„Śmieciowa rewolucja” w Bielsku-Białej. Koszty poniosą mieszkańcy?

Zastępca Naczelnego

Zgodnie z projektem uchwały (Rady Miasta w Bielsku-Białej – przyp. aut.), od 1 stycznia 2020 roku opłata za odbiór odpadów selektywnych ma wynosić 26 zł od osoby, a nieselektywnych 52 zł (od 1 lutego 2018 stawki te wynoszą odpowiednio 14 zł i 30 zł od osoby). W przypadku gospodarstwa domowego 2- i 3-osobowego stawki wyniosą odpowiednio 52 i 78 zł, a przy 4-osobowym – 91 zł. Z każdą kolejną osobą będą rosły o 1 zł – informuje portal bielsko.biala.pl.

To jest społecznie nieuzasadnione. Zarządzanie firmą Suez Bielsko-Biała S.A. z udziałem m.in. byłego kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta Bielska-Białej i byłego prezesa Wojskowej Agencji Mienia, Krzysztofa Michalskiego nie przynosi efektów biznesowych. To skandal, aby proponować takie podwyżki. W sierpniu 2018 roku złożyłam interpelację do marszałka województwa śląskiego, obecnego posła-elekta z PO Wojciecha Saługi, w sprawie funkcjonowania tej firmy. Wówczas twierdzono, że wszystko jest w porządku”

– mówi NGO prezes Towarzystwa Patriotycznego im. Jana Olszewskiego, Monika Socha-Czyż.

Jak podaje bielskobiala.pl:

Podobne podwyżki stawek zaplanowano w przypadku odbioru odpadów nieselektywnych. W dwuosobowym gospodarstwie domowym będzie to opłata w kwocie 104 zł, trzyosobowym – 156 zł, a w czteroosobowym – 182 zł. Z każdą kolejną osobą opłata wzrośnie o 2 zł.

– Przeprowadzona analiza wykazała, że dochody z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi według aktualnie obowiązującej stawki nie pokrywają obecnych wydatków ponoszonych na gospodarkę odpadami i nie są wystarczające również, aby pokryć przyszłe koszty. W celu zapewnienia samofinansowania systemu gospodarki odpadami komunalnymi (gmina nie może dokładać do systemu – red.) niezbędnym jest podjęcie uchwały ustalającej nowe stawki –  czytamy w projekcie uchwały Rady Miejskiej Bielska-Białej”.

Co interesujące w firmie zajmującej się wywozem śmieci w Bielsku-Białej odnajdujemy polityków PO.

Monika Socha-Czyż na „proteście śmieciowym” pod bielskim UM, 2018

To jest wina nieudolnego zarządu ze strony władz firmy, która odbiera odpady. Przypomnę, że członkiem rady nadzorczej tej firmy jest pan Michalski. Jako prezes WAM brał udział w sprzedaży Twierdzy Modlin za kilka procent wartości, poniżej 10% pierwotnej ceny wywoławczej określonej na 220 milionów złotych. Sprzedano najdłuższy budynek w Europie liczący 2250 metrów. Te informacje były zawarte w mojej interpelacji. Pytam zatem, czy za nieudolną politykę biznesową mają zapłacić bielszczanie? Warto dodać, że szefem rady nadzorczej Suez Bielsko-Biała S.A. jest obecny zastępca prezydenta miasta Przemysław Kamiński. W piątek złożymy jako Towarzystwo Patriotyczne im. Jana Olszewskiego sprzeciw w sprawie nowych stawek za wywóz odpadów. Jeśli władze miasta chcą sięgać do kieszeni mieszkańców, to najpierw niechaj odwołani zostaną ze swoich funkcji Krzysztof Michalski i Przemysław Kamiński”

– mówi Monika Socha-Czyż.

 

Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte