Towarzysz Miller wiecznie żywy

Niezależna Gazeta Obywatelska3

Jeśli ktoś uważa, że komunizm to zamierzchła przeszłość wystarczy przyjrzeć się ostatnim działaniom Leszka Millera, czołowej postaci SLD, który jak nikt w Polsce zasłużył na zastąpienie Lenina w słynnym już powiedzeniu „Lenin wiecznie żywy”.

Przewodniczący zarządu zakładowego Związku Młodzieży Socjalistycznej w Żyrardowie, I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Skierniewicach, musiał poczuć się jak za dawnych lat, a to za sprawą bratniej wizyty jaką Miller odbył we wrześniu tego roku w komunistycznym Wietnamie.

Były sekretarz  Komitetu Centralnego PZPR spotkał się z we wrześniu 2012 roku (!?) z nomen omen sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Wietnamu, która po dojściu do władzy w 1954 roku, w ramach „reformy rolnej” zamordowała ponad 50 000 mieszkańców wsi, a do obozów koncentracyjnych wtrąciła ponad 1 milion mieszkańców przy  20 mln populacji!!!

Krwawa przeszłość „partnera” nie przeszkodziła Millerowi podpisania umowy o współpracy SLD z Komunistyczną Partią Wietnamu (!!!).

Należy dodać, że wizyta Millera do komunistycznego Wietnamu została sfinansowana z pieniędzy podatników!

Jednak to nie jedyna „wpadka” Millera tęskniącego za „czerwonym porządkiem”.

Na początku listopada tego roku Sejm podjął uchwałę w związku z 70. rocznicą powstania Narodowych Sił Zbrojnych.

W treści uchwały posłowie uczcili pamięć „jednej z trzech największych polskich organizacji wojskowych walczących o wolną i niepodległą Polskę”.

Na reakcję spadkobierców Moczara, Bieruta czy Różańskiego nie trzeba było długo czekać.

Jeszcze tego samego dnia na Twitterze  Leszek Miller, członek Biura Politycznego PZPR, napisał:

„Sejm głosami PO, PiS, PSL i SP uczcił rocznicę utworzenia NSZ. Sojuszników Hitlera, pogromców Żydów, orędowników III wojny światowej” – napisał Miller. I dodał: „Jedna bomba atomowa i wrócimy znów do Lwowa. Druga mała, ale silna i wrócimy też do Wilna. Pieśń NSZ uczczonych dziś przez prawicę w Sejmie”. 

Ten cytat nie pochodzi z ciemnych lat stalinizmu, pochodzi zaledwie z przed kilu tygodni wypowiedziany ustami byłego premiera demokratycznie wybranego parlamentu!

Na usta ciśnie się jedno słowo: Hańba!

Autor: Tomasz Greniuch

  1. Piotr Rubas
    | ID: a4fb1e6e | #1

    Hańba! Hańba! Hańba!

    Precz z czerownym scierwem

  2. gosia
    | ID: 5175eead | #2

    Jako mała dziewczynka pamiętam tego pana, jak z kpiącym uśmieszkiem, na antenie wyśmiewał się z listów, które dostawał od Polaków. ” Czerwona gnida chłe chłe” czytał i cieszył się, kiedy inni nie mieli co jeść i gnili w komunistycznych wiezieniach. Uważam, że dla niego chlubą jest nazwanie go w ten sposób. Im gorzej go nazwiecie, tym bardziej się cieszy. Całkiem jak diabeł.

  3. | ID: 4ae104f8 | #3

    Niestety,nic dobrego nie zrobił, ale jest specem w mieszaniu, skłócaniu Rodaków. Dzisiaj zwiedza swiat na koszt Polaków. Kiedy role sie odwrócą?

Komentarze są zamknięte