
Dwa miesiące temu w Berlinie odbył się kongres Partii Europejskich Socjalistów (PES), na którym wybrano nowe władze tej lewicowej międzynarodówki. Niektóre kulisy tego wydarzenia ujawniła przedwczoraj w programie „Twarzą w twarz“ na antenie bułgarskiej stacji telewizyjnej bTV Kornelija Ninowa, była wicepremier i minister gospodarki, stojąca od 2016 roku na czele Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BPS). Jeszcze do niedawna sprawowała też funkcję wiceprzewodniczącej PES. Przed berlińskim kongresem była nawet murowaną faworytką do pozostania na tym stanowisku, jednak w ostatniej chwili została bez swojej wiedzy i zgody skreślona z listy kandydatów, więc nie można było oddać na nią głosu. Dlaczego? O tym opowiedziała we wspomnianej audycji.