Fiński poseł nie ma wątpliwości. „Rosja odpowiada za katastrofę Smoleńską. To nie jest przypadek”

Zastępca Naczelnego

Mikko Kärnä/Twitter.com

– W pełni wierzę w polski raport. Widzieliśmy, że Rosja nie przekazała wraku i starała się ukryć prawdę. To wielkie zakłamanie. Pan Putin być może pewnego dnia powinien stanąć przed trybunałem w Hadze i to jest kolejna sprawa do osądzenia tam. Tam powinien trafić, jako zbrodniarz wojenny i terrorysta – powiedział fiński poseł Mikko Kärnä na antenie TVP Info.

Fiński polityk Partii Centrum odniósł się do swojego wpisu na Twitterze, gdzie stwierdził, że w Smoleńsku doszło do zamachu.

Myślę, że większość na Zachodzie w głębi serca wiedziała, że Putin i Rosja byli odpowiedzialni za śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego i 95 innych w 2010 roku. Katastrofa nie była wypadkiem. Był to akt terroryzmu państwowego. Ale tylko nieliczni odważyli się głośno mówić”

– napisał w mediach społecznościowych.

Panie Kärnä jakiś czas temu napisał pan o niesławnej katastrofie z 2010 roku w której zginął polski prezydent z 95 innymi osobami. Czy pańskim zdanie obecna sytuacja na Ukrainie zmienia perspektywę patrzenia na to straszne wydarzenie?”

– zapytał fińskiego posła dziennikarz TVP.

Tak. Myślę, że należy tę sprawę dokładnie wyjaśnić. Widzimy do czego zdolna jest Rosja, która morduje własnych obywateli za granicą. Nie mam podstaw, żeby myśleć, że Rosja nie miała z tym nic wspólnego. To po prostu nie jest przypadek” 

– odpowiedział fiński polityk, który jest absolwentem prestiżowego National Defence University w Helsinkach.

Źródło: TVP.Info/Twitter.com

Komentarze są zamknięte