Przemysław Sytek: Wstydliwa postawa Gdulów. Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci?

Zastępca Naczelnego

Przemysław Sytek/YouTube.com

Sejm przyjął ustawę o pomocy uchodźcom z Ukrainy. Przeciwko głosował m.in. poseł Maciej Gdula. To ten sam polityk postkomunistów, który 17 stycznia 2021 roku na portalu Twitter napisał, cyt. „76 lat temu wojsko polskie i radzieckie wyzwoliło Warszawę doszczętnie zniszczone miasto dwóch powstań. Już kilka tygodni później rozpoczęło prace Biuro Odbudowy Stolicy. Wypędzenie okupantów i odbudowa to było podwójne zwycięstwo nad nazizmem.”. Ojciec posła Nowej Lewicy jest synem zastępcy Czesława Kiszczaka w MSW PRL Andrzeja Gduli. Ten ostatni w czasie spotkania otwartego w Żywcu w maju 2019 roku twierdził, że po zabójstwie księdza Jerzego Popiełuszki zajmował się w tym resorcie pisaniem instrukcji etycznych dla funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Zatem tu sprawdza się powiedzenie, że niedaleko pada jabłko od jabłoni …

Co wiemy o innych członkach rodziny towarzysza Gduli? Oto pradziadem posła był Antoni Koryga. Ten znany uczestnik rabacji galicyjskiej jeszcze przed 1846 rokiem był karany za zabójstwo, rabunki i kradzieże. Około 20 lutego 1846, stanął na czele oddziału chłopskiego. Rozesłał po okolicznych wsiach rozkaz, by chłopi byli uzbrojeni i gotowi do rabunku, dołączając byle jaki kawałek papieru jako rozkaz pisemny. Wysłannicy Korygi wzywali okoliczne wsie do „rozprawienia się z panami”, a także do tego, „aby dwór rabować, a ludzi w surduty ubranych bić, wiązać i do cyrkułu odstawić”. Jego oddział w ciągu kilku dni rozgromił szereg posiadłości pomiędzy Bogoniowicami a Grybowem, dopuszczając się przy tym tortur i morderstw (m.in. poprzez bicie cepami, łamanie kości, cięcie siekierą, wyrywanie wnętrzności, roztratowanie końmi). Według Nikodema Goyskiego, ofiarą grabieży padło trzydzieści dworów, spośród których tylko w części dochodziło do morderstw lub tortur. Siły Korygi złupiły m.in. dwór Długoszewskich w Bobowej, zwany „zamkiem”. Raporty władz austriackich i późniejsze relacje ziemian zgodnie określały Korygę jako „rabusia” i „zbójcę”. Jak ocenia poseł swego pradziada? – Cieszę się, bo to o Galicji i dlatego, że Antoni Koryga wymieniany obok Szeli jako jeden z trzech przywódców Rabacji to mój praprapradziadek. A trudna historia Rabacji wciąż nie jest przetrawiona. – chwalił się poseł Maciej Gdula na Twitterze w październiku 2020 roku. Putin zatem morduje dzisiaj przy użyciu swoich żołdaków ukraińskich cywilów, a parlamentarzysta obozu postkomunistów głosuje przeciwko ustawie o pomocy uchodźcom. Czy zatem nasiąknął za młodu poseł Gdula?

CZYTAJ TAKŻE:

Przemysław Sytek: „Tusk obiecał mi działkę w stolicy za przejście do KLD. Odmówiłem. Poluzowano mi śruby w kołach”

Ojciec Macieja Gduli, Andrzej Gdula według historyka Antoniego Dudka, został w 1984 roku ściągnięty został z aparatu partyjnego do MSW, gdzie w randze wiceministra dostał zadanie „zrobienia porządku w resorcie po zabójstwie ks. Popiełuszki”. Sprawa została szybko wyjaśniona, zbrodniczy sanitariusze poszli siedzieć. Po skutecznym wykonaniu zadania w 1986 roku Gdula przechodzi do KC jako kierownik „wydziału społeczno-prawnego ds. stosunków z MSW, MON i Kościołami.”. Główną rolą tego stanowiska o enigmatycznej nazwie było nic innego jak nadzorowania z ramienia PZPR służb specjalnych PRL, również zreformowanej przez samego Gdulę słynnej sekcje „D” departamentu IV MSW (zabójstwa przeciwników politycznych).

ZOBACZ KONIECZNIE!

Andrzej Gdula o pisaniu instrukcji etycznych dla SB (3:05 nagrania)

W polityce potrzebna jest empatia. Wszyscy widzimy relacje z wojny wywołanej przez towarzysza Wladimira Putina. Czy swoim głosowaniem w sprawie ustawy o pomocy uchodźcom z Ukrainy Maciej Gdula haniebnie wpisał się w rodzinne tradycje. Na ulicach ukraińskich miast giną dzieci, bombardowane są szpitale i szkoły. Tymczasem prapraprawnuk Antoniego Korygi wpisuje się na naszych oczach w rodzinne dziedzictwo. Cóż, każdy jest dorosły i powinien znać konsekwencje swoich czynów. Mam nadzieję, że wyborcy Gduli mają świadomość na kogo oddali swój głos, a jeśli nie, to duch praprapradziadka posła Antoniego Korygi powinien dać im do myślenia w czasie wyborów w roku 2023.

Przemysław Sytek*

* poseł na Sejm RP I kadencji – absolwent Wyższej Szkoły Biznesu w Poznaniu przy Akademii Ekonomicznej i The Nottingham Trent University.25 lutego 2001 został przewodniczącym Konfederacji Polski Niepodległej – Obóz Patriotyczny (pełnił tę funkcję do 2005). Społeczny pełnomocnik Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dra Bogusława Rogalskiego w Poznaniu.

 

 

Komentarze są zamknięte