Trzej wybitni polscy matematycy i kryptolodzy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki oraz Henryk Zygalski, którzy dokonali przełomowych odkryć dotyczących niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma łamiąc jej szyfr, zostali upamiętnieni w Panteonie Narodowym w podziemiach krakowskiego kościoła pw. Świętych Piotra i Pawła – poinformowała Polska Agencja Prasowa.
W jednym sarkofagu złożone zostały trzy urny z ziemią.
W przypadku Jerzego Różyckiego, który w 1942 r. utonął w katastrofie statku na Morzu Śródziemnym, a jego ciała nie odnaleziono, to symboliczne miejsce wiecznego spoczynku, zaś w przypadku Henryka Zyglaskiego, który po II wojnie światowej mieszkał w Wielkiej Brytanii – symboliczny powrót do kraju. Trzeci z matematyków, Marian Rejewski, jest pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach”
– czytamy w depeszy PAP.
Kapituła Panteonu Narodowego wyjątkowo zdecydowała o umieszczeniu sarkofagu z urnami bez ludzkich szczątków, żeby oddać hołd uczonym o wyjątkowych dokonaniach i zasługach dla świata.
Przewodniczący Rady Fundacji Panteon Narodowy profesor Franciszek Ziejka mówił podczas uroczystości, że w ich osobach chcemy uczcić cały polski świat nauki, który przyczynił się do pokonania hitlerowskich Niemiec.
W szeregach obrońców Polski nigdy nie brakowało uczonych, którzy w miarę swych umiejętności i talentów walczyli o wolną Ojczyznę. Tak jak walczyli o wolność i wolną Polskę bohaterowie dzisiejszej uroczystości: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski”
– powiedział prof. Ziejka (wszystkie cytaty za PAP).
W uroczystości uczestniczyli krewni kryptologów: Jan Janusz Różycki, Janina Sylwestrzak i Maria Bryschak z mężem Gerhardem oraz bratanek Alana Turinga – brytyjskiego kryptologa, który kontynuował pracę polskich matematyków, a także przedstawiciele Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni. Rząd reprezentował wicewojewoda małopolski Zbigniew Starzec. Obecni byli także uczestnicy Jubileuszowego Zjazdu Matematyków Polskich, młodzież ze szkół, których patronami są kryptolodzy oraz członkowie grupy rekonstrukcji historycznej z Hiszpanii ubrani w mundury polskich żołnierzy z czasów II wojny światowej”
– napisała PAP.
Rodziny matematyków przez lata nie wiedziały, czym zajmowali się ich krewni.
Zaraz po wojnie moja mama bała się w ogóle ten temat poruszać, dopiero po 30 latach ktoś pierwszy napisał coś na temat Enigmy i tak się zaczęło”
– opowiadał dziennikarzom Jan Janusz Różycki.
Siostrzenica Henryka Zygalskiego Maria Bryschak stwierdziła, że jej rodzina nie znała żadnych szczegółów jego pracy, chociaż podejrzewała, że ma ona związek z wojskiem i jest objęta tajemnicą.
Tę tajemnicę zachował do śmierci. Moi rodzice także. Jako dzieci nic nie wiedzieliśmy. Dowiedzieliśmy się dopiero w latach 70. po publikacji gen. Bertranda. Jesteśmy bardzo wdzięczni Fundacji Panteon Narodowy, że prochy mojego wujka znalazły miejsce w Polsce”
– dodała.
Córka Mariana Rejewskiego Janina Sylwestrzak podkreśliła, że jest to kolejny etap upamiętniania osiągnięć polskich kryptologów, w tym jej ojca. O sprawie Enigmy dowiedziała się mając około 30 lat, gdy jej tata w 1967 roku spisał wspomnienia, które przesłał do Wojskowego Instytutu Historycznego, co nie wzbudziło tam jednak zainteresowania. Wcześniej o tym w rodzinie nie rozmawiano albo wspominano mimochodem.
Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski, matematycy zatrudnieni z wojskowym Biurze Szyfrów, od 1932 r. odczytywali tajną korespondencję armii niemieckiej, nadawaną za pomocą maszyny Enigma. Tuż przed wybuchem wojny, w lipcu 1939 r., całą zdobytą wiedzę na temat Enigmy przekazali sojusznikom z Francji i z Wielkiej Brytanii. Przyśpieszyło to w znacznym stopniu prace nad łamaniem kolejnych wersji i udoskonaleń szyfru Enigmy kontynuowane w brytyjskim ośrodku kryptologicznym w Bletchley Park. Wkład polskich matematyków w rozszyfrowanie Enigmy miał istotny wpływ na przebieg wojny i długość jej trwania. Historycy oceniają, że dzięki poznaniu sposobów łamania niemieckich kodów wojna zakończyła się 2-3 lata wcześniej, a śmierci uniknęło 20-30 milionów ludzi”
– czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
Otwarty we wrześniu 2012 roku Panteon Narodowy jest miejscem pochówku ludzi kultury, sztuki i nauki rozsławiających Polskę na świecie, podobnie jak wypełniona już Krypta Zasłużonych w klasztorze ojców Paulinów na Skałce. Spoczywa w nim pisarz i dramaturg Sławomir Mrożek, a jesienią zeszłego roku złożono szczątki prof. Karola Olszewskiego i urnę z ziemią z grobu prof. Zygmunta Wróblewskiego, którzy jako pierwsi na świecie skroplili tlen.
Decyzje o pochówkach podejmuje Kapituła w składzie: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prezes Polskiej Akademii Nauk, prezes Polskiej Akademii Umiejętności, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, metropolita krakowski, prezydent Miasta Krakowa oraz przewodniczący Rady Fundacji Panteon Narodowy.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju