Prawica powinna się zjednoczyć

Redaktor Obywatelski13

Jarosław Kaczyński [PAP wpolityce.pl]Silna osobowość z polityce to rzecz bezcenna. Kaczyński, Tusk, Pawlak, Miller to tytani polskiej polityki. Liderzy, którzy zawsze otrzymują to co chcą, nawet jeżeli wpierw przyjdzie im stoczyć ciężką walkę. Na prawicy, jest to oczywiście Jarosław Kaczyński, dlatego cała prawica musi zjednoczyć się wokół niego, jeżeli politycy konserwatywni chcą realizować swoje cele. Inaczej przepadną i są na to przykłady.

Marek Jurek dokonał rozważnego wyboru. Postanowił zjednoczyć się z PiS. Tylko mandat polityczny daje mu możliwość choćby minimalnej zmiany rzeczywistości, możliwość lepszej walki o wyznawane wartości. Dlaczego więc musi upłynąć pięć lat bez mandatu, zanim polityk zrozumie, że to nie zabawa w obrażanie się i tworzenie swoich obozów, tylko walka o prawdę, bez politycznych ambicji?

Przykład Jarosława Gowina pokazuje, że warto trwać przy swoich i cierpliwie czekać, bowiem tylko cierpliwość i czas są w stanie nauczyć nas wartości o których zapominamy idąc przez życie. Teraz Gowin, mógłby odłączyć się od PO, założyć własną frakcję i podobnie jak PJN czy Solidarna Polska, miałby z początku poklask i wysokie notowania( jeżeli 7-8% można nazwać wysokim poparciem). Jednak w pewnym monecie następuję zapaść, ludzi przestaje bawić sytuacja wzajemnego opluwania się przez polityków myślących podobnie, dlatego głosy wyrwane w momencie chwilowego buntu wracają na pokład.

Tak właśnie skończył PJN. Widząc tonący statek, bez oglądania się na przyjaciół z partii, którzy zdecydowali się również odejść z PiS, partię opuściła Joanna Kluzik Rostkowska. Załapała się na mandat z list PO czym udowodniła co znaczy dla niej polityka. Zdolni politycy, którym nie udało się wejść do sejmu, nie mogę realizować żadnej idei, na tyle efektywnie, aby było to widoczne.

Obawiam się, że taki los czeka Solidarną Polskę. Początkowy skok sondażowy, pokazał, że warto robić coś swojego. Również zapowiedzi o wyjściu z PiS pięćdziesięciu posłów, robiły wrażenie. Potem mieliśmy chwilowy zastój, ciągłe poparcie na poziomie 1-2% oraz zaniedbywaną pracę Ziobry, Kurskiego i Cymańskiego w parlamencie Europejskim. Jak mają dobrze pracować, będąc cały czas w kraju? Obecnie po kongresie podobno poparcie partii o nazwie Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry oscyluje na poziomie 6%. Zobaczymy jak długo utrzyma ten trend.

Co będzie z SP pokażą wybory do europarlamentu. Jeżeli uda się partii Ziobry przekroczyć próg 5% będą na dobrej drodze, aby utrzymać poparci a nawet stopniowo zwiększać ilość oczek w sondażach. Również wybory prezydenckie, w których udział zapowiedział Ziobro, zwiększą prestiż partii. Problem w tym, że Jarosław Kaczyński zapewne wystartuje w wyborach, co spowoduje minimalne poparcie dla Ziobry z prostego powodu- bezsensowna będzie walka z prezesem PiS. Wynik jest każdemu dobrze znany.

Kibicuje SP, ponieważ chciałbym aby prawica w sejmie utrzymała drugie płuco. Jednak obawiam się, że za rok, może dwa lata nie pozostanie nic z idei Solidarnej Polski i wtedy albo działacze partii zdecydują się na porozumienie z PiS, albo przepadną. Jeżeli przepadną podzielą los PJN oraz PR. Nie pomoże łączenie sił partii planktonów ponieważ one nie funkcjonują, a wyborcy nie chcą głosować na przegranych.

