„On mówił o mnie „ten pan” – z Anną Grodzką, transseksualistką i posłanką rozmawia Robert Mazurek w „Rzeczpospolitej”

Niezależna Gazeta Obywatelska2

Wywiad Roberta Mazurka ukazał się w „Plus Minus”, weekendowym dodatku „Rzeczpospolitej”. Zapytana przez Mazurka o szczególny szacunek do tradycji katolickiej jaką przejawia Marek Kotliński, przypominając mało znany fakt, że występował z Grzegorzem Piotrowskim na konferencji prasowej i namawiał by „dać mu kij bejsbolowy do ręki, to narobi Kościołowi Popiełuszków na pęczki” Anna Grodzka tak odpowiada:

– „Proszę Pana konferencje prasowe można robić z różnymi ludźmi. Każdy człowiek ma prawo do swoich poglądów”. (…) To że ktoś został skazany nie powinno go automatycznie do końca życia przekreślać”.

Nie mówimy tu o Penkalskim nowym rzeczniku dyscypliny partyjnej, trzykrotnie skazanym za rozbój ale o mordercy ks. Popiełuszki!

– „No dobrze mówimy o mordercy, który został skazany i odsiedział swój wyrok (…) Powtarzam nie mam żadnego stosunku do tej sprawy”.

Mazurek dopytuje: Podziwiam opanowanie, w ogóle jest coś co Panią bulwersuje?

– „Bulwersuje mnie niesprawiedliwość, brak szacunku dla praw mniejszości, dyskryminacja i wiele innych rzeczy”.

A mordowanie katolickich księży już nie? – dopytuje Mazurek

– „Nie mam na ten temat żadnej wiedzy. Pan mi usiłuje przykleić jakąś łatkę”.

Mazurek tłumaczy, że Piotrowski to człowiek, który zamordował księdza i nie wykazał żadnej skruchy?

– „A skąd Pan wie, że z nienawiści do Kościoła?!”.

Nie, z sympatii zapewne. Chciał mu przysporzyć męczenników.

– „A może miał taki rozkaz? Nie wiem, proszę pana, nie interesuje mnie ta sprawa!”.

W wywiadzie Anna Grodzka twierdzi, że najprawdopodobniej pozwie Tomasza Terlikowskiego, redaktora „Frondy”:

– „Jeszcze rozmawiam o tym z prawnikami, ale zapewne tak zrobię. (…) Bo tożsamość płciowa człowieka i płeć są w Polsce prawnie chronione. Gdybym mówiła do pana „proszę pani”, to mógłby pan wygrać ze mną proces. (…) Intencje pana Terlikowskiego były jasne. On chce, bym była uważana za dziwoląga, za kogoś innego, to po prostu brak szacunku i obrażanie mojej godności osobistej. On mówił o mnie „ten pan”. (…) A Terlikowski nawet nie wie, jak bardzo jest niedouczony. Nie wie, że płeć określa się na 12 różnych poziomach”.

Robert Mazurek w wywiadzie pyta m.in. o SLD, z którego Anna Grodzka odeszła przez autorytarne rządy Leszka Millera, o krzyż w sali sejmowej, o transseksualność. Warto przeczytać.

Wstyd, że w Sejmie RP jako pierwsi w świecie mamy transseksualistę i to broniącego morderców i walczącego z krzyżem. A prawa mniejszość, według Grodzkiej, mają być ważniejsze od praw większości.

Oprac. Tomasz Kwiatek, za: wydanie papierowe „Rzeczpospolita” z dnia 5-6 listopada br. dodatek „Plus Minus”

  1. czekolada
    | ID: 8406f2ed | #1

    Polska jest jedynym krajem na świecie gdzie mężczyzna przebrany za kobietę jest paralemtarzystą. Najbardziej żal tych którzy głosowali na to „coś”

    Polak chyba wszystko potrafi

    WSTYD i HAŃBA

  2. | ID: 94823cd0 | #2

    Takie cudo w sejmie! Przecież on mówi męskim głosem i twierdzi, że jest kobietą. Ohyda..

Komentarze są zamknięte