Niezależna Gazeta Obywatelska

Gazeta Wyborcza wykorzystała propagandowo w środę nowe wystąpienie Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Gersdorf do ministra SWiA Mariusza Błaszczaka w sprawie protestacyjnego miasteczka namiotowego pod gmachem SN. Prezes Gersdorf uważa, że zarzuty protestujących wyczerpują znamiona przestępstwa znieważenia konstytucyjnych organów państwa i domaga się od szefa MSWiA interwencji podległych mu służb.

Po raz kolejny zwracam się o spowodowanie usunięcia sprzed Sądu Najwyższego obozowiska, które swą wymową obraża nie tylko Sąd Najwyższy, ale i cały Wymiar Sprawiedliwości. Proszę a nawet żądam likwidacji w trybie pilnym emblematów i akcesoriów (…), które służą tylko i wyłącznie uwłaczaniu godności i dobrego imienia sądownictwa”

– pisze w swoim liście prof. Gersdorf.

Gazeta Wyborcza w swoim materiale wykorzystuje negatywne opinie o proteście socjologa prof. Ireneusza Krzemińskiego, byłego członka Kongresu Liberalno – Demokratycznego i kandydata byłej partii Donalda Tuska do Sejmu RP. Krzemiński otrzymał w sierpniu 2015 roku od byłego prezydenta Komorowskiego Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Prof. Krzemiński kierował w przeszłości projektem Instytutu Socjologii UW o sytuacji mniejszości seksualnych w Polsce w świetle badań empirycznych. W 2010 roku „New York Times” ujawnił, że Krzemiński jest gejem. Użycie przez Gazetę opinii ekspolityka, naukowca otwarcie sprzyjającego PO jest wyrazem rosnącego amoku, w jaki wpada środowisko apologetów Okrągłego Stołu tracąc wpływy i poparcie społeczne.

Lider KPN-NIEZŁOMNI i jeden z organizatorów miasteczka protestacyjnego Adam Słomka uważa, że zarzuty prof. Gersdorf są bezzasadne.

Kierownictwo Sądu Najwyższego samo znieważa konstytucyjny organ państwa poprzez eksponowanie w gmachu SN portretów komunistycznych zbrodniarzy, tj. np. prezesów SN z czasów PRL i dopuszcza do orzekania sędziów, którzy skazywali na bezwarunkowe kary więzienia działaczy opozycji PRL

– ripostuje w rozmowie z NGO Słomka.

Szczerze wątpię, aby minister Błaszczak zdecydował się na nasyłanie na pokojowy i ważny społecznie protest oddziałów policji. Niedawno były prezydent Bronisław Komorowski, w swojej książce „Zwykły polski los”, którą teraz lansuje na zebraniach KOD, przyznał się do nasyłania na protestujących ZOMO. Pani Gersdorf myli epoki, chce deptać podstawowe prawa obywatelskie i zapomina o art. 182 Konstytucji RP, tj. zagwarantowaniu każdemu obywatelowi Polski prawa do sprawowania sprawiedliwości. Myślę, że listy prof. Gersdorf są też nieco żałosne skoro sama nie reaguje na polityczne zaangażowanie sędziów i pozakonstytucyjne ich kongresowanie czy wybryki prezesa TK Andrzeja Rzeplińkiego. To smutne, że Komorowski w czasie rządu Mazowieckiego nasyłał na opozycję ZOMO, a prezes Gersdorf – również z epizodem w NSZZ „Solidarność” – rękami ministra Błaszczaka proponuje „wariant siłowy”. Za same takie sugestie powinna podać się do dymisji. Ponadto prof. Gerdsorf prowadzi jakąś prywatną wendetę najpewniej za treść interpelacji nr 3406 posła Kukiz’15 prof. Józefa Brynkusa z maja br., w której publicznie pytał o „galerię hańby” w gmachu SN posiłkując się informacjami pochodzącymi z mojego bloga. Trudnych pytań „nadzwyczajna kasta” zwyczajnie się obawia

– konkluduje Słomka.

(pac), Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej