Kompromitacja służb prezydenta Siemianowic Śląskich Rafała Piecha

Zastępca Naczelnego

Prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech/FB

Ostentacyjne obnoszenie się wiarą powinno zobowiązywać. „Prezydent Siemianowic Śląskich powierzył miasto Niepokalanemu Sercu Maryi w 2015 roku. Dokładnie 8 grudnia o godzinie 12:00, „kiedy – jak mówiła Maryja – Niebo jest najwyżej i najwięcej można uprosić”. Prezydent uklęknął w kościele Krzyża Świętego, a potem ufundował specjalny klucz do bram miasta dla Matki Boskiej” – przypomniał publiczną deklarację prezydenta Rafała Piecha portal NaTemat.pl. W ostatnich wyborach samorządowych otrzymał 83,64 procent głosów, a z listy KWW Rafał Piech SMS (Stowarzyszenia Mieszkańców Siemianowic) do Rady Miasta Siemianowic Śląskich dostało się 10 na 23 miejskich radnych. Początkowo działał też w lokalnym kole Platformy Obywatelskiej i z jej listy w 2006 bez powodzenia kandydował do rady miejskiej.

Od września Rafał Piech stoi na czele ruchu społecznego Polska Jest Jedna, sprzeciwiającego się m.in. obowiązkowym szczepieniom przeciw COVID-19 i tzw. „segregacji sanitarnej”. Niezależna Gazeta Obywatelska zadała pytania włodarzowi tego miasta. – Te odpowiedzi mogą posłużyć za scenariusz remake „The Benny Hill Show” – tak krótko komentuje nam udzielone odpowiedzi autorka petycji w sprawie wprowadzenia Samorządowej Karty Praw Rodzin w tym mieście, sekretarz generalna Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, Monika Socha-Czyż. 28 października na sesji Rady Miasta Siemianowic Śląskich rozpoznawano petycję Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin w sprawie wprowadzenia w tym mieście na Śląsku Samorządowej Karty Praw Rodziny. 9 radnych wybranych z listy prezydenckiej i 4 radnych PiS stanowi większość w tej radzie. Tymczasem za odrzuceniem intencjonalnej uchwały – Samorządowej Karty Praw Rodzin – głosowało aż 5 radnych prezydenta Piecha, a 4 się wstrzymało. W efekcie inicjatywa chadeków została odrzucona.

Za odrzuceniem petycji Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin na sesji Rady Miasta Siemianowice Śląskie w dniu 28 października głosowali: Jerzy Becker (Klub Radnych Samorządowcy 2018), Adam Cebula (Klub Radnych Samorządowcy 2018), Beata Gałecka (Klub Radnych SMS), Andrzej Gościniak (Koalicja Obywatelska), Małgorzata Gościniak (Koalicja Obywatelska), Grzegorz Jurkiewicz (Klub Radnych Samorządowcy 2018), Grzegorz Mól (Klub Radnych SMS), Tomasz Nowara (Klub Radnych SMS), Paweł Siegel (Koalicja Obywatelska), Karina Siwiec-Magielnicka (Koalicja Obywatelska), Bartosz Wańczura (Klub Radnych SMS), Anna Zasada-Chorab (Klub Radnych SMS), przeciwko: Aleksandra Krążek (Klub Radnych Samorządowcy 2018), Marek Omelan (Klub Radnych Samorządowcy 2018), Barbara Patyk-Płóciennik (Prawo i Sprawiedliwość), Alicja Piech (Klub Radnych SMS), Łukasz Rosicki (Prawo i Sprawiedliwość), Danuta Sobczyk (Prawo i Sprawiedliwość), Marek Urbańczyk (Prawo i Sprawiedliwość), wstrzymali się: Marcin Janota (Klub Radnych SMS), Wojciech Matczak (Klub Radnych SMS), Jan Nycz (Klub Radnych SMS), Bartłomiej Pieczykolan (Klub Radnych SMS).

Przesłaliśmy prezydentowi Piechowi cztery pytania. Publikujemy całość poniżej.