Dlaczego Janusz Korwin-Mikke nie potrafi się przebić od tylu lat do polityki? Odpowiedz jest prosta: nie jest prawdziwym liderem. Podobnie jest z Pawłem Kowalem, Markiem Jurkiem i być może Zbigniewem Ziobro. To znakomici politycy, jednak nie na tyle mocni, aby porwać tłumy. To politycy którzy większą rolę odegrać mogą w systemie dwupartyjnym, gdzie prawica jest szeroka i decydują inne statuty partyjne niż w Polsce. Jednak na to przyjdzie nam jeszcze poczekać kilkanaście lat.

Dlatego cała prawica musi skupić się na liderze, silnym i konkretnym. Jednym jest Jarosław Kaczyński i trzeba wykorzystać to maksymalnie. Bez wojen i wzajemnego opluwania się. Na realizację swoich ambicji przyjdzie czas, zawsze przychodzi. Nagradza cierpliwych i walczących o swoje przekonania wojowników. Warto nad tym się zastanowić, bo gdy utraci się szansę na mandat polityczny, będzie zdecydowanie za późno.

Panowie, trzymam za was kciuki!

autor: Łukasz Żygadło

Tekst ukazał się w specjalnym papierowym wydaniu Niezależnej Gazety Obywatelskiej

  1. Malina
    | ID: be2b01a6 | #1

    Interesująca analiza Panie Łukaszu. Polecam naszym lokalnym, zacietrzewionym działaczom SP…

  2. Karteziusz
    | ID: 58cc3232 | #2

    No tak jest w tym racja, szkoda będzie zmarnowania tylu cennych twarzy, bo czy wszyscy to cenni politycy?

  3. P Rubas
    | ID: 8ebbaf62 | #3

    Ale zenada!

    Jak zwykle kolejny tekst Pana Zygadlo, w ktorym chce podlizac sie JarKaczowi!
    Turanszczyzna w pelnym wydaniu!
    Tusk tytanem polskiejk polityki? Pan raczy kpic… Toz to figurant z paskudna wada wymowy wstawiony na to miejsce przez sluzby podobnie jak Pawlak czy Miller.

    A jesli chodzi o Jaroslawa to jest to czlowiek spalony dla kazdego myslacego Polaka po tym jak wynegocjowal i optowal za ratyfikacja konstytucji jewropejskiej, zwanej dla zmylenia przeciwnika Traktatem Lizbonskim, ktory 10 pazdziernika 2009 r. zniosl polska suwerennosc!!

  4. Sosen
    | ID: 05096e11 | #4

    Jarosław K. liderem prawicy ? Najpierw trzeba być realną prawicą, żeby dostać miano jej lidera. A PiS nią po prostu nie jest. Okrągły Stół, Traktat Lizboński … Proszę nie rozumieć mnie tutaj źle – nie uważam, że J.K. zrobił same złe rzeczy. Ale nie mam też zamiaru uważać takiego człowieka za lidera szeroko rozumianej prawicy – i myślę, że min. połowa tej prawicy przyzna mi rację.

    PS nie popieram ani SP ani PiSu.

  5. svatopluk
    | ID: f83beca8 | #5

    Marek Jurek już raz próbował wdrożyć swoje wartości w politykę i to w ramach PiS. I wszyscy wiemy jakie były tego efekty. Podobno nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.

  6. Igor
    | ID: fac96f21 | #6

    Już sześć razy PiS miał jedność i nieróbstwo na Opolszczyźnie. Ileż razy można przegrywać.Dosyć opcji niemieckich, wojny z Rosją i innych rewelacji.
    Mnie cieszy alternatywa na prawicy dla sztucznego Kaczyńskiego.
    Życzę sukcesu Soliidarnej Polsce.

  7. Malina
    | ID: be2b01a6 | #7

    I piekło polskiej prawicy powyżej w pełnym obrazie :-( …A iberałowie wciąż górą i nawet jeśli się spierają to dyskretnie i w swoim gronie…

  8. Karteziusz
    | ID: 443612c6 | #8

    ba

  9. ellly
    | ID: bc07970c | #9

    Największym błędem Solidarnej Polski jest próba budowania swojego autorytetu na podważaniu wiarygodności PIS , krytyce Pana Jarosława Kaczyńskiego i PIS-u !!!!Oglądałam marsz w obronie telewizji TRWAM i wolności słowa w dniu 21.04.2012 r., cieszyłam się ze wspólnego udziału posłów i szefów obu partii !!!! Cieszyłam sie ,że ponad 100 tys. ludzi sie zmobilizowało dla tak ważnej sprawy!!! Tego samego dnia media zamiast zająć się tematyką koncesji telewizji TRWaM i wolności słowa, czego mozna było sie spodziewać , specjalnie skupiają uwagę Polaków na innych wątkach , rozgrywając obie partie. Bolało mnie jak widziałam posłów solidarnej Polski Pana Ziobrę i Kurskiego w TVN-24, którzy jechali na PIS.( zarzyucając wszystko co złe ,łącznie z pakietem klimatycznym, który powinien był zawetować Donald Tusk i Platforma Obywatelska).Panowie walkę o swoje stołki przedłozyli nad interes tych 100 tys. ludzi maszerujących i ponad 2 mln, którzy podpisali sie pod wnioskiem o przyznanie koncesji !!!! TVN-24 rozgrywa prawicę , niepotrzebujac Platformy Obywatelskiej , wystarczą im byli posłowie PIS : Kamiński,Zalewski, Ziobro i Kurski !!! i To jest najwiekszy dramat narodu, który jest traktowany jako ludzie drugiej kategorii !!!!!!!

  10. Malina
    | ID: be2b01a6 | #10

    ellly, zgadzam sie z Tobą całkowicie. Może pora zacząć akcję bojkotowania w prawicowym środowisku osób, które zamiast merytorycznej dyskusji i polemiki, wprowadzają prostackie opluwanie innych….

  11. Kostek
    | ID: a49b73d5 | #11

    Nie zabierałem głosu w sprawie Ziobry i ziobrystów czekając na opamiętanie się obu stron. Jednakże z tego co można zaobserwować należy dojść do jednego wniosku .Z cynizmem i premedytacją Ziobro współpracując z Kurskim postawili na „zamach stanu w PIS” . Obrzydliwością napawa mnie szczególnie cynizm tych działań. Obydwaj dostali się do euro parlamentu z ramienia PIS ,obydwaj prosili o tą „posadę” Kaczyńskiego. W Brukseli zamarzył im się „przewrót „ i sięgnięcie po władze w PIS. Uderzyli by wcześniej ale po 10 kwietnia 2010 Ziobro miał niskie notowania. Zaplanowali więc odejście w roli męczenników ”wolności słowa” po wyborach parlamentarnych 2011 r. Wyciągnęli wnioski z odejścia kluzikowej i PJN , którzy swoim zachowaniem przybili sobie łątkę zdrajców i judaszy. Są o wiele bardziej przebiegli i cyniczni. Wyczekali do wyborów promując w czasie kampanii wyborczej swoich protegowanych i wprowadzili do sejmu i senatu 17 ludzi a następnie znając prawa w PIS dotyczące klunu powołali klub „ Solidarna Polska” wypychając się z PIS. Całe szczęście że nie więcej. Obecnie prowadza ożywioną działalność w strukturach PIS w Polsce kooptując swoich zwolenników. Jest to typowe działanie na rozbicie prawicy .Śmieszą mnie te wasze teksty prezentowane w reżimowych mediach o PIS i o wolności w nim. Jesteście po prostu żałośni .Wpisujecie się w schematy Polski XXI i PJN i skończycie jak oni. Nie ukrywam że nabraliście i mnie. Głosowałem na jednego z waszych rozłamowców ale nie liczcie na to ze puszcze to płazem ,ten wasz człowieczek niedługo zostanie „spotkany” i usłyszy to co ma „usłyszeć” ode mnie / już usłyszał/. Nie głosowałem na rozłamowców ale na PIS i na Polską prawice. Nawet nie macie odrobiny honoru żeby złożyć mandaty które ukradliście innym kandydatom PIS. Działacie z premedytacją i wydaje wam się że stworzycie nowa partie? Otóż ja i wielu moich znajomych wystąpi przeciwko wam. Obarczam was za rozbijanie prawicy i osobiście dopilnuje tego żebyście otrzymali określenie na które zasługujecie „cynicznych zdrajców” . Z drugie zaś strony dobrze że PIS i prawica oczyszcza się z brudów. W walce o Polskę nie ma miejsca na swoje prywatne interesy ..JEST TYLKO INTERES POLSKI I NARODU…tak ze życzę wam rozłamowcy efektownego UPADKU i końca jak PJN …..mam nadzieje ze będę mógł w reżimowych mediach pooglądać taniec „grecki” Ziorbasa. Nic nie zrozumieliście z idei prawicowych i teraz za to zapłacicie…..rachunek do uregulowania za cynizm ,żądze władzy i zdradę już niedługo uregulujecie. A pan Panie Ziobro którego ceniłem niech dalej słucha Kurskiego , który jest głównym motorem tego zamieszania , niech Pan dalej użala się w reżimowych telewizjach i chrypi na manifestacjach .Moim zdaniem żerować będziecie na elektoracie PIS i to uważam za podłość. Oddajcie ukradzione mandaty i działajcie na swoje ryzyko .Nie pozdrawiam i nie do zobaczenia

  12. Szymon
    | ID: 02e0a6a1 | #12

    Kostek – już jesteś w Moskwie czy jeszcze w drodze?!
    Ktoś kto tak pisze musi być wybitnym aparatczykiem!!! To ciekawe że opolskie nieróbstwo i zaprzaństwo „jedynie słusznej partii na prawicy” znajduje taką histerię.
    Ja nareszcie w przeciwieństwie do przepełnionego honorem Kostka mam na kogo głosować i cieszy mnie alternatywa na prawicy.Argumenty typu rozbijanie,jedność,interes można włożyć między bajki.
    To co zauważyłem to to że najlepiej co potrafią aparatczycy to obrażać,dyskredytować i mówić językiem tow. Wiesława!!!

  13. Janusz Sanocki
    | ID: 532e8617 | #13

    Jaka „prawica”? Jakie „zjednoczyć”?
    Skoro „Prawica powinna się zjedncozyć”, to czy ta powinnośc nie ciązy na Jarosławie Kaczyńskim?
    Przede wszystkim, żeby stawiac jakieś tezy, a nawet dezyderaty należałoby zdefiniowac pojęcia.
    Nawet przyjmując tezę, że Jarosław kaczyński to „prawica” (choc mam wiele wątpliwości) należałoby zapytać dlaczego „prawica powinna się zjednoczyć”?
    Byłbym rad, gdyby Autor zechciał mi na to pytanie odpowiedzieć.
    Bo – dodam dla ułatwienia – z punktu widzenia efektu wyborczego korzystniej jest miec dwie listy – oczywiscie pod warunkiem, że obydwie przejdą próg. „Zjednoczona” prawica nie dostanie więcej głosów. W obecnej ordynacji wyborczej 29% + 6% daje wiećej niz zjednoczone 35%. To łątwo policzyć, Niech ktoś weźmie przeliczniki d’Hondta.
    A poza tym dlaczego jednoczyć sie przy tym Kaczynskim? Co niby jest takiegio w tej osobowości, ze warto go wspierać jako lidera? Ja uważam, zę to katastrofalne nieporozumienie.

Komentarze są zamknięte