Trwają prace przygotowawcze do uroczystych obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, święta którego idea zrodziła się w Opolu. Sprawę tą opisaliśmy w rozmowie z wiceprezydentem Arkadiuszem Karbowiakiem, inicjatorem święta. Z naszych informacji wynika, że 1 marca o godz. 17:00 planowane są oficjalne uroczystości pod pomnikiem „Żołnierzy Wyklętych” na placu Wolności. Współorganizatorami są Opolskie Stowarzyszenie Pamięci Narodowej i Urząd Miasta Opola. Później szykuje się nie lada niespodzianka. Planowana jest zamknięta, nieoficjalna premiera filmu pt. „Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać”, głównie dla kombatantów Narodowych Sił Zbrojnych. Reżyser filmu Jerzy Zalewski, niedawno zabrał głos w dyskusji na łamach „Naszego Dziennika”. Warto wspomnieć, że bezpośrednim współpracownikiem reżysera w tej produkcji był Wiesław Ukleja, który musi pokonać wiele przeszkód, aby udało się tę projekcję w Opolu przeprowadzić. Na początek treść artykułu Jerzego Zalewskiego „Po co nam Polska”. Warto doczytać do końca, bo niewątpliwie film jest klamrą spinającą kondycję Polski i Polaków.
Po co nam Polska? Dla własnego człowieczeństwa, jego wartości, dla funkcjonowania wspólnoty opartej na pamięci, na języku, na religii i kulturze, na wspólnych celach, wspólnoty niedającej sobą manipulować mediom, które dzisiaj są tylko cynglem grup trzymających władzę i państw wspomagających te grupy dla własnych potrzeb.
(…) Pytanie o stan mediów tak naprawdę jest pytaniem o stan Polski. Skąd ta oczywista koniunkcja? Czy media oddają stan państwa? Czy przez to, że nie oddają, świadczą o sobie? A może, ponieważ są wielkim manipulatorem życia społecznego, przyglądając się im uważnie, można dostrzec kierunek manipulacji i mimo wszystko, obraz manipulowanych?
(…) Polska nie jest nasza, nie jest moja. Jest, jak to ujął Jarosław Kaczyński, kondominium wpływów rosyjskich i niemieckich, rozmontowaną strukturą państwową – bez wojska, bez przemysłu, bez służby zdrowia, bez wolnej kultury, bez własnej dumy. No to co? – można by zapytać, skoro ludziom żyje się lepiej, co wiedzą z telewizji, bez Polski, to po co Polska? Może mądrzy Polacy, rozumiejąc, że jako Naród, jako państwo są marginalnym elementem współczesnego świata, postanowili roztopić się w cywilizacji, by nie czuć zawstydzenia wspólnotą plemienną i religijną.
(…) Mam nieodparte wrażenie, że najistotniejszym powodem powstania Platformy Obywatelskiej była potrzeba ochrony służb i wynikającego z nich biznesu. Reszta, np. liberalizm, to PR. Doprowadzeni do paniki widzowie i wyborcy obalili IV RP.
Kiedy słyszę, że głównym celem polityki zagranicznej rządu Tuska są dobre stosunki z Rosją i Niemcami za każdą cenę, to wiem, że Rosja i Niemcy tę cenę każą płacić. Do 10 kwietnia 2010 roku przeszkodą w dobrych stosunkach za każdą cenę był prezydent Kaczyński. Ośmieszany przez media, brutalnie i po chamsku traktowany przez premiera Tuska, myślę, że godnie pełnił swój urząd. Ale także odważnie. Myślę, że bez jego udziału sytuacja w Gruzji byłaby zupełnie odmienna. Wydarzenia w Gruzji zaostrzyły zresztą napaść medialną i polityczną na prezydenta, narastał spreparowany konflikt o samolot. Jednocześnie kończono prace nad aneksem do raportu o WSI pozostającym w gestii prezydenta. Rosjanie, a lepiej powiedzieć: KGB w osobie Putina, nie wybaczą. Gruzji, ciągłego przypominania o zbrodni katyńskiej, pomysłów na alternatywny gaz i ropę – po prostu samodzielności Polski. Zachód rozmawia z Rosją – bądź z powodów strategicznych, bądź z fascynacji siłą, ale kiedy giną dziennikarze, więziony jest Chodorkowski, po wymordowaniu narodu czeczeńskiego, kiedy odbijanie zakładników kończy się bezprzykładną rzezią, w Moskwie wysadzane są wieżowce, armia rosyjska wchodzi do Osetii, wtedy Zachód pomrukuje: no cóż, to kraj nieotulony demokracją. No to dlaczego, kiedy samolot z prezydentem spadł pod Smoleńskiem, miałem nie myśleć, że to zemsta Putina? Tak zresztą myślę do dzisiaj, bowiem postępowanie Rosjan w sprawie śledztwa smoleńskiego, niezabezpieczony wrak samolotu, wycofanie zeznań świadków, zaplombowane trumny etc. – potwierdziły moje odczucia. To Rosjanie w kontekście wiedzy o nich, o Putinie i KGB powinni udowodnić, że tego nie uczynili. Do tej pory nie udowodnili. Możliwe, że tragedia smoleńska jest ostatnim ostrzeżeniem dla Polaków przed zupełnym zmarginalizowaniem ich państwa. Oznaki przebudzenia dają się zaobserwować, tysiące prywatnych śledztw na temat katastrofy, głównie w Internecie, świadczą o poczuciu społecznego zagrożenia, potrzebie odkłamania życia publicznego, co pozostaje w sprzeczności z interesami mediów, które przedstawiają wygodne domniemania jako empiryczne fakty.
W filmie, który obecnie realizuję, „Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać” (to pierwszy film o „żołnierzach wyklętych”, a konkretnie o żołnierzach Narodowego Zjednoczenia Wojskowego; film zresztą jest być może jedynym w dziedzinie kina beneficjentem IV RP, gdyby nie ona, nie powstałby), Pogoda, starszy brat Roja, pyta najmłodszego z braci, małoletniego Jurka: „Za co chciałbyś walczyć?”. „Za Polskę” – odpowiada Jurek. „A co to jest ta Polska?” (jak u Wyspiańskiego). „Polska to ja”, mówi po chwili Jurek.
Każdy z nas tyle jej wyniesie, nawet wtedy, kiedy już jej nie będzie, na ile mu starczy sumienia, kultury, smaku. A media? Cóż, światło, woda, gaz. Światła mało. Czasem błyśnie w mediach publicznych, stanowczo rzadziej w komercyjnych, dobrze, że świeci Telewizja Trwam, na swoich odważnych i przyzwoitych zasadach. A poza tym woda bredni i gaz nienawiści i pogardy dla widowni.
Jerzy Zalewski – reżyser filmowy i telewizyjny, autor filmów fabularnych: „Czarne słońca”, „Gnoje”, „Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać” (w produkcji); filmów dokumentalnych, m.in. „Dysydent końca wieku”, „Obywatel Poeta”, „Teatr wojny”, spektakli Teatru TV oraz cyklu telewizyjnych programów publicystycznych „Pod prąd”. Członek Stowarzyszenia Twórców dla Rzeczpospolitej.
Oprac. Tomasz Kwiatek
Z Katowic przybędzie na pewno delegacja Śląskiego Oddziału Związku Żołnierzy NSZ
Polecam Grzegorz Braun o wielu sprawach przed chwilą posłuchałem. Wrocławski salon. Kim jest Grzegorz Schetyna „Radek”. Warto posłuchać http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2011/02/2011.02.19.rn18.mp3