Niezależna Gazeta Obywatelska: Z jakich przyczyn nie zdecydował się Pan Prezydent na wystąpienie na sesji Rady Miasta Siemianowic Śląskich w dniu 28.10.2021 roku ze wsparciem dla petycji Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin w sprawie wprowadzenia w mieście tzw. Samorządowej Karty Praw Rodzin? 

Rzecznik prasowy prezydenta i Urzędu Miasta w Siemianowicach Ślaskich Piotr Kochanek: Porządek obrad sesji Rady Miasta, ustala Przewodniczący Rady Miasta. Prezydent Miasta jest wyłącznie gościem każdej sesji RM. Petycja ZCHR była skierowana od początku do Rady Miasta z pominięciem urzędującego Prezydenta Miasta. Wobec powyższego pytanie o brak – samozwańczej w tym kontekście – aktywności na rzecz projektu ZCHR na sesji RM, wydaje się niestosowne. W etykiecie samorządowej przyjęło się bowiem, że jeśli wnioskodawcy jakiejkolwiek inicjatywy społecznej zabiegają o poparcie samorządowców (Prezydenta, Przewodniczącego czy też Radnych RM), to zwracają się o takie poparcie oficjalnie lub chociażby elektronicznie anonsując samą treść do potencjalnych rzeczników sprawy. Ponadto – odnosząc się już do samej propozycji petycji związanej z podjęciem przez RM uchwały intencyjnej funkcjonującej pod nazwą Samorządowa Karta Praw Rodzin – w przekonaniu Prezydenta Miasta, od początku sprawowania przez niego urzędu tj. od 2014 rok, realizowana przez prezydenta i samorząd polityka społeczna miasta, sprzyja wyjątkowo ochronie interesów rodzin, odzwierciedlając w ogromnej części troski i idee zawarte w przedmiotowej karcie. Dowodem potwierdzającym te fakty są wysokie oceny wystawione przez lokalną społeczność mieszkańców miasta w wyborach samorządowych oraz liczne nagrody i wyróżnienia przyznane przez obecne i poprzednie władze wojewódzkie i rządowe. Mieszkańcy miasta Siemianowice Śląskie rozliczają swoich samorządowców z realizacji konkretnych zadań, a nie z intencji, które mają wyrażać w formie uchwał.

NGO: Jak Pan ocenia publiczne kpiny przewodniczącego RM Adama Cebuli z Prezydenta RP dr. Andrzeja Dudy w kontekście publicznych deklaracji Głowy Państwa w sprawie istnienia ideologii LGBT, cyt. „nikt mądry nie podpisał się pod sentencją z tym związaną”?

Piotr Kochanek: Zdaniem Prezydenta Miasta, Przewodniczący Rady Miasta korzysta z prawa do wolności słowa i dopuszczalnej krytyki poglądów osób publicznych. Zadaniem Prezydenta Miasta nie jest wystawianie ocen radnym, z którymi współpracuje w ramach bieżącej kadencji samorządowej. Takiej oceny dokonują mieszkańcy i wyborcy według własnych kryteriów oceny i systemu wartości jakim się kierują w życiu.

NGO: Jakie i kiedy poniosą konsekwencje radni z Klubu Radnych SMS wybrani z listy Pańskiego komitetu wyborczego w wyborach z 2018 roku, którzy głosowali przeciwko SKPR lub się wstrzymali od głosu, co spowodowało odrzucenie petycji ZChR?

Piotr Kochanek: Klub Radnych SMS nie jest własnością polityczną Prezydenta Miasta. Radni SMS w drodze dyskusji klubowej, poprzedzającej sesję RM, nie przyjęli dyscypliny w przedmiotowym głosowaniu, więc nie może być mowy o wyciąganiu konsekwencji. Żaden z Radnych SMS, podobnie jak Prezydent Miasta, nie został bezpośrednio zaproszony do promocji tej inicjatywy przez ZChR. Ponadto, jak już wspomniano powyżej (w odpowiedzi do punktu 1.), znaczna część samorządowców obecnej kadencji uważa, że zapisy w promowanej przez ZCHR karcie, stanowią odzwierciedlenie już realizowanej w mieście polityki sprzyjającej wzmacnianiu rodziny.

