Niezależna Gazeta Obywatelska

Wrocławscy radni chcą uhonorować specjalną nagrodą Ogólnopolski Strajk Kobiet. Decyzja o przyznaniu wyróżnienia dla organizacji, która promuje zabijanie nienarodzonych dzieci oburzyła wiele środowisk.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Kobiety zrzeszone w ZChR protestują przeciwko uhonorowaniu Marty Lempart i Strajku Kobiet przez miasto Wrocław

ZOBACZ MATERIAŁ TV TRWAM

Każdego roku wrocławscy radni wybierają osoby i instytucje, które za całokształt ich pracy na rzecz miasta otrzymują specjalne wyróżnienie. Ta najważniejsza miejska nagroda wręczana jest tradycyjnie 24 czerwca podczas Święta Wrocławia, które zbiega się z imieninami patrona miasta – św. Jana Chrzciciela.

W tym roku taką nagrodę otrzyma Ogólnopolski Strajk Kobiet. Część radnych nominację nazywa „policzkiem dla części wrocławian”. Przeciwko tej decyzji było także kilku  polityków rządzącego we Wrocławiu klubu prezydenta Jacka Sutryka.

Radny miasta Robert Pieńkowski wskazuje, że trudno sobie wyobrazić, jak można pogodzić święto Wrocławia w tak pięknym dniu wspominającym św. Jana Chrzciciela, a jednocześnie honorować Ogólnopolski Strajk Kobiet.

Tym bardziej, że Rada Miejska Wrocławia miała w swojej historii decyzje znacznie bardziej chwalebne, jak przyznanie honorowego obywatelstwa Wrocławia Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II w 1997 roku”

– przypomina Robert Pieńkowski.

Nagroda dla ruchu, który bez skrępowania chce zabijać nienarodzone dzieci budzi wiele emocji. Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin, którego członkiem jest Ewelina Kondziela, przygotowało protest, pod którym zbierane są podpisy oburzonych tą decyzją wrocławian. Zasady przyznawania nagród powinny być jasne i czytelne.

One powinny być transparentne, klarowne, a przede wszystkim nagradzać osoby, które robią coś dobrego i poświęcają swój czas społecznie. Nie jest tajemnicą, że Ogólnopolski Strajk Kobiet jest finansowany przez różne organizacje zagraniczne”

– zaznacza Ewelina Kondziela.

Przeciwko decyzji wrocławskich radnych protestują także obrońcy życia.

Jak można było dopuścić do tego, żeby Nagroda Wrocławia została przyznana osobie, która reprezentuje organizację podburzającą społeczeństwo, nawołującą do agresji, do wandalizmu?” 

– pyta Halszka Bielecka, przedstawicielka ruchów Obrony Życia.

Oburzeni są także wrocławianie.

Pan prezydent powinien zająć się innymi sprawami, a nie dawać nagrody wątpliwym osobom”

– mówi pan Mirosław.

Pomysł fatalny, ale nie można się temu dziwić, bo lewactwo rozkwita w pełni. Wrocław jest niestety (po chlubnym okresie „Solidarności” sprzed 40 lat jako bastion oporu) teraz taki sam, odwróciły się wektory i jest liderem lewactwa”

– dodaje Maciej Dziubański.

Promowanie osób i instytucji, które promują zabijanie nienarodzonych dzieci to groźny precedens. Na naszych oczach trwa próba oswajania społeczeństwa z godzącymi w ludzkie życie ideologicznymi przemianami.

Źródło: TV Trwam News