- Osobom o potwierdzonym statusie działacza opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej z powodów politycznych powinna przysługiwać specjalna emerytura w wysokości 3000 złotych netto bez względu na ilość lat udokumentowanego czasu pracy. Obecne dodatkowe świadczenie dla opozycjonistów w wysokości 565,66 złotych miesięcznie uderza w godność tych bohaterów. W tym samym czasie funkcjonariusze aparatu represji PRL, np. ze Służby Bezpieczeństwa otrzymują świadczenia na bardzo wysokim poziomie. Pomimo dobrej woli naszych przyjaciół z PiS, tzw. ustawa dezubekizacyjna jest masowo podważana przez wyroki sądów. W efekcie dawni siepacze otrzymują świadczenia z naszych podatków w ponadnormatywnej wysokości. W naszej opinii, funkcjonariusze komunistycznych służb specjalnych, a także funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej zajmujący się zwalczaniem opozycji czy też sędziowie i prokuratorzy, którzy doprowadzali do skazania opozycjonistów powinni zostać pozbawieni jakichkolwiek świadczeń emerytalnych i rentowych poprzez ustawowe uznanie, że faktyczna służba na rzecz ich mocodawców z Kremla nie zostaje zaliczona do tzw. czasu pracy. Nie może być tak, że SB-cy w Polsce mają znacznie lepsze warunki niż funkcjonariusze Gestapo po ostatniej wojnie. W razie protestów należy skierować ich roszczenia do prawdziwego adresata - następcy prawnego ZSRR, tj. Federacji Rosyjskiej. - mówi nam prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski.
Czytaj więcej...ZChR: Polskie MSZ powinno natychmiast wezwać ambasadora Niemiec po skandalu na terenie KL Ravensbrueck i przekazać zdecydowany protest
- Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych powinno natychmiast wezwać ambasadora Niemiec po skandalu na terenie KL Ravensbrueck i przekazać mu zdecydowany protest. Wpierw na uroczystości rocznicy wyzwolenia tego niemieckiego nazistowskiego obozu nie wpuszczono delegacji Związku Narodowych Sił Zbrojnych ze Szczecina, a potem usunięto biało-czerwone szarfy z wieńca od tej grupy Polaków - złożonego w ich imieniu przez konsula RP w Berlinie, Marcina Króla. Takie postepowanie wskazuje, że część Niemców nadal chce traktować Polaków jak ich protoplaści - uważając nas za "Untermensch". To celowe stosowanie mentalnego dziedzictwa Hitlera. Doszło do znieważania barw narodowych, co w polskim kodeksie karnym - a konkretnie art. 137. § 1. - jest zagrożone nawet karą pozbawienia wolności. Podobnie w niemieckim art. 90a. § 2 kodeksu karnego (StGB) uszkodzenie lub zniszczenie niemieckich symboli narodowych to również przestępstwo zagrożone nawet trzema latami pozbawienia wolności. Oczekujemy zatem zdecydowanej postawy w tej sprawie ze strony naszego MSZ - powiedział nam w niedzielę Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Czytaj więcej...Skandal w KL Ravensbrueck! Z wieńców zerwano biało-czerwone szarfy
W Niemczech doszło doszło do wielkiego skandalu podczas obchodów rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Ravensbrueck, którego dużą część ofiar stanowili Polacy. "Organizatorzy nie wpuścili grupy delegacji Związku Narodowych Sił Zbrojnych ze Szczecina. Dziennikarz TVP, Cezary Gmyz, informuje, że z wieńców od delegacji, które składał ostatecznie konsul RP, zostały zerwane szarfy." - podaje niezalezna.pl. - Przyjechaliśmy jako związek żołnierzy NSZ upamiętnić nasze więźniarki, które były tutaj torturowane, mamy wieniec biało-czerwony. Policja nas nie wpuszcza, bo nie, skandal to mało powiedziane - powiedział w rozmowie z Radiem Szczecin Grzegorz Kozak, przewodniczący związku.
Czytaj więcej...Niepokojąca prognoza dotycząca wojny. „Wielu Ukraińców poczuje się zdradzonych”
1"Wołodymyr Zełenski może zostać zmuszony do zaakceptowania trudnego do przyjęcia kompromisu, niezależnie od tego, jak dobrze jego żołnierze radzą sobie na polu bitwy" — przewiduje Simon Tisdall, zastępca redaktora naczelnego "The Guardian".
Czytaj więcej...