Niezależna Gazeta Obywatelska

Powiedział mi na końcu Ojciec Święty: „Nigdy nie modliłem się o zdrowie. Modliłem się, żebym miał siłę spełnić wolę Bożą. Jak ją poznać? Szukaj, czego Pan Bóg chce od ciebie, a nie od sąsiada”. A teraz z czym mamy do czynienia? Byle jaki dziennikarz jest sędzią – mówi prof. Wanda Półtawska w rozmowie z „Codzienną”. Przyjaciółka Jana Pawła II, więźniarka Ravensbrück, dr psychiatrii i Dama Orderu Orła Białego odpowiada tym, którzy chcą, by Polacy odeszli od nauczania polskiego papieża.

Filozofii Karola Wojtyły, a etyki Kościoła rzymskokatolickiego uczę 80 lat. Jeśli to wszystko, co on napisał i powiedział, będzie wymiarem waszego życia, będziecie szczęśliwi. Jeżeli to odrzucicie, zmarnujecie życie

– powiedziała prof. Półtawska w rozmowie z „Codzienną”.

Podkreśliła wagę przynależności do polskiej, narodowej wspólnoty jako nośnika tych najpiękniejszych wartości: – Kto ty jesteś? Dawniej mały chłopczyk mówił: „Polak mały”. Wycofali się z tego. Nie wiedzą, co to znaczy „ojczyzna”. A to jest właśnie to, co jest mądrością dla ducha, a nie dla ciała.

Odniosła się też do kampanii wymierzonej w dziedzictwo Jana Pawła II, skierowanej do najmłodszego pokolenia.

– Jestem szczęśliwą dziewczyną z pokolenia, które wiedziało, skąd się wzięło na świecie i po co żyje. To był okres mojej młodości. Jan Paweł II mówił do młodzieży: „Nie zadowalajcie się miernotą, dążcie do ideałów. A jeśli nikt od was tego nie wymaga, wy wymagajcie od siebie”. Teraz zaskoczyło mnie, że niektórzy młodzi ludzie niczego nie chcą. Chcą jednej rzeczy. Mieć coś w banku. I to jest żałosne. Bo przeliczają wszystko na materię, która tu zostanie. Ty musisz wiedzieć, że nie jesteś zwierzęciem”

Podkreśliła, że ogromne znaczenie w obecnej sytuacji naszej ojczyzny ma postawa mężczyzn: – Moje doświadczenie i mądrość życiowa mówią mi, że ci wszyscy mężczyźni to są małe chłopaczki, co się bawią. Jedni się bawią bardzo ładnie, a drudzy bardzo brzydko. Ja chcę dorosłych mężczyzn odpowiedzialnych za kobietę, dziecko i ojczyznę.

Jak wspomina, w jej życiu mężczyźni odegrali kluczową rolę:

– Ja zawdzięczam to, co wiem, wyłącznie mężczyznom. Bo tak się składa, że w moim dzieciństwie nie było w ogóle małych dziewczynek do zabawy. I praktycznie wychował mnie starzec, który był tylko dozorcą. A zarazem był najmądrzejszym mężczyzną, jakiego znałam. A cóż to jest mądrość? To wcale nie jest wykształcenie, to nie jest to, co się nazywa wiedzą, tylko mądrość to zdolność mądrego wyboru tego, co ty zrobisz. Bo życie składa się tylko z wyborów. Personalizm Karola Wojtyły był i jest najlepszą metodą poznania człowieka

Podkreśliła też wagę naszego zakorzenienia w historii i nauczania jej w szkołach: – Popieram instytucję stworzoną w dzisiejszej Polsce, jaką jest Instytut Pamięci Narodowej. Bo nie ma nic cenniejszego w człowieku niż jego historia, to, kim jest. Wszystko inne to są śmieci, które zostawisz tu, na ziemi.

Źródło: Piotr Lisiewicz, niezalezna.pl

Tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie”