Apologeci Armii Czerwonej w końcu ścigani?

PAC1

Paweł Czyż, fot. NGO Bielsko – Biała

Doigrali się miłośnicy Armii Czerwonej! Niedawno złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 256 kk przez stowarzyszenie „Kursk” z siedzibą w Surmówce gm. Sorkwity w województwie warmińsko-mazurskim. Rolą mediów niezależnych nie jest jedynie komentowanie, ale też czasem inicjowanie działań instytucji państwowych, gdy dochodzi do wywołania istotnej szkody dla Państwa Polskiego.

 

Stowarzyszenie „Kursk” oraz jego lider Jerzy Tyc 12 października br.  zorganizowali w Warszawie „konferencję” w Rosyjskim Ośrodku Nauki i Kultury, gdzie były krytykowane polskie środowiska patriotyczne za ustawę o dekomunizacji przestrzeni publicznej. Na agenturalną działalność tego ugrupowania niedawno zwracał również uwagę przewodniczący KPN-NIEZŁOMNI Adam Słomka w kontekście ponownego odsłonięcia totalitarnego monumentu w Mikolinie z udziałem „samozwańczego” przedstawiciela władz miasta (gm. Lewin Brzeski)!

Ponadto – m.in. działalność wyżej wspomnianego m.in. „Kurska” – umożliwiła  9 maja br. propagandowy atak na Polskę, gdy Rosja na forum Rady Praw Człowieka ONZ (zob. Poland Review – 27th Session of Universal Periodic Review – Russian Federation, Mr. Dmitry Vorobien, http://webtv.un.org/meetings-events/human-rights-council/watch/poland-review-27th-session-of-universal-periodic-review/5425972482001 , nagranie od 2 godziny 50 minuty 11 sekundy) oskarżyła nasz kraj o „przypadki wandalizmu wymierzonego w pomniki żołnierzy radzieckich, którzy zginęli podczas drugiej wojny światowej”.

 

Usuwamy rosyjską agenturę?

 

Warto przypomnieć też, że w nocy z 11 na 12 października br., na wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego został wydalony z Polski Dmitryi K., naukowiec i przedstawiciel Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych w Moskwie. Informację jako pierwsze podały „Wiadomości” TVP. Według nieoficjalnych informacji to wykładowca Akademii Humanistycznej w Pułtusku. – To krok w dobrym kierunku – oceniał dla NGO Adam Słomka z KPN-NIEZŁOMNI, autor zawiadomienia adresowanego m.in. do SKW i Agencji Wywiadu o agenturalnej działalności na rzecz Rosji z sierpnia 2017 r.

– Z ustaleń ABW wynikało, że jest to człowiek zaangażowany w inicjowanie i prowadzenie elementów tzw. wojny hybrydowej przeciwko naszemu krajowi. Z ustaleń ABW wynika również, że mężczyzna utrzymywał aktywne kontakty ze służbami wywiadowczymi Federacji Rosyjskiej. Mężczyzna wiele uwagi poświęcał stosunkom polsko-ukraińskim. Jego grupa działała na rzecz wzmacniania pewnych napięć między Polską a Ukrainą. Prowadził również szereg inicjatyw związanych z kampaniami informacyjnymi na rzecz Rosji, stymulował i prowadził działania, które miały być przedstawiane jako oddolny opór przeciwko ustawie, która pozwala polskim władzom likwidować pomniki stawiane sowieckim żołnierzom w naszym kraju – powiedział TVP Info Stanisław Żaryn, rzecznik koordynatora służb specjalnych.

W wystąpieniu do uczestników „konferencji” zorganizowanej przez stowarzyszenie „Kursk” i Jerzego Tyca rzeczniczki MSZ Rosji Marii Zacharowej Rosja oświadczyła, że „(…) Pomniki żołnierzy radzieckich, którzy zginęli w II wojnie światowej, powinny być nietykalne i święte (…) Zaczęliśmy zapominać, że pomniki to w pierwszej kolejności pamięć. Niszczenie pomników to atak na pamięć historyczną obecnych pokoleń i pozbawienie pamięci przyszłych. To nie nowa metoda, lecz do tej pory jest powszechnie stosowana. Na naszych oczach na objętym płomieniem Bliskim Wschodzie terroryści, zajmując terytoria, natychmiast niszczą pomniki historyczne. Ale są to terroryści. Jednocześnie w pokojowej i stabilnej Europie Wschodniej są burzone i bezczeszczone pomniki żołnierzy, którzy kiedyś podarowali kontynentowi europejskiemu nie tylko wolność, ale i życie”.

