Szef Gabinetu Prezydenta RP prof. Krzysztof Szczerski krytykuje nielojalność Jarosława Gowina. Lider chadeków z ZChR dr Bogusław Rogalski przypomina o przypadkach weta w unijnych negocjacjach

Zastępca Naczelnego

Bogusław Rogalski, Krzysztof Szczerski/FB

– W sytuacji napięcia negocjacyjnego wokół budżetu UE komunikaty dotyczące stanowiska Polski muszą pochodzić z jednego źródła; jest nim premier Mateusz Morawiecki; żadna inna propozycja kierowana przez kogokolwiek innego nie powinna mieć obecnie miejsca – uważa szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. – Bruksela chce uczynić z Polski unijne zombie. Bruksela chce Polskę ubezwłasnowolnić pozbawiając praw wynikających z traktatów. Dzisiaj musimy powiedzieć sobie otwarcie i jasno, że to nie Polska, nie Węgry stawiając weto wobec obecnego unijnego budżetu, który chce się uzależnić bezpodstawnie od tzw. zasady praworządności, tylko Bruksela, państwa zachodnie na czele z Berlinem łamią traktaty – mówił dr Bogusław Rogalski, prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, ekspert ds. międzynarodowych, poseł do Parlamentu Europejskiego VI kadencji, w niedawnej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Szczerski odniósł się do słów wicepremiera, lidera tworzącego Zjednoczoną Prawicę Porozumienia Jarosława Gowina, który w czwartek w Brukseli przekonywał, że możliwy jest kompromis w sprawie budżetu UE i mechanizmu warunkowości, „nawet jeżeli nie w formie otwarcia na nowo dyskusji nad kształtem tego rozporządzenia, to w postaci wiążących deklaracji interpretacyjnych”. Według Gowina „deklaracja interpretująca” mogłaby być przygotowana przez służby prawne w Komisji Europejskiej, ale musiałaby być potwierdzona przez Radę Europejską.

Zaznaczył, że prezydent Andrzej Duda otrzymuje „raporty od premiera na temat stanu negocjacji i tak powinno pozostać”.

To jest zadanie premiera, który jest członkiem Rady Europejskiej i jakiekolwiek – także moje – komunikaty nie powinny dzisiaj padać. Musimy zachować w tych negocjacjach dyscyplinę”

– powiedział prezydencki minister.

Dr Bogusław Rogalski zwrócił uwagę na antenie Radia Maryja, że trwają negocjacje nad budżetem unijnym i trzeba powiedzieć, że „Bruksela chce uczynić z Polski unijne zombie”.

Bruksela chce Polskę ubezwłasnowolnić, pozbawiając praw wynikających z traktatów. Dzisiaj musimy powiedzieć sobie otwarcie i jasno, że to nie Polska, nie Węgry stawiając weto wobec obecnego unijnego budżetu, który chce się uzależnić bezpodstawnie od tzw. zasady praworządności, tylko Bruksela, państwa zachodnie na czele z Berlinem łamią traktaty. Polskie i węgierskie weto jest bardzo mocno demonizowane, zwłaszcza przez polską opozycję, która zamiast bronić naszego interesu, naszego stanowiska negocjacyjnego nad budżetem unijnym (tak jak się to działo, dzieje i dziać będzie przy każdym 7-letnim budżecie Unii Europejskiej, zawsze są twarde i ostre negocjacje, bo pokazuje to historia Wspólnoty Europejskiej), to niestety (poczynając od Lewicy a kończąc na Platformie Obywatelskiej), podstawia nogę naszym negocjatorom, naszemu rządowi i Polsce działając na szkodę naszego państwa” 

– powiedział dr Bogusław Rogalski.

Ekspert ds. międzynarodowych podkreślił, że weto nie jest niczym nowym w Unii Europejskiej i warto uspokoić Polaków oraz zwrócić się do naszej opozycji, która „fałszywie podaje ten przykład jako coś, co sprawia, że Polska używa bezpodstawnie weta”.

Weto unijne zostało wprowadzone do traktatów unijnych i było stosowane w Unii Europejskiej wielokrotnie przez Charlesa de Gaulle’a. W 1965 roku gen. Charles de Gaulle, ówczesny prezydent Francji, przez dwa lata nie pojawiał się na szczytach europejskiej wspólnoty gospodarczej. Zastosował on tzw. weto, ponieważ chodziło mu o to, aby pozycja Francji była bardziej widoczna, mocniejsza w relacjach we Wspólnocie i wówczas wypracowano kompromis luksemburski. Kompromis luksemburski to nic innego jak właśnie weto, które przynależy się każdemu państwu w Unii Europejskiej w sprawach, które dany kraj uzna za strategiczne, to literalnie mówi kompromis luksemburski z 1965 roku” 

– przypomniał poseł do Parlamentu Europejskiego VI kadencji.

Cała rozmowa z udziałem dr. Bogusława Rogalskiego z audycji „Aktualności dnia” Radio Maryja

Gość audycji „Aktualności dnia nawiązał do innych państw (Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Dani, Irlandii, Grecji czy Luksemburga), które stosowały weto.

Każde państwo, które uznaje, że jego interesy w Unii Europejskiej są żywotnie zagrożone, może, a nawet musi korzystać z weta. Weto od lat 60.  było używane wielokrotnie przez różne kraje członkowskie i te większe, i te mniejsze, to dlaczego Polska i Węgry nie miałyby skorzystać z prawa weta, ponieważ nasze interesy strategiczne dzisiaj wymagają tego, aby użyć weta. Gdyby przyjąć budżet unijny uzależniony od stosowania zasady praworządności, której definicji nie ma, to stracilibyśmy suwerenność. Unia Europejska narusza traktaty, domagając się zastosowania procedur, które nie występują” 

– podkreślił rozmówca Radia Maryja.

Źródło: Interia.pl/PAP/Radio Maryja

Komentarze są zamknięte