
W połowie grudnia prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, eurodeputowany VI kadencji, dr Bogusław Rogalski zwrócił się m.in. ministra „bez teki”, Michała Wójcika z Solidarnej Polski w sprawie skandalicznego postanowienia Sądu Okręgowego w Białymstoku, który na rozprawie 15 listopada uznał, że 7-letni chłopczyk i jego 3-letnia siostra, urodzeni w Olsztynie, mają zostać wydani przez matkę pracującemu w Norwegii ojcu, który – jak wynika z zeznań matki przed tym sądem stosuje wobec rodziny przemoc ekonomiczną. „Jestem zbulwersowany orzeczeniem wydanym przez SSO Jolantę Klimowicz-Popławską. Sąd Okręgowy w Białymstoku naraża dwójkę małoletnich obywateli Polski na natychmiastowe odebranie ich w razie powrotu do Norwegii przez tamtejszy Urząd Ochrony Praw Dziecka (Barnevernet). Ma to jasny związek z polityką władz norweskich, które formułują często przy odbieraniu dzieci argument o konieczności stałej opieki nad dziećmi przez rodziców, której (…) nie będzie w stanie zapewnić z uwagi na pracę zarobkową. Mało tego, samo postępowanie przed polskim sądem i wskazane wyżej postanowienie Sądu Okręgowego w Białymstoku może być uznane za wystarczającą przesłankę do umieszczenia (…) i (…) przez Barnevernet w norweskiej rodzinie zastępczej.” – czytamy w wystąpieniu prezesa ZChR do byłego wiceministra sprawiedliwości, a dzisiaj ministra - członka Rady Ministrów RP, Michała Wójcika. 29 grudnia minister wystąpił pisemnie do zastępcy prokuratora generalnego Roberta Hermanda "celem ochrony dobra dzieci" z prośbą o "przeanalizowanie niniejszej sprawy oraz rozważenie polecenia szczególnego zaangażowania prokuratora w toku postępowania. W mojej ocenie przedstawione w treści pisma [prezesa ZChR dr. Bogusława Rogalskiego - przyp. NGO] okoliczności mogą świadczyć o tym, że powrót małoletnich do Norwegii narazi ich na szkodę psychiczną albo pozostawi w sytuacji nie do zniesienia" - pisze polityk Solidarnej Polski do zastępcy prokuratora generalnego. "Będę wdzięczny za poinformowanie mnie o podjętych w sprawie czynnościach i wynikach tych czynności" - konkluduje minister Wójcik w swoim wystąpieniu.
Czytaj więcej...