Ważny minister zbiegł z Chin? Mógł zdradzić prawdę o Wuhan

Zastępca Naczelnego

Dong Jingwei /Twitter.com

To byłby cios dla Chin! Czy minister odpowiadający za kontrwywiad uciekł z kraju wraz z dokumentami z laboratorium z Wuhan? Taka informacja krąży po mediach społecznościowych. Według serwisu „Spy Talk” minister Dong Jingwei wszystko przekazał władzom USA.

Jeżeli rząd w Pekinie potwierdziłby tę informację, byłaby to dezercja najważniejszego rangą urzędnika w historii Chin.

 

Chiny. Uciekł ważny minister? Miał przekazać prawdę o Wuhan

Według informacji, które pojawiają się w mediach społecznościowych, a także na platformach zajmujących się tematyką szpiegowską, wiceminister Dong Jingwei – przez lata odpowiedzialny za kontrwywiad – miał uciec z Chin do USA.

Co więcej, minister Dong miał zabrać ze sobą dokumenty dotyczące laboratorium w Wuhan. Te miałyby zawierać prawdę o pochodzeniu koronawirusa, który paraliżuje świat od bez mała półtora roku.

Według danych cytowanych przez serwis zajmujący się tematyką szpiegowską „Spy Talk”, minister Dong Jingwei miał uciec z Chin 10 lutego 2021 roku. Jak informuje portal, urzędnik miał zabrać ze sobą także córkę.

Chiny rozmawiały z USA? Media: tematem ucieczka ministra i Wuhan

Poufne informacje pochodzące z Chin, a dotyczące prawy o koronawirusie i laboratorium w Wuhan, zdaniem serwisu miały przyczynić się do nacisku na rząd w Pekinie ze strony administracji prezydenta USA Joe Bidena, o czym informowaliśmy w Wirtualnej Polsce.

Ucieczka ministra Donga miała być też jednym z tematów poruszonych podczas spotkania sekretarza stanu Anthony’ego Blinkena wraz z przedstawicielami władz Chin, do którego doszło na Alasce w marcu tego roku.

Jako pierwszy informację o ucieczce ministra Donga przekazał były urzędnik MSZ Chin, który uciekł z kraju po masakrze na placu Tiananmen w 1989 roku. Jak podkreślił Han Lianchao, „to informacja przekazana przez przyjaciela i nie jest potwierdzona”.

W przekazanej przez Hana informacji znalazł się zapisek o tym, że podczas szczytu na Alasce Chiny miały domagać się zwrotu Donga, czemu miał odmówić sekretarz stanu USA.

Do doniesień z Chin sceptycznie podchodzi były doradca Pentagonu i ekspert CIA Nicholas Eftimiades, który podkreślił w rozmowie ze „Spy Talks”, że tego typu informacje „zdarzają się często”. – Należy to traktować tylko i wyłącznie jako plotkę – zaznaczył.

 

Źródło: „Daily Mail”/Wirtualna Polska

Komentarze są zamknięte