– Skandalicznym jest zrównanie przez Federację Rosyjską porządkowania polskiej przestrzeni publicznej z totalitarnych, okupacyjnych i nielegalnych monumentów do niszczenia zabytków – w domyśle przez ISIS. Komunistyczne obeliski nie są zabytkami, a śmieciami historii, które od 1989 roku powinny były dawno zniknąć. Dopiero dziś, po blisko trzech dekadach od upadku PRL, pozbywamy się obiektów obcej chwały. Cieszy mnie też, że minister Mariusz Kamiński usuwa do końca 2017 r. z pracy w ABW wszystkich byłych funkcjonariuszy SB. Jedną sprawą jest świadectwo zmaterializowane w postaci obcych okupacyjnych obiektów chwały, a czym innym usunięcie apologetów ZSRR z instytucji państwowych o tak poważnym znaczeniu jak służby specjalne – komentował kilka dni temu dla NGO Adam Słomka.

Zawiadomienie KPP w Mrągowie

Zatem, dziś otrzymałem zawiadomienie z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie, że 10 października zostało wszczęte dochodzenie o przestępstwo ze wspomnianego art. 256 kk, tj. promowanie nieprawdy historycznej przez stowarzyszenie „Kursk” (sygn. KPP Mrągowo KR-6141/17). Zachodzi jednak pytanie: jaki skład sędziowski dokonał rejestracji takiego stowarzyszenia? W każdym razie niezależnie od podobnych pytań – trzeba zwalczać „zielonych ludzików” i elementy „wojny hybrydowej”. Każdy może też nadal zajrzeć na profil Facebook tego ugrupowania, aby przekonać się, że komunistyczne popłuczyny spokojnie promują historyczne brednie niezgodne z faktami. Ten międzynarodowy portal społecznościowy nie zareagował na propagowanie totalitaryzmu komunistycznego chociaż chętnie blokuje polskie profile patriotyczne, np. grup narodowców czy profile polityków, np. Adama Słomki.

 

MSWiA nadal będzie chronić ruskie obeliski?

 

Tymczasem wiceminister SWiA Jarosław Zieliński w odpowiedzi z 25 lutego 2016 r. na oświadczenie senatora PiS mec. Zbigniewa Cichonia z 9 posiedzenia Senatu RP z dnia 30 stycznia 2016 roku, ujawnił, że „(…) Zgodnie z poleceniem Zastępcy Komendanta Stołecznego Policji z dnia 15 października 2015 roku skierowanym do wszystkich komendantów wojewódzkich Policji, funkcjonariusze Policji zostali zobowiązani do wzmożenia nadzoru nad miejscami pamięci żołnierzy radzieckich, w ramach bieżącej służby.Stosownie do powyższego Zastępca Komendanta Stołecznego Policji poleceniem zawartym w piśmie z dnia 15 października 2015 r. zobowiązał policjantów do wzmożenia nadzoru nad miejscem, w którym znajduje się Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej w Parku Skaryszewskim w warszawie, w ramach bieżącej służby”. Zatem monumenty sławiące Armię Czerwoną zostały objęte kosztowną ochroną w końcówce rządów koalicji PO – PSL!

