Niewątpliwym sukcesem sił antykomunistycznych stało się usunięcie pomnika „wdzięczności” Armii Czerwonej z katowickiego placu Wolności. W tej sprawie byłem inicjatorem uchwały Rady Miasta w Katowicach z początku lat 90-tych XX wieku, która zakładała oczyszczenie przestrzeni publicznej z symbolu obcej, totalitarnej władzy.
Do dziś toczy się już postępowanie w sprawie rzekomego znieważenia przez członków KPN-NIEZŁOMNI tego monumentu, mimo że uprzednio prawomocnie Sąd Okręgowy w Katowicach uznał, że protest z kampanii wyborczej 2011 r. (gdy policja rozbiła w obronie obcego nam symbolu wiec wyborczy trzech kandydatów do Senatu RP) był uzasadniony, bo obiekt był totalitarną samowola budowlaną.
Poza oficjalnymi pomrukami kremlowskich propagandzistów z polowy maja 2014 r. o rozbiórce tego monumentu na rosyjskich forach lansowanych przez prokremlowskie media zawrzało. Zgodnie z tezami lansowanymi w 2011 roku przez Gazetę Wyborczą zostałem pomówiony przez Rosjan o sprzyjanie nazizmowi, cyt. w oryginale”
„(…) что памятник должен исчезнуть с площади Свободы, местные власти решили еще в 2000 году, однако чиновники не торопились с выполнением задания. Еще в декабре 2000 года российская сторона согласилась перенести памятник на кладбище советских солдат по улице, однако этого также не произошло. Тем временем у памятника собирались демонстрации, а недавно бывший лидер партии „Конфедерации независимой Польши” Адам Сломка нарисовал на монументе свастику (…)”.
Tymczasem wyraźnie oświadczam, że brałem udział w legalnym wiecu wyborczym, w czasie którego na monumencie namalowano ZRÓWNANE SYMBOLE SWASTYKI ORAZ SIERPA I MŁOTA. Ówczesna „relacja” katowickiego PAP i materiał gazety red. Adama Michnika oraz użyte wypowiedzi rzecznika Komendy Miejskiej Policji w Katowicach Jacka Pytla stały się powodem do uznania przez Rosjan, że wiec z 17 września 2011 zorganizowany w rocznicę skonsumowanego sojuszu Hitlera ze Stalinem jest dowodem na szerzące się w III RP poglądy nazistowskie. Tymczasem dla każdego świadomego Polskiego patrioty nie ma wątpliwości, że dwa zbrodnicze totalitaryzmy wspólnie dokonały rozbioru II RP, a neonazizm szerzy się co najwyżej w Niemczech (np. NPD).
Poza skutkami kłamstw medialnych w sprawie malowanej rzekomo przeze mnie „swastyki” warto dodać, że w poniedziałek, 23 czerwca o godz. 9:30 odbędzie się posiedzenie Sądu Okręgowego w Katowicach przy ul. Andrzeja o odszkodowanie za prawomocnie uznaną przez sąd za nielegalną akcję policji z września 2011 r. pod totalitarnym monumentem!
Rosjanie komentują rozebranie obcego nam monumentu tak, jakbyśmy dalej stanowili ich „prowincję” czy część „strefy wpływów”, cyt. w oryginale, np.
„Паскудная нация,КУРВЫ одним словом!”, „Ёбаный стыд… Ещё Польска не згинела, але бардзо смердит…”, „Так же надо поступить с памятником их президента под Смоленском. Он не достоин лежать в земле Русской”.
Zapowiadam równocześnie pozwy cywilne i karne przeciwko tym, którzy próbowali wbrew faktom przekonać opinię społeczną, że więzień polityczny PRL i III RP stał się gloryfikatorem czy propagatorem nazizmu.
Kłopoty rządu Tuska nie powinny przesłonić adekwatnej reakcji na antypolonizm
Skoro polski MSZ reaguje czasem na określenie „polskie obozy śmierci” to powinniśmy w końcu dać odpór nieprawdzie historycznej szerzonej na terenie Federacji Rosyjskiej. Czy to się tow. pułkownikowi KGB Władimirowi Putinowi podoba czy nie. Zgoda władz centralnych III RP na łamanie prawa przez Rosjan w Pieniężnie dotycząca monumentu czy państwowo-wojskowy pogrzeb komunistycznego dyktatora stoją w jasnej sprzeczności z interesem państwa polskiego. Stąd też nie tylko ważne są nowe „taśmy prawdy” ale to, czy jesteśmy w stanie zrzucić z państwowego piedestału tych, którzy przez Okrągły Stół i fety niedemokratycznych wyborów z 4 czerwca 1989 roku lansują alternatywne wersje polskiej historii najnowszej. Skoro minister Sienkiewicz uznaje III RP za „państwo teoretyczne”, a minister Biernacki grzmi o nielegalnych działaniach prokuratury wobec redakcji „WPROST” … to coś w tym wszystkim jest „nie tak”. W każdym razie dla naszego środowiska rząd techniczny z Jerzym Hausnerem – byłym sekretarzem komitetu krakowskiego PZPR – to ponury żart. Trudno się dziwić, że jeśli nie szanuje się „państwowo” historii – to później nikt nie zważa na rosyjskie kłamstwa.
Domagam się jasnej reakcji ministra Sikorskiego w sprawie znieważenia Polski i wyciągnięcia konsekwencji wobec polskiego przedstawicielstwa w Moskwie biernego w kwestii rosyjskich komentarzy suwerennej decyzji mieszkańców Śląska. Dziś wygląda na to, że polska ambasada w Moskwie najwyraźniej czeka na rozwój sytuacji z „taśmami prawdy”. Chyba ze szkodą dla wizerunku Polski na świecie!
Adam Słomka
Przewodniczący KPN-NIEZŁOMNI,
poseł na Sejm RP (1991-2001)
ROSYJSKIE PRZEJAWY ANTYPOLONIZMU
http://www.yaplakal.com/forum3/topic810123.html