Polityczna poprawność skłania do zapomnienia o pewnych drażliwych kwestiach. Media głównego nurtu przemilczają je. Na szczęście istnieją środowiska, które są gotowe mówić prawdę i podejmować działania w przestrzeni publicznej, dające możliwości uczestnictwa i rozwoju intelektualnego. W ramach organizowanych przez Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi Klubów „Polonia Christiana” wybitni prelegenci poruszają kwestie cywilizacyjne, nie bacząc na pogański kult politycznej poprawności.
Abp Sheen – niechciany prorok Kościoła
Dobrym przykładem jest spotkanie „Abp Fulton J. Sheen – niechciany prorok Kościoła. Opowieść o jednej z najbardziej niezwykłych postaci XX wieku”, zorganizowane w ramach Klubu „Polonia Christiana” w Krakowie. Spotkanie poprowadził Piotr Podlecki, natomiast głównym prelegentem był red. Jan Franczak, znawca życiorysu i twórczości abpa Sheena.
Prowadzący na co dzień program BookTube red. Franczak nie wahał się poruszyć tematu istnienia zła i grzechu. Jak bowiem podkreślił sam arcybiskup Futon Sheen „na naszych oczach toczy się ostateczne zmaganie między Bogiem >Jestem, który Jestem< a demonem >jestem, którego nie ma<. Bo szatan, książę tego świata, próbuje udowodnić, że nie istnieje. „Jego logika jest prosta: skoro nie ma nieba, to nie ma piekła; skoro nie ma piekła, nie ma też grzechu; skoro nie ma grzechu, nie ma też sądu, a skoro nie ma sądu, to zło jest dobrem, a dobro złem”.
Krakowskie spotkanie z czerwca to tylko jeden z wielu przykładów publicznego kształtowania opinii oraz ewangelizacji poprzez spotkania klubowe. Jak mówi Piotr Kucharski z działu Kontaktów Publicznych Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi, tylko w 2022 roku Stowarzyszenie planuje zorganizowanie ponad sześćdziesięciu spotkań pod szyldem. „Rozwijamy istniejące już kluby, na które przychodzi coraz więcej osób. Widać to szczególnie w ośrodkach takich jak Szczecin, Opole, Rybnik. Niezależnie od tego, zakładamy nowe kluby. Takim przykładem jest tutaj Klub „Polonia Christiana” w Gorzowie Wielkopolskim, który założyli nasi darczyńcy i czytelnicy z tego miasta” – mówi Kucharski.
Bezpardonowy atak na prof. Roszkowskiego vs obrona cywilizacji chrześcijańskiej
W czasach gdy „Zachód” kojarzy się raczej z bliżej nieokreśloną mieszaniną „wartość europejskich”, takich jak tolerancja, rozumiana jako akceptacja wszystkiego, szczególnie istotną rolę odgrywają obrońcy cywilizacji chrześcijańskiej. Oprócz działaczy społecznych, kapłanów, czy też twórców kultury, ważną rolę odgrywają tutaj ludzie nauki. Tacy jak profesor Wojciech Roszkowski.
Gdy wokół nowego podręcznika do przedmiotu „Historia i Teraźniejszość” rozpętała się afera, na celownik lewicowych mediów trafił właśnie jego autor. Zarzuty obejmowały właściwie każdy aspekt pracy utalentowanego i wielokrotnie dotąd docenianego historyka – stronniczość, nierzetelność, manipulowanie faktami historycznymi i… obrażanie tzw. mniejszości.
Aby dać możliwość wypowiedzenia się profesorowi i udzielenia odpowiedzi na te ataki, także i w kontakcie bezpośrednim z publiką, zorganizowano spotkanie w warszawskim Domu Literatury. Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi zapowiadało, iż prof. Roszkowski będzie także odpowiadał na pytania z sali. Do spotkania doszło, a publiczność szczelnie wypełniła salę konferencyjną.
Prof. Wojciech Roszkowski rzetelnie i spokojnie opisał charakter tych procesów, z których wyłaniają się postawy typowe dla zwalczających go pseudo autorytetów. Jak zauważył gość spotkania, postępy rewolucjonistów na polu kultury i obyczajów widoczne są na zachodzie Europy już dobitnie. Daniel Cohn-Bendit to szczególnie wyrazista postać „szaleństwa obyczajowego, które od lat 60. zalewa cywilizację zachodnią”. Wykładowca podkreślił, że osoba świadoma tego, co się dzieje, korzystająca z mediów może bez problemu dostrzec to, co się stało z kulturą zachodnią w ciągu ostatnich 2 pokoleń. „Jeśli ktoś mówi, że historia nie jest nauką normatywną, a jednocześnie czepia się Hitlera, to ja nie wiem, dlaczego” – podkreślił Roszkowski.
Kultura konta antykultura
Z kolei podczas innego spotkania – również w warszawskim Klubie „Polonia Christiana”, którego spotkania odbywają się w Domu Literatury – profesor Włodzimierz Dłubacz zwrócił uwagę na dualizm obecny w kulturze europejskiej. Jego zdaniem to dominująca w niej antykultura wypycha kulturę oraz zasady chrześcijańskie. Antykultura ta twierdzi, że Bóg nie istnieje, a jeśli nawet istnieje, to nie interesuje się człowiekiem. Płynie z tego prosty wniosek, jakoby najważniejsza była ludzka wygoda i ludzki egoizm.
Tych godnych podziwu przejawów aktywności może być jeszcze więcej. Dlatego też środowisko Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej planuje dalsze zwiększenie liczby spotkań klubów, a także emisji filmów wydawanych przez SKCH w kinach. Wszystko to możliwe jest dzięki ciężkiej pracy i ofiarności darczyńców.
PM, PCh24.pl