Kolejna rozprawa Klusika w kwietniu

Niezależna Gazeta Obywatelska1

Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Opolu rozpoczął się proces, który spółka Agora S.A wytoczyła Antoniemu Klusikowi, członkowi Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej za rzekome naruszenie dóbr Agory i „Gazety Wyborczej”. Antoni Kluski zapytany przez Sąd o okoliczności sprawy wypowiadał się na ten tematy bardzo emocjonalnie i z empatią. Zrelacjonował bardzo dokładnie tło sprawy i przyczyny jakie doprowadziły do zwołania konferencji prasowej, na której padły słowa na temat „Gazety Wyborczej” będące przyczyną procesu.

Wszystko rozpoczęło się od prób nagłośnienia okoliczności śmierci brata Antoniego Klusika – Jana. Jedną z domniemanych przyczyn jego zgonu było to, że został pobity przez nieznanych sprawców podczas tzw. „akcji obrony krzyża” w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu (wg relacji świadków Jan Klusik został wtedy kopnięty w klatkę piersiową). Od czasu nagłośnienia tej sprawy opinii publicznej rozpoczęły się ze strony, niektórych mediów często bezpardonowe ataki na Antoniego Klusika, jego rodzinę i środowisko OSPN – jako na tych, którzy rzekomo żerują na śmierci Jana Klusika i chcą na tym zdarzeniu zbić kapitał polityczny.

Pozwany zeznając w sądzie, jako przykład takich działań podał audycję w Radiu Opole gdzie, wg. jego zeznań red. Zbigniew Górniak nazwał OSPN „stowarzyszeniem zombi”, które „piłuje kości nieboszczyka” oraz jak się wyraził „ohydny paszkwil” zamieszczony w opolskim dodatku GW, napisany przez red. Joannę Pszon (artykuł pt. „Kreowanie „męczennika krzyża” w celach politycznych” z 10.10.10), który zresztą był bezpośrednią przyczyną słów wypowiedzianych przez Klusika na temat „Wyborczej”.

Wszystkie te medialne wypowiedzi, które dotyczyły bardzo dla Antoniego Klusika emocjonalnej sprawy, doprowadziły do tego, że nazwał on GW „organizacją przestępczą” i „wrogą naszej cywilizacji”. Zresztą, formułując oskarżenie Agora S.A wyrwała te słowa z ich właściwego kontekstu. Wypowiedź ta padła tego samego dnia po publikacji artykułu red. Pszon na konferencji prasowej zwołanej w siedzibie OSPN, na której byli również Wiesław Ukleja, Jerzy Łysiak i poseł PiS Sławomir Kłosowski.

Podczas rozprawy pełnomocnik Agory S.A zapytała Klusika, czy ta wypowiedź była pejoratywna? Na co Klusik odpowiedział, po chwili zastanowienia: „Koń jaki jest, każdy widzi”. Padło też pytanie ze strony pełnomocnik, czy ma on jakieś dowody na poparcie słów, ze GW jest organizacją przestępczą? Klusik odpowiedział, że zamierza te dowody przedstawić w dalszej części procesu. Kolejny termin rozprawy, prowadząca tę sprawę Sędzina Halina Jagieło wyznaczyła na dzień 12 kwietnia na godz.12.00.

Pewnym sukcesem Klusika jest już to, że proces nie zakończył się na jednej rozprawie, gdyż prawdopodobnie Agora S.A spodziewała się, że Klusik ukorzy się na rozprawie wstępnej pokornie przyjmując warunki proponowanej przez nich kary. Teraz głównym zadaniem Klusika jest zgromadzenie przez niego dowodów na poparcie tezy, ze GW jest „organizacją przestępczą”. Dowody te trzeba przedstawić Sądowi do 14 dni przed kolejnym terminem rozprawy.

W wypowiedzi dla mediów, chwilę po zakończeniu rozprawy, Antoni Klusik powiedział, że nie czuje się w walce ze środowiskiem Gazety Wyborczej „samotnym wojownikiem”, i że w tej sprawie odbiera głosy poparcia z całego kraju. 

Autor: Grzegorz Bieniarz

Komentarze są zamknięte