ZChR: Nowy szef KORWiN (Konfederacja) Sławomir Mentzen chce ograbić emerytów w kryzysie energetycznym. To ugrupowanie powinno stworzyć wspólną listę z Platformą Obywatelską

Zastępca Naczelnego

Sławomir Mentzen/Twitter.com

Sławomir Mentzen był w poniedziałek gościem Bogdana Rymanowskiego na antenie Radia Zet. Zdaniem nowego lidera KORWiN, 13. 14. emerytura to „nie za bardzo potrzebne programy”. – Nowy szef KORWiN (Konfederacja) Sławomir Mentzen chce ograbić emerytów w kryzysie energetycznym. To podobne do filozofii Donalda Tuska, za rządów którego świadczenia emerytalne i rentowe podniesiono o kilka złotych. Tymczasem Polska według wielkości PKB znajduje się na 20. pozycji, a zatem wyprzedza, np. Holandię (27. pozycja), Belgię (35. pozycja) czy Szwajcarię (36. pozycja) czy Austrię (41. pozycja). Polskę było stać, aby udzielić pomocy ponad 5 milionom uchodźców wojennych z Ukrainy, a zatem stać nas aby wypłacać emerytom 13. i 14. emeryturę, na którą przecież zapracowali, a w czasie aktywności zawodowej odprowadzali składki. Czas skończyć narrację liberałów, którą lapidarnie streścił były minister finansów Jacek Vicent Rostowski, że „pieniędzy nie ma i nie będzie”. W sporej części emeryci i renciści, którzy mają najniższe świadczenia 13. i 14. emeryturę przeznaczą na koszty ogrzewania, bo dodatki osłonowe nie są wystarczające. Jeśli postulat ograbiania emerytów i rencistów z należnych im świadczeń przedstawiony przez Mentzena jest również postulatem całej Konfederacji Wolność i Niepodległość, to to ugrupowanie powinno stworzyć wspólną listę z Platformą Obywatelską – powiedział nam Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Mentzen w rozmowie na antenie Radia Zet podzielił się także swoją opinią na temat politycznej odpowiedzialności za rosnącą inflację. Jego zdaniem, jest ona skutkiem „błędnej polityki zarówno monetarnej jak i fiskalnej wszystkich poprzednich rządów”. KORWiN, jak wskazał polityk, ma receptę na ten kryzys. Wystarczy „przywrócić normalność, nie robić tego rodzaju eksperymentów”.

Za inflację odpowiada sytuacja po agresji Rosji na Ukrainę. Warto zwrócić uwagę, że inflację napędza nie tylko wzrastająca cena paliw i energii, ale i ewidentnie polityka wielu zachodnich koncernów. Nie ma bowiem uzasadnienia podwyżka cen np. cukru o 100 proc., ceny oleju podrożały o 61,6 proc., margaryny – o 60,1 proc., a masła – o 50,4 proc. Zatem skala podwyżek podstawowych produktów żywnościowych daleko przekracza poziom inflacji, a także podwyżkę paliw i energii od 24 lutego. Zatem inflacja jest również sztucznie kreowana, aby zachodnie koncerny mogły sobie równoważyć straty poniesione na rynku rosyjskim”

– mówi nam Paweł Czyż z ZChR.

Piotr Galicki

 

Komentarze są zamknięte