Z danych, które uzyskała PAP wynika, że najwięcej funkcjonariuszy, którzy rozpoczynali służbę w MO jest obecnie w garnizonach: śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim i łódzkim, a najmniej w lubuskim i podlaskim. Zmiany obejmą 19 komendantów miejskich, rejonowych i powiatowych i 159 naczelników wydziałów w tych komendach. Dotyczyć one będą łącznie też m. in. 36 komendantów komisariatów i ich zastępców.
– Minęło już ponad 26 lat od chwili uchwalenia ustawy o policji. Tymczasem na stanowiskach kierowniczych nadal pozostają – choć jest już ich znacznie mniej – funkcjonariusze, którzy rozpoczynali służbę w Milicji Obywatelskiej. Trzeba wreszcie dać szanse zdolnym oficerom, którzy nie mieli dotąd możliwości objęcia stanowisk kierowniczych, a mają do tego kwalifikacje i duże doświadczenie – powiedział Zieliński.
Jak sprecyzował, wymiana nastąpiła już na najwyższych szczeblach kierowniczych w komendzie głównej i na stanowiskach komendantów wojewódzkich policji.
– Oficerowie, którzy objęli te stanowiska świetnie poradzili sobie z niedawnymi, ogromnymi wyzwaniami – Światowymi Dniami Młodzieży czy szczytem NATO. To dowodzi, że nowa kadra potrafi profesjonalnie działać i prowadzić polską Policję do sukcesów. Nie bez przyczyny ostatnio wzrosło zaufanie do tej formacji – wpływ na to mają efekty zarówno w walce z najbardziej uciążliwą dla obywateli przestępczością pospolitą, jak i z przestępczością zorganizowaną, w tym międzynarodową – uważa Zieliński.
– Biorąc pod uwagę, że w policji służy ok. 100 tys. funkcjonariuszy to 0,5 proc. stanu osobowego tej formacji. Policjantów na stanowiskach kierowniczych jest 5460, a więc ci funkcjonariusze, którzy zaczynali służbę w MO, ZOMO czy SB stanowią pośród nich 8,7 proc. – dodał wiceminister.
Zaznaczył zarazem, że w policji nadal służy 2 876 funkcjonariuszy, których służba rozpoczęła się przed 1990 r. „Odsetek tych spośród nich, którzy zajmują stanowiska dowódcze sięga 16,5 proc. Można więc sądzić, że grupa ta była dotąd w jakiś sposób preferowana” – ocenił.
Równocześnie wskazał, że najwięcej z funkcjonariuszy na stanowiskach kierowniczych, którzy służbę rozpoczynali w MO, ZOMO, pełni obecnie funkcje naczelników i ich zastępców. – Te stanowiska kierownicze średniego szczebla mają wpływ na jakość codziennej służby policjantów. Ci funkcjonariusze kierują policjantami z pierwszej linii i nadzorują wykonywanie przez nich zadań. O ile jesteśmy zadowoleni z obecnego zarządzania na poziomie kierownictwa komendy głównej i komend wojewódzkich, o tyle na niższych szczeblach bywa różnie – powiedział Zieliński.
Pytany, co stanie się z funkcjonariuszami odwołanymi ze stanowisk wiceminister powiedział, że „jeśli zdrowie im na to pozwala i mają takie chęci, będą dalej służyć w policji, ale na stanowiskach wykonawczych”. – Będą też mogli przejść na emeryturę. To będzie ich decyzja indywidualna – sprecyzował.
Zieliński przypomniał, że te zmiany były już wcześniej zapowiadane i wynikają z programu Prawa i Sprawiedliwości. – Chcemy, żeby policja była blisko ludzi i dla ludzi. Podkreślamy jej rolę pomocniczą i prewencyjną. W PRL-u do milicjanta zwracano się „panie władzo” i ta cecha mentalności też ma tu swoje znaczenie. Policja musi być służbą, a nie władzą. Milicja Obywatelska nie była formacją akceptowaną przez Polaków. Poza funkcjami związanymi z bezpieczeństwem wykorzystywana była też do celów politycznych i tak jest kojarzona. Wielu Polaków doświadczyło tego w tamtych czasach. Sprawa ta ma więc duże znaczenie także dla budowy i umacniania etosu policjanta – dodał.
Wiceminister Zieliński pytany przez PAP o zapowiadane powołanie komórki kontrolującej działania funkcjonariuszy poinformował, że projekt dotyczący takiego rozwiązania jest już gotowy. Sprecyzował, że jest to projekt zmiany Ustawy z 21 czerwca 1996 roku o niektórych uprawnieniach pracowników urzędu obsługującego ministra właściwego do spraw wewnętrznych oraz funkcjonariuszy i pracowników urzędów nadzorowanych przez tego ministra. – Mam nadzieję, że instrument ten pozwoli na jeszcze skuteczniejsze eliminowanie zdarzających się nieprawidłowości w nadzorowanych przez MSWiA formacjach w zakresie przestrzegania prawa i etyki zawodowej – dodał.
Już wcześniej resort zapowiadał, że nowa komórka będzie podlegać ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. Oddelegowani do niej mają zostać funkcjonariusze z poszczególnych formacji; zatrudnieni mają być też pracownicy cywilni.
PAP
oprac. W.S