Co zastanawiające, MSWiA zwlekało z odpowiedzią na interpelację posła dr. hab. Józefa Brynkusa  – m.in. w sprawie komunistycznych obelisków – przez ponad 120 dni. Gdy w końcu MSWiA, konkretnie sekretarz stanu w MSWiA Jarosław Zieliński, przedstawił swoje stanowisko, po dwóch latach rządów PiS, w dniu wydalenia Dimitrija K. z Polski na wniosek ABW, z którego lektury można odnieść wrażenie, że użyte argumenty pochodzą z „prasówki” MSZ Federacji Rosyjskiej, cyt. „(…) w odpowiedzi na interpelację numer 12488 Posła na Sejm RP Pana Józefa Brynkusa w sprawie interwencji funkcjonariuszy Policji w obronie obelisku Armii Czerwonej w warszawskim Parku Skaryszewskim w dniu 9 maja 2017 roku, zatrzymania osoby uczestniczącej w wymienionym zdarzeniu oraz w sprawie zmiany art. 261 Kodeksu karnego, uprzejmie przedstawiam informacje pozostające w zakresie właściwości Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. (…) W nawiązaniu (…) do podniesionej w wystąpieniu kwestii „wzmożonego nadzoru Policji nad miejscami pamięci żołnierzy radzieckich” należy zauważyć, że do zadań Policji wynikających wprost z art. 1 ust. 2 pkt 4 ustawy o Policji należy wykrywanie przestępstw i wykroczeń oraz ściganie ich sprawców. Zachowanie polegające na znieważeniu pomnika lub innego miejsca publicznego urządzonego w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, stanowi przestępstwo stypizowane w art. 261 Kodeksu karnego. W kontekście powyższego pragnę jedynie nadmienić, że zgodnie z postanowieniami umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji sporządzonej w Krakowie dnia 22 lutego 1994 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 543), Rzeczypospolita Polska (na zasadzie wzajemności) jest zobowiązana do utrzymywania miejsc pamięci i spoczynku oraz zapewnienia ochrony grobów, nagrobków, pomników i innych obiektów upamiętniających, a także zazielenienia i zachowania ich w należytym porządku”.

Nie rozumiem pana posła, wiceministra SWiA Jarosława Zielińskiego. 22 czerwca głosował za nowelizacją ustawy znoszącą komunistyczne obeliski, a w październiku podpisuje się pod tak żenującą odpowiedzią na interpelację posła prof. Brynkusa. To już nie chodzi o używanie uparte określenia „pomnik” do obiektów, którym cześć się nie należy, ale o to, że mijają dwa lata od zmiany rządów, a Policja chroni nadal komunistyczne straszydła. Minister Mariusz Kamiński deklaruje usunięcie z ABW wszystkich funkcjonariuszy SB, ABW wydala rosyjskiego agenta Dimitrija K., który organizował „zielone ludziki” w obronie totalitarnych monumentów, a MSWiA uważa, że te podlegają ochronie. Przez dwa lata „wzmożony nadzór” nad tymi obiektami przynosi wielkie koszty i jak rozumiem MSWiA zamierza je chronić nadal wbrew intencji ustawodawcy i podpisowi pod znowelizowaną ustawą, który złożył Prezydenta RP dr Andrzej Duda! Do tego MSWiA, w tej sprawie, podobnie do MSZ Federacji Rosyjskiej przywołuje oświadczenie rządowe z 1994 roku podpisane przez agenta komunistycznego Andrzeja Olechowskiego. Coś niepojętego, bo gdy czytam odpowiedź na interpelację ministra Zielińskiego to tak, jakbym czytał komunikaty rzecznik MSZ Rosji  – mówił w wypowiedzi dla NGO Adam Słomka.

 

Podsumowując. MSWiA powinno wypracować jakąś spójną koncepcję w sprawie ruskich obelisków i ich obrońców. Albo ścigamy „Kursk” i apologetów Armii Czerwonej, albo tych, którzy domagają się szybkiego wykonania ustawy tzw. „pomnikowej”, która wchodzi właśnie w życie. To wybór oczywisty … może tylko … nie dla MSWiA oraz Komendy Głównej Policji?

 

Paweł Czyż

Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej

 

  1. walerianda
    | ID: 336534c7 | #1

    Jesteś prymitywnym konfidentem pseudo ideologicznym, szczującym na Rosję, która częściowo przejęła prawne obowiązki historyczne po Armi Czerwonej, zniewalającej tak samo Rosjan jak i Polaków. Awanturnik Słomka nie odróżnia wkładu żołnierzy Armi Czerwonej w rozgromienie Niemiec od ideologii stalinizmu. Mnie daleko jest do protekcjonizmu komunistycznego, stawianego na równi z faszyzmem i banderyzmem ale bezkrytyczne opluwanie Rosji uważam za niegodziwość i szczucie celem podzielenia Słowian przy współpracy i to w dobie demontażu Polski jako Państwa przez tzw. Zachód.

Komentarze są zamknięte