NGO: Czy udzieli Pan oficjalnego wsparcia dla nowej petycji ZChR w sprawie ochrony rodzin w Siemianowicach Śląskich przed neomarksistowską ideologią LGBT opartej na Apostolskiej Karcie Praw Rodziny, która została podpisana przez Jana Pawła II w 1983? O nowej petycji informuje Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin.

Piotr Kochanek: Prezydent Miasta zapewnia, że zapozna się z każdą propozycją, jeśli tylko do niego zostanie skierowana. Jeśli jej treść nie będzie godzić w sedno działalności samorządowej Prezydenta, jakim jest jednoczenie lokalnych społeczności, pomimo różnic w poglądach, to deklaruje osobiste poparcie takiego projektu, nie gwarantując oczywiście jednomyślności Rady Miasta, która działa i głosuje w oparciu o mandat określonej grupy wyborców.

Odpowiedzi służb włodarza Siemianowic Śląskich skomentowała nam Monika Socha-Czyż, sekretarz generalna ZChR:

Monika Socha-Czyż/NGO

Odpowiedź – jakoby prezydent Piech nie został poinformowany o naszej petycji – jest kłamstwem. Prezydent Rafał Piech i przewodniczący Rady Miasta Siemianowic Śląskich Adam Cebula obaj otrzymali petycję. Wiem, bo ja ją podpisywałam i można ją odnaleźć na BiP. To Kpiny. Jako radna Sejmiku Województwa Śląskiego V kadencji doskonale wiem czym jest „etykieta samorządowa”. Szokuje mnie odpowiedź na pytanie drugie, bo to oznacza, że na sesji Rady Miasta Siemianowic Śląskich obrażać Prezydenta RP dr. Andrzeja Dudę bez żadnych konsekwencji. Odnośnie do postawy radnych wybranych z komitetu pana prezydenta, to wartości i poglądy są ważne. Prezydent Piech sam się na nie publicznie powołuje! Nie było dyscypliny klubowej – dobry żart usprawiedliwiający głosowanie toczka w toczkę jak radni totalnej opozycji. Tymczasem włodarz tego miasta chce jednoczyć lokalną społeczność. To twórcze rozwinięcie powiedzenia Lecha Wałęsy, że jest za ale przeciw. Ja akurat z postkomunistami ani PO się jednoczyć nie zamierzam, ani pytać ich o zgodę. Nawet lokalnie”.

 

CZYTAJ WIĘCEJ:

Kapitulacja prezydenta Siemianowic Śląskich Rafała Piecha? Petycja ZChR w sprawie ochrony tradycyjnej rodziny odrzucona przez miejskich radnych

Prezes ZChR dr Bogusław Rogalski/NGO

W tym kontekście wszystkim politykom polecam słowa Jana Pawła II z 13 czerwca 2003 roku na temat Karty Praw Rodziny: „Chciałbym z tego miejsca ponowić wezwanie skierowane do przywódców narodów oraz twórców prawa, aby sumiennie wypełniali swe zadania obrony rodziny oraz promowali kulturę życia. W tym roku przypada dwudziesta rocznica opublikowania przez Stolicę Apostolską Karty Praw Rodziny. Zawiera ona «podstawowe prawa właściwe owej naturalnej i powszechnej społeczności, jaką jest rodzina». Są to prawa «dyktowane przez ludzkie sumienie jako wartości wspólne całemu rodzajowi ludzkiemu», prawa które «wypływają ostatecznie z tego prawa, które zostało wpisane przez Stwórcę w serce każdego człowieka». Mam nadzieję, że ten ważny dokument będzie nadal cenną pomocą i punktem odniesienia dla osób, które z różnych racji pełnią zadania i funkcje społeczne i polityczne.”

– mówi nam niedawno w wywiadzie prezes ZChR dr Bogusław Rogalski.

Złożymy ponownie petycję do władz Siemianowic Śląskich w sprawie przyjęcia intencjonalnej uchwały opartej na wspomnianej przeze mnie Apostolskiej Karcie Praw Rodziny. Wiary i tradycyjnej rodziny należy bronić czynem, a nie pustosłowiem. Kończymy nowy projekt dokumentu intencjonalnego, który skierujemy również do wszystkich sejmików wojewódzkich. Osoby wierzące powinny wyjść z katakumb, do których zostały wtłoczone przez pięć dekad rządów komunistów. Mówimy zatem sprawdzam i liczymy, że 2,12 procent głosów, jakie uzyskał w ostatnich wyborach prezydenckich Robert Biedroń oraz pokusa sprzedawania polskich wartości za brukselskie srebrniki nie złamie kręgosłupów moralnych i etycznych tych radnych, którzy w swoich materiałach wyborczych przekonują wyborców, że wiara i społeczna nauka Kościoła katolickiego jest dla nich istotna.”

– poinformował prezes ZChR.

Co zawierała Samorządowa Karta Praw Rodzin odrzucona przez radnych z Siemianowic Śląskich?

dr Ewelina Kondziela/ZChR

Samorządowa Karta Praw Rodzin, dokument przygotowany pod kierunkiem Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, nie dyskryminuje żadnej mniejszości, a jest wyrazem troski o wsparcie dla instytucji rodziny, która pozostaje pod ochroną zapisów Konstytucji RP jako związek kobiety i mężczyzny.

Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin – jedna z czterech partii politycznych popierających reelekcję w niedawnych wyborach prezydenckich Prezydenta RP dr. Andrzeja Dudy jeszcze przed pierwszą turą wyborów z 28 czerwca – aktywnie włączyło się do promowania wsparcia rodziny i złożyło w licznych samorządach projekt Samorządowej Karty Praw Rodzin. Polacy w głosowaniu w pierwszej turze wyborów odrzucili neomarksistowską propagandę środowiska Roberta Biedronia (2,12 proc.). Warto dodać, że po poparciu przez ZChR urzędującego Prezydenta RP, dr Andrzej Duda przedstawił tzw. Kartę Rodziny, która doskonale koresponduje z zapisami dokumentu, który wraz z naszymi partnerami promujemy w licznych samorządach (…).

(…)

Przypominamy wszystkim(…) radnym, że na mocy decyzji parlamentu Rumunii „we wszystkich jednostkach oświatowych i w miejscach, gdzie odbywa się kształcenie i szkolenie zawodowe, również w placówkach pozaszkolnych, „zakazane są działania związane z rozpowszechnianiem teorii lub opinii o tożsamości płciowej rozumianej jako koncepcja płci oderwana od płci biologicznej” . Prawo to zostało wprowadzone, pomimo że w Rumunii nie rządzi koalicja prawicowa. – Nowe prawo uściśla, że w szkołach nie wolno narzucać żadnej takiej ideologii jak gender, ponieważ niesie ona poważne zagrożenie dla integralności młodych ludzi. Gender jest częścią programu neomarksistów, więc ma również implikacje polityczne – wskazywał inicjator, senator Vasil-Cristian Lungu”

– mówiła nam niedawno dr Ewelina Kondziela, która jest przewodniczącą wrocławskich struktur Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr. Bogusława Rogalskiego i była członkiem Honorowego Komitetu Poparcia Andrzeja Dudy w województwie dolnośląskim.

Celem złożonej propozycji uchwały (…) jest urzeczywistnienie potwierdzonej przez ustrojodawcę w preambule Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej „zasady pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot” poprzez wzmocnienie rodziny jako podstawowej wspólnoty społecznej oraz zapewnienie jej ochrony przed wpływami ideologii podważających jej autonomię i tożsamość. Konstytucja w art. 18 wymaga, by władze publiczne otoczyły szczególną ochroną i opieką rodzinę, małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzicielstwo i macierzyństwo. Ustawa zasadnicza nakłada także na władze publiczne obowiązek kierowania się dobrem rodziny w prowadzonej polityce społecznej i ekonomicznej. Zasada pomocniczości w odniesieniu do rodziny jest też skonkretyzowana w art. 47 Konstytucji gwarantującym prawną ochronę życia rodzinnego oraz art. 48 ust. 1, który potwierdza prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Art. 72 ust. 1 Konstytucji ustanawia ustrojową zasadę dobra dziecka i potwierdza, że każdy może żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed demoralizacją. Władze publiczne są zobowiązane, by w polityce społecznej i gospodarczej uwzględniać dobro rodziny. Żadna społeczność nie może rozwijać się bez udziału rodzin – silne rodziny są fundamentem silnej wspólnoty. Dzisiaj, gdy nasz kraj mierzy się z wyzwaniami demograficznymi oraz problemem osłabienia więzi społecznych, w tym rodzinnych, tym większe znaczenie zyskuje tworzenie przez władze publiczne korzystnych warunków dla funkcjonowania rodziny i małżeństwa oraz do wzmacniania więzi, na których są one oparte. W tych okolicznościach konieczne jest wyraźne opowiedzenie się po stronie wartości poświadczonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W  tym celu samorząd decyduje się na wprowadzenie konkretnych rozwiązań zaproponowanych w Samorządowej Karcie Praw Rodzin, która stanowi kompleksowy program działań na rzecz wzmocnienia rodziny. Przyjęcie Samorządowej Karty Praw Rodzin jest nie tylko deklaracją poparcia dla silnej rodziny, ale też zobowiązaniem do dostosowania usług społecznych do potrzeb rodzin, promocji dobrych praktyk dotyczących praw rodzin w biznesie, monitorowanie i egzekwowania praw rodzin w całym obszarze kompetencji samorządu terytorialnego oraz tworzenia przez organy samorządu terytorialnego prawa przyjaznego rodzinie.

(…)

Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin uważa wprowadzenie w/w projektu uchwały za celowe i niezbędne w dobie rozpasania ideologii LGBT oraz neomarksistowskiej ideologii gender. Przypominamy, że Marks miał nadzieję dokonać przejścia od tradycyjnie ugruntowanej rodziny do komunistycznej poprzez zniesienie „starych relacji rodzinnych” z pomocą „wielkiego przemysłu”, względnie dopiero poprzez „rozdarcie pierwotnego związku rodziny”, ponieważ „rewolucja komunistyczna” jest „najbardziej radykalnym zerwaniem z tradycyjnymi relacjami własności”, których negatywnym skutkiem było według niego m.in. małżeństwo monogamiczne oraz rodzina pojęta tradycyjnie i po chrześcijańsku. Autorzy „Manifestu Partii Komunistycznej” nie pozostawili cienia wątpliwości co do swojego antymałżeńskiego i antyrodzinnego programu: „Nie jest żadnym cudem, że w tym pochodzie rozwojowym zrywa się najbardziej radykalnie z tradycyjnymi ideami”. „Wyższą formę rodziny”, względnie „nowe formy społecznych związków pomiędzy ludźmi” zamierza stworzyć dopiero komunizm jako szczytowy poziom rozwoju materii. Już w 1917 roku, czyli zaraz po olbrzymich stratach w małżeństwach i rodzinach narodu rosyjskiego i w pozostałych narodach, spowodowanych zniszczeniami rewolucji bolszewickiej w carskiej Rosji, Lenin był dumny ze „zniszczenia porządku” rodzinnego o tradycjach chrześcijańskich wielu stuleci i mówił do młodzieży komunistycznej w Rosji: „To, co stare”, czyli chrześcijańskie, „jest zniszczone […]; jest cmentarzyskiem, co zresztą zasłużyło, by być przemienionym w cmentarzysko”. Uważamy zatem, że ochrona przed lewackimi, neomarksistowskimi nurtami ideologicznymi – atakującymi instytucję rodziny – wpisuje się w zadania samorządu lokalnego” 

– czytamy w petycji ZChR.

Piotr Galicki

 

 

Komentarze są zamknięte