Strażnik miejski z mandatem i walka o parking w Bielsku – Białej

Zastępca Naczelnego

Dziesiątego grudnia ubiegłego roku nasza redakcyjna koleżanka Monika Socha-Czyż, była radna Sejmiku Województwa Śląskiego z Bielska – Białej, opublikowała na łamach NGO tekst, w którym zwróciła uwagę na łamanie przez bielską straż miejską przepisów drogowych. Dopiero blisko po pół roku NGO uzyskało stanowisko Komendy Miejskiej Policji w Bielsku – Białej i informację o ukaraniu mandatem strażnika miejskiego, który 10 grudnia 2018 roku łamał ostentacyjnie przepisy.

To dobrze, że bielska straż miejska zaczyna stosować przepisy Prawa o ruchu drogowym. To było schizofreniczne – samemu ich nie stosowali, a za ich złamanie kierowców chętnie karali mandatami. Niemniej pozostaje kwestia wielu niepotrzebnych znaków drogowych czy ostatnio wprowadzonego przez Miejski Zarząd Dróg w Bielsku – Białej zakazu parkowania pod Katedrą p.w. św. Mikołaja”

– mówi autorka artykuły Monika Socha-Czyż.

 

CZYTAJ WIĘCEJ:

Równi i ci równiejsi?

Z pisma Komendy Miejskiej Policji w Bielsku – Białej nie wynika jaką grzywną został ukarany strażnik miejski łamiący przepisy ruchu drogowego, ani czy otrzymał tzw. punkty karne. To redakcja NGO postara się ustalić i porównać z mandatami nakładanymi na innych kierowców.

W dalszym ciągu uważam, że bielska straż miejska i jej koszt tj. blisko 7 mln złotych rocznie to zbyt duże obciążenie dla budżetu Bielska – Białej. Jak już wspomniałam, pod Katedrą p.w. św. Mikołaja wprowadzono zakaz parkowania. To strategiczne miejsce, gdzie powinniśmy się starać, aby miejsc do parkowania było coraz więcej. Dwa dni temu, na spacerze spostrzegłam, że straż miejska kara kierowcę mandatem. Tymczasem mógł przez co najmniej dwie dekady przyzwyczaić się do możliwości parkowania swojego pojazdu w tym miejscu. Uważam, że ten zakaz to jedynie sposób na wyciąganie pieniędzy od kierowców, bo niedawno władze Bielska – Białej zaciągnęły kolejny kredyt na ponad 30 milionów złotych. Zatem zwrócę się do prezydenta Bielska – Białej o przywrócenie stanu poprzedniego, tj. możliwości parkowania w tym miejscu

– komentuje Monika Socha-Czyż.

Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte