Dziś, 14 lutego obchodzimy dzień św. Walentego. Od niedawna „Walentynki” przyjęły się w Polsce pod postacią bardzo skomercjalizowanego tzw. święta zakochanych, które z dawną tradycją, mocno zakorzenioną w obrzędach chrześcijańskich, nie ma nic wspólnego.
Święty Walenty był biskupem Terni w starożytnym Rzymie, lekarzem i męczennikiem za wiarę, straconym 14 lutego 269 r. przez ścięcie mieczem, na rozkaz cesarza Klaudiusza II.
Według tradycji, biskup Walenty złamał rozkaz cesarza i pobłogosławił śluby młodych legionistów, którym nie wolno było zakładać rodzin. Został za to wtrącony do więzienia, gdzie zakochał się w niewidomej córce swojego strażnika. Legenda mówi, że jego narzeczona pod wpływem tej miłości odzyskała wzrok. Gdy o tym dowiedział się cesarz, kazał zabić Walentego. W przeddzień egzekucji napisał list do swojej ukochanej, który podpisał: „Od Twojego Walentego”.
Kult św. Walentego rozwinął się głównie w krajach anglosaskich. Wzmianki o nim znajdują się m.in. w „Opowieściach kanterberyjskich” Geoffreya Chaucera (XIV w.), a także w „Hamlecie” Williama Shekespeare´a (XVI/XVII w.). Walentynkowe kartki z podpisem „Twój Walenty” pojawiły się w Anglii na przełomie XVII i XVIII w. W połowie XVIII w. kartki walentynkowe zaczęto drukować, następnie rozwinęła się ich masowa produkcja.
W polskiej tradycji św. Walenty był patronem chorych i opiekunem w czasie zarazy, a przede wszystkich patronem chorych na choroby związane z układem nerwowym. W dawnej Polsce obchody związane ze świętem biskupa Walentego miały uroczysty charakter. Jeszcze w pierwszej połowie XX w. na Kurpiach 14 lutego odbywały się uroczystości wotywne w intencji chorych. Do kościołów przynoszono ulepione ręcznie woskowe wota – zwane osiarami – z którymi obchodzono trzykrotnie ołtarz i modlono się o zdrowie dla najbliższych.
W Polsce relikwie św. Walentego znajdują się w kościele mieszczącym się w zespole klasztorno-pałacowym w Rudach Raciborskich (woj. śląskie), w dwóch świątyniach w Lublinie, w koście pw. św. Walentego w Kłocku oraz w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Chełmnie. Święty jest też m.in. patronem diecezji przemyskiej.
Fundacja Dla Dziedzictwa
Cieszmy się,kochajmy się jako Naród. Wymyślono Walentynki ,bo to nie nasza tradycja, ale uśmiechu nigdy za dużo.
My Słowianie mamy swoje święto zakochanych. Lepsze i przynajmniej o ciepłej porze.
http://wolnemedia.net/publicystyka/sobotka-kupala-noc-swietojanska-swieto-zakochanych/
http://wolnemedia.net/spoleczenstwo/noc-kupaly-rodzime-swieto-zakochanych/
Lać na obce, dochodowe „święto”