezależność sądownictwa w Polsce zagrożona
Niezależność wymiaru sprawiedliwości w Polsce jest zagrożona – ocenił sprawozdawca ONZ Diego Garcia-Sayan. Według niego to efekt zmian podejmowanych przez władze po wyborach w 2015 r. „Polska wyjaśnia wszystkie wątpliwości organizacjom międzynarodowym” – odpowiada szef MSZ Witold Waszczykowski.

Na pytanie, czy opozycja nie wykorzysta przeciwko niemu tego, że sprawozdawca ONZ został zaproszony do Polski przez rząd, podobnie jak wcześniej Komisja Wenecka, szef MSZ odpowiedział, że zaproszenie jest z 2001 r.

„To jest stałe zaproszenie, tak samo również Komisja Wenecka. Komisja Wenecka nie musi otrzymywać żadnego zaproszenia, ma prawo wjechać, bądź najechać na dany kraj, spotkać się z kim chce, wrócić do siebie do Wenecji, czy do swoich stolic, bo to są eksperci z różnych stolic, i napisać raport” – powiedział minister.

„I my taką informację też uzyskaliśmy w tamtym roku od sekretarza Rady Europy, pana Jaglanda, który mówił: +To zaproszenie było nieistotne, bo decyzja o tym, że Komisja Wenecka przyjedzie zapadła, zanim żeście wystosowali kurtuazyjny list, w którym wskazaliście z kim się Komisja może spotkać. To nie było na moje zaproszenie” – powiedział Waszczykowski.

Komisja Wenecka to organ doradczy Rady Europy. W ubiegłym roku Komisja Wenecka wizytowała Polskę, zajmując się zmianami przepisów dotyczących Trybunału Konstytucyjnego oraz ustawą o policji, która zmieniała zasady inwigilacji. Przedstawiciele Komisji Weneckiej byli w Polsce również w tym tygodniu w ramach przygotowywania opinii ws. reformy prokuratury. (PAP)

mok/ son/

Komentarze są zamknięte