Takie romantyczne historie zawsze przyciągają uwagę mediów. Nic więc dziwnego, że „Dziennik Polski” aktywnie włączył się w akcję poszukiwania właściciela(ki) obrączki ślubnej znalezionej przy krakowskim kościele Ojców Reformatów w Krakowie.
Natrafiła na nią pracowniczka Muzeum Krakowa Monika Kocbuch idąca ulicą Reformacką. Wygrawerowana była na niej data ślubu 4. X 1952 oraz francuskie imiona małżonków. Jedno z nich – Monique – zdradziło Muzeum, które postanowiło odnaleźć właściciela(kę) obrączki lub jego (jej) potomka, krewnego bądź znajomego. Aby móc odebrać zgubę sprzed 67 lat należało podać imię męża.
Właściciela poszukiwano rozlepiając ogłoszenia, publikując informację w internecie. <Obrączka szuka męża lub żony> – ogłaszało muzeum na swoim profilu na Facebooku. Zostały zawiadomione hotele na wypadek, gdyby jubilaci przyjechali świętować rocznicę w Krakowie. Informację o znalezisku zamieścił też na swojej stronie Konsulat Francji, po francusku”
– czytamy w gazecie.
Nie trzeba było zbyt długo czekać. Jak się okazuje, obrączkę zgubiła 82-letnia mieszkanka centrum miasta. Jest własnością jej nieżyjącego już szwagra – Belga o imieniu Gilbert, które podała pani Maria, aby udowodnić, że to do niej ona należy. Zgubiła ją po wieczornej Mszy Świętej w kościele OO. Reformatów. Tam też zadzwoniła w poszukiwaniu zguby.
Pani Maria jest szczęśliwa, że odzyskała obrączkę, którą nosi jako ważną pamiątkę rodzinną. A ja ogromnie się cieszę, że znalazła się właścicielka i mogliśmy oddać zgubę”
– powiedziała „Dziennikowi Polskiemu” Monika Kocbuch.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju